Strona 1 z 2

Podpałka

: 23 sty 2011, 00:32
autor: Craigwood
Zrobiłem sobie dzisiaj kilka sztuk podpałki i chciałbym się podzielić efektami ;-)

Użyłem do tego waty, wosku który został z zabawy z świeczkami, puszki po owocach i opakowaniu po jajkach
Obrazek

Odpady z świeczek załadowałem do puszki a samą puszkę do garnka z wodą i na kuchenkę gazową
Obrazek

Po kilku chwilach wosk się roztopił
Obrazek

Opakowanie po jajkach zapełniłem watą
Obrazek

Następnie woskiem zalałem "formę"
Obrazek

Poczekałem aż wosk wystygnie i zrobiłem próbę na wodoodporność. Podpałka spędziła pół godziny w wodzie
Obrazek

Do podpalenia wystarczyła jedna zapałka
Obrazek

Jak się rozpaliło to dała dość duży płomień
Obrazek

Paliła się około dwunastu minut a waga jednej sztuki to około 14g. Pozostaje tylko przetestować w terenie z mokrym opałem :-)

: 23 sty 2011, 01:31
autor: Abscessus Perianalis
Dwunastu minut? Nieźle.. :) Jak długo utrzymywał się ten mocny płomień? Świetny patent, jutro przerobię sobie kilka podgrzewaczy na takie cudeńka. :)

: 23 sty 2011, 09:47
autor: Góral
Też kiedyś obczaiłem ten patent, potwierdzam skuteczność w 100%.

Jest szpan przy rozpalaniu grilla :mrgreen:

: 23 sty 2011, 10:21
autor: vladek
Robię podobnie z tym, że biorę zwykłe waciki kosmetyczne i mocze w wosku do uzyskania twardej skorupy (zostawiam trochę wolnego od wosku miejsca)

: 23 sty 2011, 11:55
autor: Craigwood
Odpaliłem następną i tym razem paliło się osiem minut, z czego pięć było z dwudziestocentymetrowym płomieniem. Pewnie zależeć to będzie od ilości waty, wielkości podpałki itp.. Trochę z tym poeksperymentuje jak dojdę do siebie (grypa ;) ) Ciekawe czy dało by się tym podgrzać coś na kuchence typu esbit.

: 23 sty 2011, 11:58
autor: orety
z całą pewnością, ale wszystko będzie bardzo okopcone

pozdrawiam
maciek

: 23 sty 2011, 13:41
autor: Dąb
Są "kuchenki" oparte na spalaniu wosku http://midwestbushcraft.blogspot.com/20 ... stove.html
Tylko nie mam pojęcia, co tak naprawdę można na nich podgrzać.

: 23 sty 2011, 14:29
autor: mwitek
Trzeba by to wypróbować w terenie.
Trzeba skonstruować :D

: 23 sty 2011, 14:40
autor: Offtime
Pamiętajcie że parafina z przeciętnej świeczki to nie wosk.

A link Dąb ciekawy, wpisuję sobie na listę rzeczy do spróbowania :-)

: 23 sty 2011, 17:57
autor: Góral
Myślałeś może o zastąpieniu waty korą brzozy?
Zrobiłem dzisiaj eksperymentalną bryłkę, tyle, że nie w wytłoczce, tylko w pudełeczku po syropie. :mrgreen:

Dodałem do tego zebraną w tamtym roku, sproszkowaną żywicę, i sól(oczyszcza nieco płomień, nie kopci zbytnio, ale osmolić - osmoli).
Wszystko zalane woskiem.
Wosk się roztopił, przegrzał i miałem mini pożar :oops:

: 23 sty 2011, 19:43
autor: Abscessus Perianalis
Mwitek, dzisiaj właśnie robię te podpałeczki i też miałem pomysł na wykorzystanie tego (z jakimś dodatkiem, co by zwiększyć temperaturę spalania) jako paliwka do kuchenki, ale minimum to jest zagotowanie wody w trudnych warunkach, nawet po 25 minutach - byle się gotowała pod koniec - samo podgrzanie to za mało. Można by się spiknąć i pokombinować. :)
Kombinuję z dodatkiem węgla (antracytu?) i może urotropiny, ale właściwie to nie wiem czy to ma sens - stąd zapytanie - miał ktoś jakieś doświadczenia w tej kwestii?

: 23 sty 2011, 19:53
autor: kalyk3
Abscessus Perianalis pisze:z jakimś dodatkiem, co by zwiększyć temperaturę spalania
Może domowej roboty termit? O ile się nie mylę jego temperatura spalania wynosi 3000 st. C. Niestety nie wiem ile by go musiało być aby się palił 25 min.

: 23 sty 2011, 20:12
autor: sylwester2091
temperatura zapłonu termitu jest dość wysoka z tym może być problem

: 23 sty 2011, 20:37
autor: mwitek
Abscessus Perianalis,

No no trzeba się przejechać gdzieś do lasku bo ja kupiłem dzisiaj w Biedronce toporek za 12 PLN i też trzeba sprawdzić co z nim :D
A paliwko będę kombinował, tylko muszę poszukać w domu jakichś przydatnych rzeczy do zrobienia. Pisałeś o podgrzewaczachh więc pomyślałem, że można wykorzystać te ich foremki i zalać watę mieszanką właśnie w tej foremce - nie będzie się obkruszać itp.

: 23 sty 2011, 20:46
autor: Abscessus Perianalis
Chwilowo jednak skorzystam z foremek, bo nie pozostawiają odpadków. :)

kalyk3, jeśli temperatura spalania się zwiększy, to nie będzie problemu z zagotowaniem wody w krótszym czasie. Chwilowo pokombinuję z tym co mam w domu i zobaczymy czy chociaż kubek się zagotuje.

: 23 sty 2011, 22:03
autor: Kubek
może się nie zagotuję, ale mogę się lekko zirytować ;-)

: 23 sty 2011, 22:23
autor: rzuf
jak już mówicie o różnych udziwnieniach, to zamiast wosku można użyć wazeliny. Wymoczyć wacik kosmetyczny (taka kulkę z waty) w wazelinie. Potem do woreczka. Wodoodporne, a jak rozerwiemy taki wacik, to od środka mamy zwykłą suchą watę i możemy taką podpałkę odpalić krzesiwem bez problemu. Woskowaną trudniej rozerwać, plus te z wazeliną są plastyczne, więc można upchnąć ich większą ilość w dowolnym pojemniczku :P

: 24 sty 2011, 08:36
autor: Offtime
Abscessus Perianalis pisze:Chwilowo jednak skorzystam z foremek, bo nie pozostawiają odpadków. :)

kalyk3, jeśli temperatura spalania się zwiększy, to nie będzie problemu z zagotowaniem wody w krótszym czasie. Chwilowo pokombinuję z tym co mam w domu i zobaczymy czy chociaż kubek się zagotuje.
Może by tą watę nitrować? Bawełna strzelnicza, kubek osiągnie raz dwa taką wysokość że woda sama z siebie się zagotuje :D

: 24 sty 2011, 11:35
autor: mwitek
Offtime pisze:
Abscessus Perianalis pisze:Chwilowo jednak skorzystam z foremek, bo nie pozostawiają odpadków. :)

kalyk3, jeśli temperatura spalania się zwiększy, to nie będzie problemu z zagotowaniem wody w krótszym czasie. Chwilowo pokombinuję z tym co mam w domu i zobaczymy czy chociaż kubek się zagotuje.
Może by tą watę nitrować? Bawełna strzelnicza, kubek osiągnie raz dwa taką wysokość że woda sama z siebie się zagotuje :D
Jak?

: 24 sty 2011, 13:32
autor: Offtime
Zaguglaj Nitroceluloza :-)

Dodam tylko że wcześniejszy post był raczej żartem, samo podpalenie nitrocelulozy nie sprawi iż kubek będzie latał ;-) Można nią palić tak jak trotylem, czy prochem czarnym.

: 24 sty 2011, 21:15
autor: Valdi
Jak by tak wykombinować stare koło od ruskiego samolotu(felgę), sproszkować magnesium i dodać do specyfiku z wosku?3000 st C gwarantowane. Tylko skąd tu dorwać takie koło, może od Mercedesa klasy S ;)

: 24 sty 2011, 21:26
autor: hejtyniety
Dziś zrobiłem testy i jestem zadowolony z wyniku. Wodę pewnie bym na tym zagotował...

ale po kolei:
-Jako baza puszka po paście do butów - wygodne do przenoszenia, bo ma pokrywkę. gotowe wygląda trochę jak podgrzewacz :-)
-Potrzeba stosunkowo dużo waty - po zalaniu niby pełnej puszki, weszło jeszcze drugie tyle i dopiero wtedy chciało się sensownie palić
-Zalewałem zwykłą parafiną ze świeczek, a nie woskiem pszczelim.

Fajne toto jest, na pierwsze dni lutego wybieram się w górki, to spróbuje zrobić jakieś testy ile toto warte :-)

: 24 sty 2011, 21:35
autor: Offtime
Valdi, magnez w proszku kupisz w sklepie z odczynnikami.


W ogóle można zrobić sobie napalm.
Wziąć benzyny 98 i rozpuszczać w niej styropian, tak długo aż się mazista substancja zrobi, później dodać Fe i Pył aluminiowo - magnezowy. Tylko kuchenka musi być mocna, kubek jeszcze mocniejszy.

: 24 sty 2011, 21:40
autor: Valdi
Offtime, Uśmiechnij się! Nie wszystko traktuj tak poważnie. A kupić możemy dużo tego i owego. Pisząc o kole od samolotu tylko przekazałem informację z czego są wykonane :)

: 24 sty 2011, 21:50
autor: Offtime
Valdi pisze:Offtime, Uśmiechnij się! Nie wszystko traktuj tak poważnie. A kupić możemy dużo tego i owego. Pisząc o kole od samolotu tylko przekazałem informację z czego są wykonane :)
Ja tam nigdy nie żartuje jeśli chodzi o KABOOM!!! ;-)