Strona 1 z 3

Podpłomyki na kamieniu.

: 28 cze 2009, 20:08
autor: Batura
Cześć
Jestem nowy, wiec korzystając z okazji "pierwszego posta" witam wszystkich:)
Chcialem sie podzielić prostym przepisem na podpłomyki z kamienia, które miałem okazję "przetestować" na kwietniowym wypadzie kajakowym Rospudą.
Obrazek
Mąka+woda+sól - płaski kamień i mamy bardzo smaczną kolację.
A jesli jeszcze mamy przez przypadek odrobinę żółtego sera, który można zapiec na podpłomykach, to "miód w gębie" :). Może być też dżem.
Polecam
Batura

: 28 cze 2009, 20:30
autor: Fredi
albo lepiej jagody....których jest w tym momencie pełno, a ja mam wciąż fioletowe paluchy :)

: 29 cze 2009, 14:55
autor: Frank
Batura,

Możesz napisać w jakich mniej więcej proporcjach to mieszasz? Bo mi z tego masa solna wyjdzie ;-)

: 29 cze 2009, 16:11
autor: Fredi
Frank: proporcje są dla teoretyków. po prostu dolewaj powoli wody podczas wyrabiania ciasta aż stwierdzisz, że konsystencja jest dobra.

: 29 cze 2009, 18:17
autor: Stalker
Można także skorzystać wcześniej z miksera w domu i odpowiednio posoloną mąkę "wzbogacić" odrobiną oleju lub masła ( nie za dużo oczywiście ) oraz szczyptą proszku do pieczenia lub drożdży. Zmiksować aż uzyskamy sypką, aczkolwiek zbrylającą się minimalnie masę. Opakowanie to torebka z mocniejszej folii. Jeśli będzie miała objętość 3-4 razy większą od naszej bazy na ciasto wystarczy na biwaku dolewać wodę i ugniatać w opakowaniu - powinno ( jeśli stopniowo będziemy dodawać wodę i dobrze ugniatać ) ładnie się zbić w jedną masę i oczyścić opakowanie.

Drożdże można zresztą pozyskać w lesie. Potrzeba na to jednak przynajmniej 24 godziny i odrobiny mąki, cukru ( miodu, kwiatów lebiody itp. ), wody, niewielkiego naczynka oraz gazy by je przykryć. Nie będą to drożdże typowo piekarskie ale bliscy krewni żyjący w rozkładającej się materii organicznej, którzy wykonają pracę prawie tak samo. Zauważyłem, że jesień to najlepszy okres, las liściasty najlepsze miejsce a wilgotna ściółka najlepsze środowisko by wyłapać zarodniki do hodowli.

: 29 cze 2009, 20:45
autor: Batura
Konsystecja hmm... no tak żeby z garnka się dało polać na kamień, a z drugiej strony nie poleciało w ognisko.
Sól tylko do smaku. Raczej na szczypty niźli na łyżki.

: 29 cze 2009, 23:03
autor: Młody
Batura pisze:Konsystecja hmm... no tak żeby z garnka się dało polać na kamień, a z drugiej strony nie poleciało w ognisko.



Stary...jak Ty chcesz lać podpłomyki na kamień to jesteś że tak powiem "prze kozak"

: 29 cze 2009, 23:53
autor: bogdan
Stalker:
Sposób na drożdże jest genialny w swojej prostocie!

Batura:
Jeśli wylewasz ciasto to chyba są raczej naleśniki...? Ale sposób na pieczenie wygląda nieźle... jak się robi taki piecyk?

: 30 cze 2009, 00:12
autor: Treasure Hunter
Bogdan- rozłupujesz pieniek na ćwiartki. Wkopujesz trochę w ziemie, żeby stał. Ładujesz pomiędzy ćwiartki korę, drobne gałązki i odpalasz. Fajny i prosty sposób. I dosyć długo się pali.

Na zlocie przećwiczyliśmy:
http://picasaweb.google.pl/msuruw/Jesie ... ReconnetPl#

: 30 cze 2009, 06:58
autor: Doczu
pomysl na piecyk bardzo fajny. przetestuję przy najblizszej okazji.
Mnie jednak zaintrygował ten przepis na drożdże z kwiatow lebiody i miodu. Może ktos podac "przepis"
O popiele z ogniska jako spulchniaczu słyszałem, ale o takich "drożdżach" nie, więc z chęcią poszerzę wiedzę.

: 30 cze 2009, 08:44
autor: mgr_scout
Stalker pisze: Drożdże można zresztą pozyskać w lesie. Potrzeba na to jednak przynajmniej 24 godziny i odrobiny mąki, cukru ( miodu, kwiatów lebiody itp. ), wody, niewielkiego naczynka oraz gazy by je przykryć. Nie będą to drożdże typowo piekarskie ale bliscy krewni żyjący w rozkładającej się materii organicznej, którzy wykonają pracę prawie tak samo. Zauważyłem, że jesień to najlepszy okres, las liściasty najlepsze miejsce a wilgotna ściółka najlepsze środowisko by wyłapać zarodniki do hodowli.
To nie drożdże a wariacja na temat z zakwasu z przyśpieszaczem w postaci cukru. Ognisko z pieńka to zacny patent ale widać panowie że nie oglądaliście z uwagą filmów Mearsa - podpowiedź - odcinek o Szwecji ;)

: 30 cze 2009, 09:40
autor: Stalker
Jeśli chodzi o drożdże sprawa jest generalnie bardzo prosta ( jak słusznie Bogdan zauważył ). Wystarczy do małej puszeczki, miseczki lub innego naczynia wsypać około dwie łyżeczki mąki i zalać wodą by osiągnęło płynność ciasta na naleśniki. Przykrywamy gazą ( owady ) i kładziemy na ziemi. Warto poruszyć ściółkę by zarodniki miały możliwość podeschnięcią i ułatwić im migrację do naszego naczynka. Kwiat lebiody, miód, odrobina cukru, kawałeczek landrynki, cukierka ma służyć dostarczeniu węglowodanów, które stanowią ulubiony pokarm drożdżowców. Kwiaty lebiody ( lub inne zawierające nektar ), miód, krówki ze względu na zawartość zinwertowanych cukrów ( czyli min. glukozy - idealnego paliwa dla drożdży ) znacznie przyspieszą rozmnażanie się tych grzybów.

24h, ciepło i kilkukrotne wstrząśnięcie naczyniem powinno dać rezultat podobny do zakwasu piekarskiego chociaż nie jest to bardzo spektakularna metoda.

Batura - świetny pomysł swoją drogą, równie genialny w swojej prostocie !

P.S. Sposób na drożdże zaprezentowany powyżej widziałem w jednym z odcinków serii WOODSMASTER produkcji Hoods Woods pt. Cave cooking. Polecam całą serię mimo, że nie występuje w wersji spolszczonej.

: 30 cze 2009, 09:46
autor: mgr_scout
zaraz, zaraz - to znaczy że zarodniki mają wniknąć przez gazę? szczerze mówiąc mi to bardziej zakwas przypomina niż oddziaływanie grzybów, niekoniecznie dla naszego zdrowia pozytywnych ale.. mogę się mylić ;) sprawdzę w domu czy odpali bez ściółki ;)

Swoją drogą skąd pochodzi ten przepis?

: 30 cze 2009, 10:07
autor: Stalker
Gaza ( jedna warstwa ) ma tylko chronić przed owadami. Zarodniki są praktycznie mikroskopijenj wielkości więc bez trudu przenikają przez otwory. Co do szkodliwości nie obawiałbym się zbytnio, gdyż wysoka temperatura zabije wszystko jak podczas normalnego wypieku.

Niestety nie jestem w stanie podać nazw łacińskich grzybów ( z pewnością można poszukać ). Poza tym: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dro%C5%BCd%C5%BCe

: 30 cze 2009, 10:24
autor: mgr_scout
Jednak dopominałbym się o źródło przepisu ;)

: 30 cze 2009, 11:29
autor: Stalker
Odcinek pt. CAVE COOKING serii Woodsmaster - oto strona autora:

http://survival.instantestore.net/cat_woodsmaster.cfm

Nawiasem mówiąc, bardzo ineteresująca postać, lekko mnie dziwi, że nikt nie wspominał o tej bardzo interesującej serii, chociaż nie spotkałem się z wersją polską. Polecam !

: 30 cze 2009, 12:01
autor: mgr_scout
Dzięki za namiar :)

: 11 lip 2009, 20:28
autor: pepin666
Można także skorzystać wcześniej z miksera w domu i odpowiednio posoloną mąkę "wzbogacić" odrobiną oleju lub masła ( nie za dużo oczywiście ) oraz szczyptą proszku do pieczenia lub drożdży.
Lepiej proszek bo do drożdży by trzeba dodać trochę cukru

a czy mąka+woda+jajko to nie przepis na kluski kładzione? :oops:

: 12 lip 2009, 08:41
autor: bogdan
pepin666 pisze:
Można także skorzystać wcześniej z miksera w domu i odpowiednio posoloną mąkę "wzbogacić" odrobiną oleju lub masła ( nie za dużo oczywiście ) oraz szczyptą proszku do pieczenia lub drożdży.
Lepiej proszek bo do drożdży by trzeba dodać trochę cukru

a czy mąka+woda+jajko to nie przepis na kluski kładzione? :oops:
To przepis na wszystko - ogólnie mówiąc na ciasto a co z niego zrobisz, kluski czy drożdżówkę z kruszonką...

Proszek ma jeszcze jedną przewagę nad drożdżami - drożdże muszą wyrosnąć przed pieczeniem. Proszek działa pod wpływem ciepła dopiero w czasie pieczenia.

: 30 paź 2009, 19:42
autor: Kobra
Mąka woda i trochę soli to dobra rzecz jak na jadłospis w lesie na jesień ;D A jeśli w domu przygotowujemy to może wkroić trochę kiełbasy? Lepiej by smakowało co o tym sądzicie?

: 30 paź 2009, 21:23
autor: thrackan
Polecam dodanie większej ilości oliwy lub oleju do placków i drożdży (ok 7g proszkowanych na trzy szklanki mąki). Tak w ilości jedna łyżka stołowa na każdą szklankę mąki. Wtedy wody leje się minimalną ilość, ok. ćwierć szklanki na trzy szklanki mąki. Daje to ciasto podobne do hinduskiej pity, tylko nieco bardziej kruche. Eksperymentuję nad otrzymaniem takiej lekko gumowatej pity, lecz nie wiem w jaką stronę kombinować, żeby wyszło. Może mniej oleju?...

: 31 paź 2009, 00:38
autor: abyss
Spróbuj z innymi gatunkami mąki.

: 31 paź 2009, 07:18
autor: Stalker
Na pewno mniej oleju - to czyni ciasto bardziej kruchym. Możesz jeszcze poeksperymentować z dodatkiem mąki ziemniaczanej - ta ma właściwości klejące.

: 31 paź 2009, 20:49
autor: mgr_scout
Mniej oleju i tylko mąka pszenna. Zadna krupczatka czy inne takie. Najmniej zdrowa ale cóż ;) Przy pieczeniu pity ważna jest tez temperatura pieczenia, tzn. musi być bardzo wysoka. Może w tym tkwi także problem?

: 01 lis 2009, 17:55
autor: Kobra
Moja mama ma taki bar te kebaby jakieś hot dogi itp. Akurat już nie lubię pity bo mi zbrzydła.

Ja tam lubię takie zwykłe ciasto na pierogi. Upieczone na kamieniu jest dla mnie bardzo dobre. Zawsze można do ciasta dorzucić jakiejś kiełbasy pokrojonej na drobne kawałeczki i jest cool ;D