Strona 2 z 2

Re: Pyszne tosty

: 01 gru 2011, 21:41
autor: acia1065
coxspox pisze:Nie wiem czy znacie już ten przepis, ale może komuś się spodobać.Otóż:
Składniki:
Chleb(kromki)
Jajka(jedno starcza na 2-3tosty)
Sól i pieprz lub inne przyprawy do smaku

Przygotowanie:
Jajka wbijamy do jakiegoś tależyka i doprawiamy(sól i pieprz).Bierzemy kromkę chleba , moczymy w jajku i kładziemmy na patelnię.Smażymy dopuki tost nie nabierze złotego koloru.

Smacznego
dla łasuchów zamiast soli i pieprzu cukier lub miód, mniam, a piaskiem umyjemy wszystko :mrgreen: :mrgreen:

: 01 gru 2011, 22:28
autor: Bastion
yaktra pisze:Jak donieść świeże jajo w całości na miejsce biwaku :?: :mrgreen:
Idealnie by bylo zrobic liofilizacje czyli jajko pozbawic wody.
Otrzymujemy jajka w proszku.

W warunkach domowych jest to trudny proces ale mozliwy:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pompka_wodna
Kiedys mozna bylo kupic takie pompy w sklepach ze sprzetem laboratoryjnym, nie wiem jak sytuacja wyglada obecnie.

: 01 gru 2011, 22:32
autor: Abscessus Perianalis
Bastion, jajka w proszku można z powodzeniem zakupić.. Przenosić zaś można w jakimkolwiek twardym opakowaniu - np. pucha po liptonie, plastikowe opakowania na drugie śniadanie, etc.

: 02 gru 2011, 19:07
autor: Bastion
Abscessus Perianalis pisze:Bastion, jajka w proszku można z powodzeniem zakupić.
Na forum omawiamy rozne domowe sposoby konserwacji zywnosci. Bylo sporo dyskusji o
- suszeniu (np. miesa)
- zasalaniu (np. salo)
- pasteryzacji (np. miesa w sloikach)
- kiszeniu (nie wiem czy to na tym forum czytalem o kiszeniu podagrycznika?)

Do tej pory nikt nie poruszyl sprawy liofilizacji.
Dlatego podzielilem sie informacja o mozliwosci przeprowadzenia tego procesu w warunkach domowych. Temat chyba- surviwalowy bo do liofilizacji nie potrzeba pradu ani gazu czy ognia.
Jako zrodlo energii zasilajacej podcisnieniowa pompe wodna wykorzystuje sie strumien wody z kranu.

: 02 gru 2011, 19:32
autor: Abscessus Perianalis
Bastion, jeśli chcesz poruszyć tę kwestię, to zakładaj cały temat. Ja zakończyłem zabawę w liofilizację w momencie kiedy przeczytałem ceny liofilizatorów. Pytanie, czy da się w ogóle uzyskać zadowalające efekty poprzez to o czym mówisz? Czy w ogóle jesteś w stanie otrzymać liofilizat metodami domowymi?

Jeśli uważasz, że tak, to proszę, napisz jak - bo liofilizacja nie polega tylko na zmniejszeniu ciśnienia, a sublimacyjnym odparowaniu zamrożonego produktu. Ja nie jestem w stanie zrobić czegoś takiego w domu bez odpowiedniego sprzętu, którego ktoś nauczy mnie używać.

Dlatego liofilizacja w domu, bez wielkiej szafy o wartości samochodu jest dla mnie nieosiągalna, przez co szukam gotowych liofilizatów.

: 02 gru 2011, 21:37
autor: Bastion
Mylisz czyba pojecia, spotykamy sie za pare dni w Beskidzie Slaskim to pogadamy.

: 02 gru 2011, 21:48
autor: Q_x
Jajka na jajka w proszku to się rozpyla i na gorąco suszy aerozol, jak chodzi o przemysłowe metody. Chyba że mi się myli, starość nie radość.

Alternatywnie można najpierw długo smażyć i rozdrabniać, a później dosuszyć w suszarce na grzyby.
Koniec końców, jajka są w każdym wiejskim sklepie, w temacie żarcia w terenie, jajka to i tak rarytas, a patelnia - luksus.

Nie wiem po co ktokolwiek w sytuacji surwiwalowej (bez gazu, prądu) miałby coś całymi dniami liofilizować.

Do podpłomyków/naleśników/bułek z kija mieszałem mąkę z mlekiem w proszku, do tego odrobina soli i proszku do pieczenia i siemię lniane i też dawało radę, bez jajek w ogóle. Może to nie to samo co grzanki (tak się u mnie mówi na chleb w jajku), ale też dobre ;) Bez siemienia nie próbowałem, ale powinno się udać.

: 02 gru 2011, 22:13
autor: Abscessus Perianalis
Bastion, pojęć raczej nie mylę, raczej nie ogarniam całości procesu swoim umysłem. :D

Pogadamy na ten temat.