
Użyłem do tego waty, wosku który został z zabawy z świeczkami, puszki po owocach i opakowaniu po jajkach

Odpady z świeczek załadowałem do puszki a samą puszkę do garnka z wodą i na kuchenkę gazową

Po kilku chwilach wosk się roztopił

Opakowanie po jajkach zapełniłem watą

Następnie woskiem zalałem "formę"

Poczekałem aż wosk wystygnie i zrobiłem próbę na wodoodporność. Podpałka spędziła pół godziny w wodzie

Do podpalenia wystarczyła jedna zapałka

Jak się rozpaliło to dała dość duży płomień

Paliła się około dwunastu minut a waga jednej sztuki to około 14g. Pozostaje tylko przetestować w terenie z mokrym opałem
