
Witajcie.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- JakubJ152
- Posty: 43
- Rejestracja: 24 gru 2010, 20:49
- Lokalizacja: 45 km. od Torunia.
- Gadu Gadu: 337337
- Tytuł użytkownika: Początkujący
- Płeć:
Witajcie.
Jak widać nazywam się Jakub, pochodzę z małego miasteczka ,Chełmna. Mam 17 lat i interesuje się survivalem od najmłodszych lat. Po skończeniu 10 lat spędzałem w lesie całe dni,lecz teraz postanowiłem wejść w głąb tego trudnego hobby. I chyba tyle od mnie. Jak macie jakieś pytania chętnie odpowiem. 

Więc póki w nas ten serca czas niech szumi nam zielony las.
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, pozwól swej duszy dalej śnić
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, pozwól swej duszy dalej śnić
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
- siux
- Posty: 374
- Rejestracja: 19 gru 2010, 17:27
- Lokalizacja: ŚNIEŻYCOWY JAR, Wlkp
- Tytuł użytkownika: Karol
- Płeć:
Czołem młodzi! Jak miałem 12 lat to też całe dnie razem z kuzynem wałęsaliśmy się po lasach, tylko nasi rodzice nie uświadomili nas, że to survival się nazywa
No i nie było wtedy komórek, internetu, discovery, Beary Gryllsa czy jak mu tam... 
Pamiętam jak pewnego razu w zimowe ferie poszliśmy do lasu z jeszcze jednym kumplem, bez żadnej mapy, kompasu, picia, jedzenia... tylko jakieś tandetne scyzoryki mieliśmy. Tak szliśmy, że wyszliśmy w jakimś mieście, jak się potem okazało to 10 km od domu i wrócić trza było... Dodam tylko, że kozaki miałem wtedy jedne jedyne(do szkoły) więc pamiętam jak dziś, że robiłem tę trasę w jakiś niby adidaskach(początek lutego)!! Oj to były czasy!!!


Pamiętam jak pewnego razu w zimowe ferie poszliśmy do lasu z jeszcze jednym kumplem, bez żadnej mapy, kompasu, picia, jedzenia... tylko jakieś tandetne scyzoryki mieliśmy. Tak szliśmy, że wyszliśmy w jakimś mieście, jak się potem okazało to 10 km od domu i wrócić trza było... Dodam tylko, że kozaki miałem wtedy jedne jedyne(do szkoły) więc pamiętam jak dziś, że robiłem tę trasę w jakiś niby adidaskach(początek lutego)!! Oj to były czasy!!!
"nikt jeszcze nie wie, czy stare słońce zarysuje nowy dzień..."
https://picasaweb.google.com/traper.w
https://picasaweb.google.com/traper.w
- JakubJ152
- Posty: 43
- Rejestracja: 24 gru 2010, 20:49
- Lokalizacja: 45 km. od Torunia.
- Gadu Gadu: 337337
- Tytuł użytkownika: Początkujący
- Płeć:
Miałem podobną wyprawę. A dokładniej na jakieś tam urodziny nie pamiętam dokładnie czy 11 czy 12 dostałem pierwszy kompas i kieszonkową latarkę. No i żeby sprawdzić czy obydwie rzeczy działają, specjalnie zgubiłem się w nocy w lesie.Wiedziałem w jakim kierunku iść ,jednak była to inna droga. Na koniec znalazł mnie mój ojciec, parę metrów obok domu kumpla.
Było ciemno ,a krzaki zasłaniały mieszkanie. Ale mi się wtedy kar na dostawało 


Więc póki w nas ten serca czas niech szumi nam zielony las.
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, pozwól swej duszy dalej śnić
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, pozwól swej duszy dalej śnić
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Witaj
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com