Bagnety z II Wojny Światowej

zanim spytasz co na początek wpisz w google: mora lub frosts ;-)

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Bagnety z II Wojny Światowej

Post autor: yaktra »

Co sądzicie o bagnetach z II Wojny Światowej.
Ja posiadam bagnet z Ćeskiej Zbrojówki ( CZ 1942 ) i służy mi jako siekierka czy maczeta.
Mogę nim spokojnie narąbać drewna na ognisko czy przedrzeć się przez krzaki.
Stalowa pochwa posiada tzw. samochwyt i daje gwarancję, że bagnet z niej nie wypadnie. Podpięty " do góry nogami" do plecaka jest w zasięgu ręki.
Przy okazji zapodam fotkę i dokładne parametry...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Awatar użytkownika
unabomber
Posty: 228
Rejestracja: 16 sie 2009, 18:52
Lokalizacja: Beskid Niski
Tytuł użytkownika: wirus homo sapiens
Płeć:

Post autor: unabomber »

Nie lubię, bo mało uniwersalne, ciężkie i kiepsko wyważone. Chociaż pewnie są wyjątki.
Zima weryfikuje.
mcbren
Posty: 79
Rejestracja: 25 sty 2010, 12:32
Lokalizacja: Wejherowo
Płeć:

Post autor: mcbren »

Chociaż pewnie są wyjątki.
I tam gdzie są wyjątki, zrobiło się z tego kiepski bagnet.
Kolega miał kiedyś zmodyfikowany bagnet od Mausera, ktoś po prostu rozklepał końcówkę. Wyszło coś w stylu maczety i rąbało lepiej niż oryginał. tylko szkoda zabytku, łatwiej jakąś maczetę dorwać w ogrodniczym lub kupić od Cold Steela.
Osobiście mam 2 bagnety i grzecznie leżą w szafie. Do rąbania kiedyś używałem polskiej maczety, a teraz używam kukri.
Awatar użytkownika
yaktra
Posty: 823
Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
Lokalizacja: z krainy szaraka
Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
Płeć:
Kontakt:

Post autor: yaktra »

mcbren pisze:tylko szkoda zabytku
Mi tego nie szkoda ponieważ sam go zepsułem dając do odnowienia. Jest poniklowany, a tak nie traktuje się staroci.
Więc służy mi jako maczeta czy siekierka na jednodniowe wypady.

Nie zwracam uwagi na wyważenie a raczej na funkcjonalność. A w terenie sprawdza się znakomicie.
Zrobiłem sobie zawieszki pod plecak i wisi " do góry nogami" pod ręką

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

nie lubię kupować, raczej wolę takie wynalazki - choć ktoś powie, że prymityw to się zgodzę. Bawią mnie takie dziwa i dają jakąś satysfakcję...
;-)
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
wilk4561
Posty: 182
Rejestracja: 04 sty 2010, 20:44
Lokalizacja: Okolice Kępna
Gadu Gadu: 8847874
Tytuł użytkownika: Wędrowiec
Płeć:

Post autor: wilk4561 »

Biegałem na początku z bagnetem od AK47. Solidny kawał ostrza. Do teraz mam do niego jakiś dziwny sentyment. Mimo licznych wad. Myślę nawet, żeby od czasu do czasu do niego wrócić. :D
Kup se Morę
ODPOWIEDZ