Strona 1 z 1

Namiot do 400zł

: 10 mar 2011, 13:32
autor: Kosa
Witajcie,

Jednak doszedłem do wniosku że jednak głównie namiot w moim przypadku daje radę ;)

Zastanawiam się nad 2 opcjami:

Jack Wolfskin GOSSAMER-S1
http://www.e-horyzont.pl/namiot-gossamer-s1_33432t.html

Robens Trailstar-1: ( choć trochę droższy )
http://8a.pl/page,produkt,id,5974,trailstar-1.html


Który według was lepszy ?

: 10 mar 2011, 14:15
autor: Młody
Dobijaj się do Drivera, chłop jest w posiadaniu tego pierwszego.

: 10 mar 2011, 14:27
autor: Ciek
Nie mam żadnego z nich ale oba wyglądają lipnie bo na oko nie będą stać bez odciągów. Moim zdaniem lepiej poświęcić się i nosić kilka gramów więcej w zamian mając klasyczne iglo stojące bez żadnej szpilki.

: 10 mar 2011, 14:40
autor: Michal N
Ciek pisze:bo na oko nie będą stać bez odciągów
Nie tylko na oko ;-)
Mam Gossamera i złego słowa nie mogę o nim powiedzieć, przypadł mi do gustu i już. Specyficznie się do niego wchodzi - najpierw nogi, potem reszta ale mi to nie przeszkadza.
Plecaka używam jako poduszki więc w nogach zostaje jeszcze sporo (mam 185 wzrostu).
Mały, w miarę lekki, w stonowanym kolorze nie rzuca się w oczy. Podłoga wytrzymała, szyszki jej nie straszne, ino w plecy uwierają jak się wszystkich nie wyzbiera ;-)
Kupiony ok 7 lat temu, na razie leży nie używany, bo plandeka jest trendy :-P ale wiem, że się go nie pozbędę.
Wodoodporność na wysokim poziomie i najważniejsza cecha: powłokę zewnętrzną można zrolować, i w ciepłe dni leżymy sobie pod moskitierą, obczajając gwiazdy :mrgreen:

: 10 mar 2011, 14:47
autor: Kosa
Ja jestem zwolennikiem tunelowców ;)

I tak cały czas mam na oku Wolfika.

namiot który obecnie mam do dyspozycji ( kupiony przez rodziców czyli ich namiot) Quaczka T3 Ultralight Pro ( 3kg...)

A 3 osobowy namiot mi nie potrzebny no i waży swoje :/

I raczej większego deszczu nie wytrzyma.

A Wolfik to chyba do 1,7kg.

Ja mam 176cm wzrostu i do tego chudzielec, więc powinno jeszcze zostać miejsce na plecak, a szyszek nie lubię więc mam samopompę Coleman Classic Mat co ma rozmiary 183x51cm i wagę 1kg.

Z plecakiem czekam na nowe dziecko Arizzon bo zapowiada się pysznie (2kg wagi, dodatkowe 2 duże kieszenie na przedzie i prawie 0 troków :D [ale są przelotki do troków ] )

: 10 mar 2011, 14:58
autor: Driver
Młody pisze:Dobijaj się do Drivera, chłop jest w posiadaniu tego pierwszego.
nie wprowadzaj chłopa w błąd :mrgreen: ja mam tego http://www.fjordnansen.com.pl/site/?mod ... 5&prod=505 ale moim zdanie troszkę lepszy GOSSAMER nie tyle parametrami bo są bardzo zbliżone tylko tym, że jest lepsze wejście do nie go i przedsionek masz zboku a nie za głową

: 10 mar 2011, 15:08
autor: Michal N
Driver pisze:i przedsionek masz zboku a nie za głową
Mówisz o tych kilku centymetrach wolnej przestrzeni między tropikiem a powłoką ;-) :mrgreen:

: 10 mar 2011, 15:11
autor: Driver
Michal N pisze:
Driver pisze:i przedsionek masz zboku a nie za głową
Mówisz o tych kilku centymetrach wolnej przestrzeni między tropikiem a powłoką ;-) :mrgreen:
ale o którym mówisz :?: w munwangu masz w najszerszym miejscu przedsionka 50 centów wchodzi plecak 50 i kupa klamotów http://www.fjordnansen.com.pl/site/?mod ... 5&prod=505

: 10 mar 2011, 15:15
autor: Michal N
O Gossamerze. Faktycznie w munwangu jest przedsionek, w gossim buty zmieścisz :-)

: 10 mar 2011, 17:56
autor: Kopek
Kosa, Najpierw obejrzyj te namioty jak są rozłożone. Przymierz się do nich. Ja mam gossamera. Jak już się rozłożę to jest ok ale wchodzenie nie jest fajne. No i nie usiądziesz w nim, a już na pewno nie wygodnie. Na zdjęciach muwang jest wygodniejszy z tym bocznym wejściem. Ale najlepiej zastanów się na jakie wypady planuje zakup namiotu i czy niestarczy Ci zwykła plandeka.

: 10 mar 2011, 18:43
autor: rzuf
A da się teraz w ogóle gdzieś dostać Muwanga czy to 1 czy 2? Bo na stronie pisze, że niedostępny, na stronie horyzontu też nie ma... Tak jakby znikł z oferty...

: 12 mar 2011, 22:48
autor: Doczu
Posiadałem Gossamera i w sumie jak komuś nie przeszkadza taka trumienka, to będzie zadowolony. Ale trzeba mieć świadomość, że jest to namiocik nadający się li tylko na przenocowanie i nic więcej. A czasem w czasie dupówy trzeba przygotować posiłek, czy przebrać się w suche rzeczy, a tu już tego nie zrobimy :( Nie mówię już o tym gdy trzeba cały dzień przeczekać zlewę. Masakra. Podobnie rzecz ma się zimą - aby się przebrać, trzeba wyjść. Nie znam człowieka który to lubi :)
No ale jak ktoś jest na kupnie namiotu to nieskromnie zasugeruję rzucenie okiem na moją aukcję http://allegro.pl/the-north-face-mica-1 ... 48462.html
Namiot jest konstrukcji wolnostojącej, stawia się go błyskawicznie no i co najważniejsze da się w nim przebrać, usiąść ,a w przedsionku przygotować posiłek.
Waży tyle co Gossamer.
Jak się nie sprzeda to możemy ponegocjować cenę :mrgreen:
Pozdrawiam.

: 24 maja 2011, 00:03
autor: Kosa
Witajcie ponownie,


Otóż zbliża mi się termin wymiany namiotu i takie oto pytanko.

Mieliście do czynienia z namiotem FN Muwang I ?

Jak go oceniacie etc. ?

I potrzebowałbym jeszcze kilka opinii o Gossamerku JW ;)

A przebieranie się w tym namiocie itp pewnie rozwiążę gimnastyką, a że ja chudzielec i 176cm wzrostu to jakoś się uda :D

Bo doszedłem do wniosku że kupując Tarp + Bivi wyjdzie mi prawie tyle co za Gossamera.

: 24 maja 2011, 07:38
autor: wolfshadow
Kosa, o ile pamiętam to na zlocie obok Twojego namiotu był rozbity Driver ze swoim Muwangiem. Miałeś więc okazję nawet "pomacać" namiocik.

Wg. mnie konstrukcja Muwanga I jest lepsza ze względu na mikro przedsionek i wchodzenie z boku. Gossamer ma wejście usytuowane od przodu i przy intensywnej ulewie nie ma szans wpasować się do środka i nic nie zamoczyć.
Plusem Gossamera jest sypialnia wykonana w całości z moskitiery (szkoda że nie da się jej oddzielić od tropiku).
Jeden z użytkowników Muwanga I narzekał na małą przestrzeń nad stopami. Przy grubej macie i ciepłym śpiworze bywało, że dotykał "sufitu"

Przebieranie się w tych namiotach może przypominać próbę uwolnienia się z kaftanu bezpieczeństwa. Włącznie z naciągnięciem mięśni i wypadaniem barków ;-)

: 24 maja 2011, 23:09
autor: Driver
wolfshadow pisze:to na zlocie obok Twojego namiotu był rozbity Driver ze swoim Muwangiem.
poczułem się wywołany do tablicy :mrgreen: :mrgreen: Kosa jak Ci nie ma daleko do Tychów to zapraszam będziesz miał okazję pomacać Munwanga u mnie.
To się przymierzysz ja będziesz chciał i pogadamy co i jak.