Strona 1 z 1

Wypad

: 02 gru 2009, 09:52
autor: Dąb
Garść fotek z wypadu mojego i zdybiego w jego okolice:
http://picasaweb.google.com/dab00825/WypadZeZdybim#

: 02 gru 2009, 11:32
autor: Parthagas
Widzę, że wypad był iście rzemieślniczy: koszyczki, kubeczki, łyżeczki.
Zauważyłem także, iż kupiłeś austriacki plecaczek. Od czego zawaliłeś do niego szelki?
Jak to się sprawowało?

: 02 gru 2009, 12:25
autor: Rzez
http://picasaweb.google.com/dab00825/Wy ... 2748352466

Cóż to za plecak w kamuflażu norweskim?

: 02 gru 2009, 13:16
autor: Dąb
Parthagas pisze:Zauważyłem także, iż kupiłeś austriacki plecaczek. Od czego zawaliłeś do niego szelki?
Jak to się sprawowało?
Plecak z szelkami kupiłem za 14zł + wysyłka na allegro u zielonej pantery. Nie wiem jakie ty miałeś szelki ale moje sprawują się świetnie są szerokie i w miarę miękkie:
http://picasaweb.google.pl/zielonapante ... 4055495026
http://picasaweb.google.pl/zielonapante ... 6418253746
http://picasaweb.google.pl/zielonapante ... 0203078034
Zdjęcia zielonej pantery
Plecak niby jest drugiej kategorii ale oprócz drobniutkich kilku dziureczek w kieszonkach jego stan jest bardzo dobry. Plecak załadowałem ponad stan specjalnie waga pokazała 14 kilo, przełaziłem cały dzień i pod wieczór czułem trochę ramiona, ale nie było jakiegoś okropnego dyskomfortu jak przy harcerskich gruszkach. Więc oceniam ten plecaczek na 3+.
Rzez pisze:http://picasaweb.google.c...548112748352466

Cóż to za plecak w kamuflażu norweskim?

To plecaczek armii norweskiej, uprzedzając pytania kupiony w Szwecji o pojemności jakiś 40 litrów.

Re: Wypad

: 02 gru 2009, 17:41
autor: Morg
Dąb pisze:Garść fotek z wypadu mojego i zdybiego w jego okolice:
http://picasaweb.google.com/dab00825/WypadZeZdybim#
Czego sie nie pochwaliliscie ze idziecie?

: 02 gru 2009, 18:44
autor: zdybi
Morg pisze:Czego sie nie pochwaliliscie ze idziecie?
:oops: :oops: Yyyy,w sumie to tak z nienacka się zgadaliśmy i bum.Cztery dni w puszczy.Wypad bardzo udany.Pierwszy raz paliliśmy nodię.Sprawa nie jest wcale taka oczywista jak się wydaje :-?

: 02 gru 2009, 18:57
autor: Treasure Hunter
No właśnie. Skrobnijcie coś o tej nodii. Wydaje mi się, że większość osób zna ten typ raczej tylko teoretycznie.

: 03 gru 2009, 08:46
autor: buniu14
Widzę że do austriackiego kompletu nosisz i buty.
Mógłbyś powiedzieć jak się sprawują, ponieważ posiadam dwa worki takich butów zakupionych okazyjnie, lecz wszyscy boją się ich wagi i "ciężkiego" wyglądu.

Super fotki, zazdroszczę wypadu, przynajmniej zmotywuje mnie do odwiedzenia gór świętokrzyskich.

: 03 gru 2009, 08:49
autor: mgr_scout
No, no :) zacny wypad :) dobrze że rękodzieło się rozwija :)

: 03 gru 2009, 09:29
autor: Dąb
Treasure Hunter pisze:No właśnie. Skrobnijcie coś o tej nodii. Wydaje mi się, że większość osób zna ten typ raczej tylko teoretycznie.
Miałem zamieścić cały "artykuł" na bloga ale zabrakło jednego dnia jeszcze na testy, jak wypróbuje jeszcze coś to na pewno dokładnie to opisze. Jak na razie powiem że odstęp musi być kilku centymetrowy i wtedy żar bije taki że na metr od niej ledwo można wysiedzieć. Druga sprawa trzeba rozpalać ją po całości nawet w miejscach gdzie są wbite kołki bo jak nie to wypali się w środku, powstanie za duża szpara i zacznie przygasać.
buniu14 pisze:Widzę że do austriackiego kompletu nosisz i buty.
Mógłbyś powiedzieć jak się sprawują, ponieważ posiadam dwa worki takich butów zakupionych okazyjnie, lecz wszyscy boją się ich wagi i "ciężkiego" wyglądu.
Mam je już rok, miałem pieniądze na nowe, ale zbrakło na wyjazd więc kupiłem austriackie używane w dobrym stanie za 60zł i pojechałem. Są ciężkie to fakt, ale są też wygodne i pancerne. W odpowiednio zaimpregnowanych chodziłem po mokrych łąkach, brodziłem w wodzie ponad kostki i nie puściły ani kropelki.Teraz na wypadzie zauważyłem że przy nosku buta leciutko zaczyna odklejać się podeszwa, podkleję i pewnie wytrzymają jeszcze długo.

: 09 gru 2009, 21:47
autor: emilw641
Ciekawy wypad i widzę po zdjęciach że pracowity.