Zirkau pisze:Offtime pisze:
Ta latarka, podobnie jak i inne "super" latarki, świeci tylko dwie godziny, z survivalowego punktu widzenia to bubel. Do innych zastosowań, super sprzęt. Do nurkowania pewnie wybitna.
nie jest wybitna, to całkiem "zwykła". Bo tu priorytetem jest głównie ilość światła i jego rozchodzenie się w wodzie, a nie czas który jest limitowany samym czasem nurkowania
Jednak jest sprzętem specjalistycznym. Rozchodzenie się światła nie jest jedyną jej cechą, sprawiającą iż jest sprzętem specjalistycznym.
Zirkau pisze:Offtime pisze:
Tak, to jest dokładnie jak z nożami. Jednak Twój ekstremalny przykład ma się nijak do tej sytuacji. Wydanie 200zł na nóż da Ci wystarczająco dobry sprzęt do lasu, jak dla mnie nóż za 3000 do lasu to już fanaberia.
wydaje się jednak bardziej adekwatny niż zakładasz. Spójrz tylko na cenę w sklepie dla wymagających. Odpowiadają własnie cenie tych noży wystarczająco dobrych.
Ale latarki i nóż to nie to samo, no chyba że podążając tym tropem, samochód za 500zł też jest dla wymagających

Kupowanie majtek, latarek, noży czy samochodów to odrębne tematy, inne przedziały cenowe pomiędzy tandetą i porządnym sprzętem.
Latarka do nurkowania za 3k to dobry sprzęt, samochód za 3k to rzęch. Majtki za 3k to szaleństwo.
Zirkau pisze:Offtime pisze:
Jakość kontra cena to sprawa dyskusyjna, pasjonaci zazwyczaj maja klapki na oczach i nie są obiektywni.
każdy kij ma dwa końce, będąc tutaj możesz być również uznany za takiego z klapkami na oczach

Tak, każdy kij ma dwa końce a każdy ma swój własny rozum. Nie doradzam ludziom latarek, czy noży, co najwyżej zawracam uwagę na ich cechy które warto rozważyć decydując się na latarkę do "naszych" zastosowań. Pasjonaci raczej gonią za perfekcją nawet jeśli jej nie potrzeba, a nie są to tanie rzeczy
Zirkau pisze:Offtime pisze:
Nie woziłbym swoich dzieci rozklekotanym rzęchem bo wolałem sobie latarkę kupić.
wiesz rynkowa wartość auta ma się nijak do jego rzeczywistej wartości i stanu technicznego.
Przy tak relatywnie małych pieniądzach jak na auto, jest wielce wymowna. Chyba że ktoś postanowił zrobić Ci prezent i za 3k dał Ci auto warte 30k.
Zirkau pisze:Offtime pisze:
A chwalenie się tym ile kto na co wydał nie uchodzi pośród kulturalnych ludzi.
nawet w wątku w którym mówi się o pieniądzach i cenie lataterk ? przesadasz w tym momencie.
Jeśli nie da się rozmawiać o pieniądzach bez chwalenia się jakie to kosmiczne sumy na co się wydało to przepraszam. Ja lubię się chwalić jak mało wydam
Zirkau pisze:Offtime pisze:
Co do latarek. Jako turyści, survivalowcy i bushcrafterzy, pamiętajcie nie patrzeć tylko na ilość lumenów, głównie sugerowałbym zwracać uwagę na wodo i pyłoodporność, wytrzymałość korpusów i czas świecenia. Możliwość korzystania z ogólnie dostępnych baterii też jest istotna, acz mniej jeśli się dobrze przygotujemy.
popieram. Sprzet należy zawsze dobierać do wymagań - mamy wtedy najwięcej radości z jego użytkowania.
Tak jak Ty wybrałeś sobie latarkę za 3k do nurkowania, ja do lasu mam zmodyfikowanego fultona którego koszt bez baterii wyszedł mi 20zł (okazyjnie kupiony, jakbym miał to powtórzyć to w 50zł bym się zamknął)
