Skąd się to zjawisko bierze ? Ano, podobnie, jak z najpopularniejszymi modelami czołówek Petzla - wyprodukowano tego tyle, że rynek się zapchał. Czołówki Petzla staniały znacznie, co i tak niewiele pomogło, bo zainteresowanie nimi jest mierne a na Allegro aukcje opiewają na setki wystawionych sztuk.
Z kuchenkami podobnie, tyle, że dotychczasowi "właściciele marki" uwolnili wzór użytkowy, z którego teraz może korzystać każdy... Więc każdy korzysta, zamawiając kuchenki, produkowane niedawno pod całkowicie inną marką...
Dokładniej rzecz ma się tak - na stronach sklepu Skalnik pojawił się tekst:
"Fire-Maple jest marką jednego z największych producentów kuchenek turystycznych na świecie. Jakość produktów została doceniona przez światowe koncerny, które zlecają produkcję swoich wyrobów właśnie w tej fabryce"
http://allegro.pl/hit-kuchenka-fire-map ... 21870.html
Podobnie, aczkolwiek w innym kontekście, napisano na stronach Cerro Torre:
"Producent ten należy do jednych z najbardziej znanych przedsiębiorstw specjalizujących się wąsko w produkcji sprzętu używanego do gotowania w warunkach outdooru.
Fire-Maple ma szczególnie duże doświadczenie w projektowaniu i wytwarzaniu gazowych urządzeń takich jak kuchenki, latarnie oraz naczyń oraz sztućców. Produkcja sprzętu posiada Świadectwo Systemu Jakości ISO9001. Większa część produktów posiada świadectwa bezpieczeństwa CE oraz FDA. Firma w dalszym ciągu rozwija i polepsza swoje produkty"
http://www.cerrotorre.pl/news.php?id=1300194338
Można znaleźć jeszcze trochę tego rodzaju opinii o firmie a i osobiście jestem przekonany, że większość kuchenek tych dobrych marek wyszła właśnie z bram Fire Maple.
A na "kochanym" NGT jest tak:
http://ngt.pl/forum/fire-maple-kuchenka ... ,6261.html
Ciekawe, o których to sklepach mowa ?

Taki dowcip był, o trzech lisach - dwóch srebrnych i jednym rudym - grających w karty, kiedy jeden ze srebrnych się odzywa: nie powiem kto tu oszukuje ale jak palnę w ten rudy łeb... Podobnie działa link - http://tinyurl.com/ll837g

Pamiętam, kilka lat temu wielką wojnę NGT z Decathlonem... Ponieważ ten ostatni wlazł na polski rynek dosyć obcesowo i miał gdzieś naszych sklepikarzy, ich "opiniotwórcza moc" aż gotowała się na NGT - Quechua to chłam, badziewie, szmaty, etc... Pomimo dziesiątek pozytywnych komentarzy zwykłych użytkowników, niezrażonych niczym i kupujących w Decathlonie niezłe rzeczy po rozsądnych cenach... "Niezależni guru", zatrudnieni w sklepikach i ich "zastępcy" z forum aż się trzęśli z obrzydzenia na słowo Decathlon lub Quechua...

Tak więc - te tanie palniczki to hit, czy kit ?
I kto puścił bąka - Skalnik, Hi Mountain, Cerro Torre, czy NGT ?