Czy znajdzie sie na forum ktoś komu dni wolne zbrzydły i chciałby się wyrwać na kilka dni do lasu?
Sprawa wygląda tak. W niedzielę rano przybywam do Augustowa (PKS z Warszawy) i wychodzę w teren jego północno wschodnim krańcem. Idę przed siebie jednym ze szlaków (jutro obmyślę drogę). Trasa nie będzie zbyt długa ponieważ 26 sierpnia chciałbym powrócić do Augustowa.
Jeżeli ktoś jest chętny to niech wali drzwiami i oknami.
Dodam, że jestem kompletnym laikiem w praktyce, ale raczej nie będę ciężarem
