Reconnet

witam Wszystkich serdecznie;)
mam na imie Konrad
survivalem zajelem sie od niedawna... jak do tej pory dosc zadko z powodu remontu, jednak mam juz za soba 3 wyprawy: jednodniowa w moich okolicach ktora polegala na przejsciu 6km bagiennym terenem i noclegiem w lesie, droga 3dniowa w lesie i trzecia 7dniowa w gorach slonnych;) jako takie pojecie mam jednak niebawem zaczne robic to juz na powarznie ze wzgledu na wiekrza ilosc wolnego czasu;)

przygoda z survivalem zaczela sie od wycieczek szkolnych, czestego bywania w lesie i gorach od najmlodszych lat, puzniej na trekkingu... az wkoncu przyszedl czas na survival
zawsze czulem wiez z natura dlatego sztuka przetrwania tak mnie fascynuje, jednak nie jest to moje jedyne zajecie polegajace na obcowaniu z przyroda
pasjonuje mnie takze łowiectwo, fotografia dzikiej przyrody, oraz sporty ekstremalne takie jak wspinaczka czy rafting(rekreacyjnie)

posiadam troche podrecznikow survivalowych, jest tez masa stron internetowych i programow w tv poswieconych survivalowi jednak uwarzam ze warto skorzystac takze z rad bardziej doswiadczonych kolegow

pozdrawiam;)

Popraw błędy - poza totalnym brakiem kropek i wielkich liter z okazji początku zdania, przeglądarka podkreśliła Ci 40(!) błędów. W poście na temat wspinania się, też jest bardzo "kolorowo".
Pozdrawiam,
Abscessus Perianalis

hey

Witaj.

witam krajana

Widzę, że powitanie od admina już dostałeś

Witaj na forum.

Sie w szkole nie nauczylem pisac to tu mnie naucza;p a na serio to dyslekcja... ale korzystam juz z poprawiania bledow wiec bedzie ok;) przynajmniej w dluzszych postach;p

CzarnyWilku, tutaj obowiązują pewne zasady, i wszyscy się do nich stosują. Dzisiaj co druga osoba wykręca się dysekcją i prezentuje bylejakość w słowie pisanym (nie wspomnę o mówionym).
Widziałem już parę Twoich postów, i stwierdzam, że trudno się je czyta ze względu na fatalną interpunkcje i ortografie.
Więc albo Bracie zaczniesz stosować narzędzie sprawdzania pisowni w IE (ewentualnie przełącz się na Croma lub Mozille), albo regularnie będziesz upominany. Jeśli nie przyniesie to skutku, Twoje posty będą kasowane.
Wybacz, że ja tak prosto z mostu, ale nie stosujemy podwójnych standardów na Reconnie.

PS: ja pisząc tego posta mam podkreślone 6 błędów. Teraz muszę to wszystko poprawiać... Trzeba tylko chcieć.

Podoba mi się to słówko "dyslekcja". Znacznie lepiej brzmi "Mam dyslekcję" niż "Poszedłem na wagary".

Sorry Puchalsw, ale po prostu nie mogłem się oprzeć:

puchalsw pisze:Dzisiaj co druga osoba wykręca się dysekcją i prezentuje bylejakość w słowie pisanym

dysekcja - "daw." rozcięcie ciała ludzkiego lub zwierzęcego w celu poznania jego budowy lub stwierdzenia przyczyny śmierci; sekcja
<łac. dissectio>

DyslekSja to też nie jest, tylko dysortografia, bądź po prostu zaniedbanie. W wielu dziedzinach czuje się dyslektykiem i nie dlatego, że mój mózg nie jest w stanie ogarnąć np. Chemii czy fizyki (oj mam duże braki - teraz z okazji mojego kierunku to widzę..), tylko zamiast się uczyć, wolałem robić inne rzeczy. No ale nie nazwę tego w ten sposób.

Swoją drogą witamy na forum i życzymy miłego pobytu.

PS. Istnieje coś takiego jak "Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders" stworzone przez amerykańskie towarzystwo psychiatryczne i po ostatnich publikacjach, wydaje mi się, że na każdego znajdzie się paragraf. Tomów jest kilka i powstają coraz to nowe. Tylko po co z siebie robić chorego?

Klops literowy a wszechwiedzący Crome to jeszcze przylepną. Dobrze że nie napisałem wiwisekcja :->

A na poważnie.. to zainteresowani, dobrze wiedzą o co chodzi. Skoro technologia wyposaża nas w tak inteligentne narzędzia, jakimi są edytory tekstu i moduły sprawdzania pisowni, to nie widzę powodu, dla którego dyslektyk ma zaniechać stosowania zasad interpunkcji, logicznego dzielenia tekstu na zdania, i przestrzegania podstaw ortografii.
Wiem jak jest niełatwo, ponieważ sam mając pod 40-tke i pracując w biurze, zmagam się z pewnymi problemami w tej materii.

Nie macie pojęcia, ile radości daje widok kotłów, przyganiających biednemu garnkowi

Witam, hmm kolegę po ''fachu''. Też mam dysleksję i dysortografię
(NAWET PAPIERY NA TO WYRABIAŁEM KIEDYŚ) ale chcę Ci też pokazać że mimo tego staram się pisać poprawnie

Hehe, patrze temat dyslekcji ma powodzenie;p Już zaczołem korzystać z „poprawiacza błedów”;)

Pozdrawiam;)

No offence CzarnyWilk. Sam wiem jaki to problem i wysiłek. Ale przy pomocy nowoczesnej technologi można dać radę. Kiedyś tak słodko nie było. Kiedy robiłem maturę w 90tych, oblewali ludzi z podobnymi problemami za 3 ortograficzne. Nie zależnie od poziomu pracy

W 90latach to ja zaczynalem zmore zwana podstawowka;p
A na serio no nie jest lekko.. ale skoro to az tak utrudnia czytanie to bede korzystac z ow technologi

Trochę utrudnia ale to nie jest jedyny problem. Niektórzy z nas mają już rodziny albo mieszkają z innymi ludźmi. Może być wstyd gdy ktoś zobaczy coś takiego i pomyśli, że się udzielam na forach dla dzieci neo. Poza tym język ojczysty jest elementem naszego dziedzictwa kulturowego, a posługiwanie się nim w sposób poprawny w kontaktach z innymi osobami jest kwestią osobistej kultury. Osobiście nie mam nic przeciwko temu żebyś nadal uporczywie go kaleczył bo jesteś zbyt leniwy by sobie zainstalować moduł sprawdzania pisowni w przeglądarce albo napisać tekst w edytorze i go przekopiować tak samo jak nie obchodzi mnie, że ktoś używa słówek „ku….” i „ch…” w charakterze przerywników w zdaniach. Mamy w końcu demokrację i wolność, każden sobie rzepkę skrobie. Problem w tym, że z takimi osobnikami wolałbym jednak kontaktów unikać.

Sposób wypowiedzi pojedynczych jednostek na forum wpływa również na to jak całe forum jest postrzegane. Wyobraź sobie, że jesteś takim np. przebrzydłym wykształciuszkiem z uniwersyteckim dyplomem, może nawet, nie daj Boże, polonistą! Tacy też czasem nawet łażą po górach i lasach. No więc jesteś takim wrogiem ludu pracującego, wchodzisz na nowe forum, patrzysz, a tam się roi od wypowiedzi nastoletnich półanalfabetów! Co w takiej sytuacji? Oczywiście, w nogi. Tym sposobem forum traci potencjalnie wartościowego użytkownika.

Oczywiście, tak jak MIKI zauważył, świętych nie ma. Sam czasem sadzę takiego byka, że aż później zęby bolą. Nie oznacza to jednak, że nie warto się starać. Sam mam spore problemy z ortografią (możliwe nawet, że jestem PRAWDZIWYM dysortografem bo zasady pisowni są mi znane i czytam/piszę bardzo dużo, a byki jak były, tak są) no ale chociaż, kurde, używam polskich znaków.

Opieprzając kogoś za błędy nie wypada samemu ich nasadzić. Mam zagwozdkę - czy autor miał na myśli angielskiego malarza Johna Crome, Croma - boga wyznawanego przez Conana, czy Chrome - czyli przeglądarkę z wbudowaną korekcją błędów. Co do słowotwórczej radosnej działalności w słowie "przylepną" w tym kontekście to właśnie ono było powodem mojego turlania się po podłodze. Wyjdzie na to, że się biednego moda czepiam bóg wi za co - ale taka działalność jest antyskuteczna.

Korekta błędów w przeglądarce nie jest doskonała - ale warto ją stosować - wyłapie większość pospolitych błędów i literówek. Ale jest bezradna w przypadku użycia znanego jej słowa w kontekście, którego nie potrafi zinterpretować jako błędny.

Człek nie jest nieomylny, a ktoś opieprzać musi jeśli w jakimś poście jest błąd na błędzie.
Nikt nie czepia się przecież małego przeoczenia. (oprócz Ciebie teraz )

Swoją drogą, to ja wiodę prym w piętnowaniu tych co polski język kaleczą i proszę mi tego nie odbierać, bo zamknę się w sobie i schowam w szafie, cicho kwiląc.

Toć nie o twoją interwencję mi chodzi Tyś zrugał - i dobrze. Powinno wystarczyć. Ale jeden mądry człowiek dwa tysiące lat temu powiedział - kto jest bez grzechu, niech rzuca kamieniem....

MlKl pisze: Tyś zrugał - i dobrze. Powinno wystarczyć

A wystarczyło? Chyba nie...

Co się zaś tyczy cytatu z Testamentu... sam się przyznałem w moich postach w tym wątku, że mam problemy podobnej natury, ale staram się jak mogę. Więc ja siebie nie wybielałem. Wręcz przeciwnie. Czarny Wilk raczej chęci poprawiania swoich postów nie wykazywał... przynajmniej na początku.

BTW: Niedawno Czarny Wilk opublikował posta w innym dziale. Do tego posta, nie można się przyczepić.
Czyli podziałało...?

MlKl. Skoro lubisz robić off-topy, i rozdmuchiwać puste dyskusje to proszę bardzo. Utworzyłeś już do tego odpowiedni wątek. A powitalnego posta Czarnego Wilka, zostaw już proszę w spokoju. Zaraz znowu urośnie nam wątek na 5 stron.

I jeszcze jedno: patrz. punkt 2gi Regulaminu. Jeśli masz jednak problem z jakimś Modem, to proszę o PW do Tanto.

Jeśli jednak masz takie parcie na poprawianie, z uśmieszkiem wytykanie potknięć innych i twierdzisz że już moderujesz na innych forach, to jestem przekonany że będzie z Ciebie przykładny Mod.

Puchal -cholera, nie jeż się tak, jam ci nie wróg. Wrzuciłem delikatną sugestię, że coś jest nie tak u poprawiaczy - posty z babolami dalej wiszą. No to podałem na tacy, co powinno być poprawione. Popraw, moje wypociny wywal w czorty. Młodzież to czyta...

A jak Ojciec Założyciel uzna, że potrzebuje wzmocnić zespól, to się uchylał nie będę.

MlKl, my nie jesteśmy darmowym modułem sprawdzania pisowni. Czasem zdarzy się, że coś poprawimy z dobroci serca (i jeśli czasu będę miał trochę w weekend, to poprawię największe babole u kolegi założyciela tematu - bo widać, że się stara), ale my tu jesteśmy generalnie od opieprzania, wywalania durnowactw, etc. Jeśli zaś piszesz dalej na temat postu Puchacza, to poprawianie czegokolwiek nie ma sensu, bo większość postów i tak zniknie - to jest temat powitalny - za półtora roku ktoś kto będzie chciał popatrzeć na topic autora, bo ten może już będzie kimś znacznym tutaj, nie musi czytać wywodów o tym jak należy poprawiać ortografy...

Tak w ogóle to peace.
MIKI, poprzedni post powinien pójść na PW, bo jest ewidentnie skierowany do jednej osoby - tak powstają wielostronicowe offtopy o niczym.

Mój post, jak i wszystkie które nie odnoszą się do kolegi założyciela tematu - zostaną usunięte w ciągu 48 godzin. (mam delikatnie napięty grafik.. )

W 90tych to rodzice mnie planowali

Nowoczesne technologie...
Ja tam wolę kocioł żeliwny z trójnogiem żeliwnym, słomiankę, śpiwór puchowy, gumowe ponczo, a na biwak najlepiej zabrać dżem w słoikach

Wejście smoka.
Świetne powitanie
Ok, będę tradycjonalistą:

Witaj.
@Zauważyłem ostatnio, że naokoło pełno ludzi uważających się za dyslektyków.