Kilka h też się zastanawiałem nad modelem.Może lepiej byłoby zamówić Condor Golok/Parang ...
Ostatecznie wybór jednak padł na najcięższego hawka od CS czyli Rifleman's hawk.
Oto 2 filmiki z yt pokazujące ten sprzęcik.
Ta zabaweczka waży 900g. Krawędź tnąca jest długości 89mm a długość całego klina z obuchem to 210mm Dlugość trzonka to 560mm , ale skróciłem go odrobinkę , tak aby wchodził bez problemu do plecaczka

Fotki hawka jak przyszedł.(ta dziurka w klinie jest gwintowana , wkręcona tam byla mała śrubka).Nie wiem na dzień dzisiejszy wykorzystać tą dziurę.Może nosic jakąś śrubke z odgiętym łebkiem aby gołymi rękoma móc dokręcić własnoręcznie robiony trzonek np. w lesie.Jeśli nie miałbym czasu na wyrównanie go itp.Może przykręcić małą wklęsłą blaszke która nadawała by się do przyciskania drewnianego patyka przy firebow.





















Po długiej i męczącej zabawie ze szczotką drucianą i rozpuszczalnikiem nitro , zdjąłem większość powłoki.
Na prawdę było ciężko , sama szczotka druciana w ogóle nie skrobała tej powłoki a i z rozpuszczalnikiem szło bardzo ciężko.
Musiałem także poprawić nieco szlify ( nie byly symetrycznie a na krawędzi tnącej drut).







Teraz trawię na obuchu dużą literkę P .Jeśli trawienie pójdzie ok to może potem na klinie wytrawie napis PENGUIN :568: icon_twisted