Podpłomyki na kamieniu.

mniam, mniam...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Batura
Posty: 41
Rejestracja: 28 cze 2009, 19:37
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Płeć:

Podpłomyki na kamieniu.

Post autor: Batura »

Cześć
Jestem nowy, wiec korzystając z okazji "pierwszego posta" witam wszystkich:)
Chcialem sie podzielić prostym przepisem na podpłomyki z kamienia, które miałem okazję "przetestować" na kwietniowym wypadzie kajakowym Rospudą.
Obrazek
Mąka+woda+sól - płaski kamień i mamy bardzo smaczną kolację.
A jesli jeszcze mamy przez przypadek odrobinę żółtego sera, który można zapiec na podpłomykach, to "miód w gębie" :). Może być też dżem.
Polecam
Batura
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

albo lepiej jagody....których jest w tym momencie pełno, a ja mam wciąż fioletowe paluchy :)
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Frank
Posty: 4
Rejestracja: 23 kwie 2009, 23:42
Lokalizacja: Września
Gadu Gadu: 1393236

Post autor: Frank »

Batura,

Możesz napisać w jakich mniej więcej proporcjach to mieszasz? Bo mi z tego masa solna wyjdzie ;-)
Awatar użytkownika
Fredi
Posty: 1015
Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
Lokalizacja: Skierniewice
Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
Płeć:

Post autor: Fredi »

Frank: proporcje są dla teoretyków. po prostu dolewaj powoli wody podczas wyrabiania ciasta aż stwierdzisz, że konsystencja jest dobra.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Awatar użytkownika
Stalker
Posty: 175
Rejestracja: 23 kwie 2009, 22:05
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Samotnik
Płeć:

Post autor: Stalker »

Można także skorzystać wcześniej z miksera w domu i odpowiednio posoloną mąkę "wzbogacić" odrobiną oleju lub masła ( nie za dużo oczywiście ) oraz szczyptą proszku do pieczenia lub drożdży. Zmiksować aż uzyskamy sypką, aczkolwiek zbrylającą się minimalnie masę. Opakowanie to torebka z mocniejszej folii. Jeśli będzie miała objętość 3-4 razy większą od naszej bazy na ciasto wystarczy na biwaku dolewać wodę i ugniatać w opakowaniu - powinno ( jeśli stopniowo będziemy dodawać wodę i dobrze ugniatać ) ładnie się zbić w jedną masę i oczyścić opakowanie.

Drożdże można zresztą pozyskać w lesie. Potrzeba na to jednak przynajmniej 24 godziny i odrobiny mąki, cukru ( miodu, kwiatów lebiody itp. ), wody, niewielkiego naczynka oraz gazy by je przykryć. Nie będą to drożdże typowo piekarskie ale bliscy krewni żyjący w rozkładającej się materii organicznej, którzy wykonają pracę prawie tak samo. Zauważyłem, że jesień to najlepszy okres, las liściasty najlepsze miejsce a wilgotna ściółka najlepsze środowisko by wyłapać zarodniki do hodowli.
- Modlisz się? - pytam - Módl się - mówię - módl! Im dalej w Strefę, tym bliżej do nieba...
- Co? - pyta, bo nie dosłyszał...
Batura
Posty: 41
Rejestracja: 28 cze 2009, 19:37
Lokalizacja: Podkowa Leśna
Płeć:

Post autor: Batura »

Konsystecja hmm... no tak żeby z garnka się dało polać na kamień, a z drugiej strony nie poleciało w ognisko.
Sól tylko do smaku. Raczej na szczypty niźli na łyżki.
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 894
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

Batura pisze:Konsystecja hmm... no tak żeby z garnka się dało polać na kamień, a z drugiej strony nie poleciało w ognisko.



Stary...jak Ty chcesz lać podpłomyki na kamień to jesteś że tak powiem "prze kozak"
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
bogdan
Posty: 160
Rejestracja: 15 mar 2008, 11:03
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: bogdan »

Stalker:
Sposób na drożdże jest genialny w swojej prostocie!

Batura:
Jeśli wylewasz ciasto to chyba są raczej naleśniki...? Ale sposób na pieczenie wygląda nieźle... jak się robi taki piecyk?
Nie wycinaj lasów bo i ty możesz zostać partyzantem.
Treasure Hunter
Posty: 722
Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
Lokalizacja: Górny Śląsk
Tytuł użytkownika: DD Hammocks
Kontakt:

Post autor: Treasure Hunter »

Bogdan- rozłupujesz pieniek na ćwiartki. Wkopujesz trochę w ziemie, żeby stał. Ładujesz pomiędzy ćwiartki korę, drobne gałązki i odpalasz. Fajny i prosty sposób. I dosyć długo się pali.

Na zlocie przećwiczyliśmy:
http://picasaweb.google.pl/msuruw/Jesie ... ReconnetPl#
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

pomysl na piecyk bardzo fajny. przetestuję przy najblizszej okazji.
Mnie jednak zaintrygował ten przepis na drożdże z kwiatow lebiody i miodu. Może ktos podac "przepis"
O popiele z ogniska jako spulchniaczu słyszałem, ale o takich "drożdżach" nie, więc z chęcią poszerzę wiedzę.
Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

Stalker pisze: Drożdże można zresztą pozyskać w lesie. Potrzeba na to jednak przynajmniej 24 godziny i odrobiny mąki, cukru ( miodu, kwiatów lebiody itp. ), wody, niewielkiego naczynka oraz gazy by je przykryć. Nie będą to drożdże typowo piekarskie ale bliscy krewni żyjący w rozkładającej się materii organicznej, którzy wykonają pracę prawie tak samo. Zauważyłem, że jesień to najlepszy okres, las liściasty najlepsze miejsce a wilgotna ściółka najlepsze środowisko by wyłapać zarodniki do hodowli.
To nie drożdże a wariacja na temat z zakwasu z przyśpieszaczem w postaci cukru. Ognisko z pieńka to zacny patent ale widać panowie że nie oglądaliście z uwagą filmów Mearsa - podpowiedź - odcinek o Szwecji ;)
Awatar użytkownika
Stalker
Posty: 175
Rejestracja: 23 kwie 2009, 22:05
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Samotnik
Płeć:

Post autor: Stalker »

Jeśli chodzi o drożdże sprawa jest generalnie bardzo prosta ( jak słusznie Bogdan zauważył ). Wystarczy do małej puszeczki, miseczki lub innego naczynia wsypać około dwie łyżeczki mąki i zalać wodą by osiągnęło płynność ciasta na naleśniki. Przykrywamy gazą ( owady ) i kładziemy na ziemi. Warto poruszyć ściółkę by zarodniki miały możliwość podeschnięcią i ułatwić im migrację do naszego naczynka. Kwiat lebiody, miód, odrobina cukru, kawałeczek landrynki, cukierka ma służyć dostarczeniu węglowodanów, które stanowią ulubiony pokarm drożdżowców. Kwiaty lebiody ( lub inne zawierające nektar ), miód, krówki ze względu na zawartość zinwertowanych cukrów ( czyli min. glukozy - idealnego paliwa dla drożdży ) znacznie przyspieszą rozmnażanie się tych grzybów.

24h, ciepło i kilkukrotne wstrząśnięcie naczyniem powinno dać rezultat podobny do zakwasu piekarskiego chociaż nie jest to bardzo spektakularna metoda.

Batura - świetny pomysł swoją drogą, równie genialny w swojej prostocie !

P.S. Sposób na drożdże zaprezentowany powyżej widziałem w jednym z odcinków serii WOODSMASTER produkcji Hoods Woods pt. Cave cooking. Polecam całą serię mimo, że nie występuje w wersji spolszczonej.
Ostatnio zmieniony 30 cze 2009, 09:55 przez Stalker, łącznie zmieniany 1 raz.
- Modlisz się? - pytam - Módl się - mówię - módl! Im dalej w Strefę, tym bliżej do nieba...
- Co? - pyta, bo nie dosłyszał...
Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

zaraz, zaraz - to znaczy że zarodniki mają wniknąć przez gazę? szczerze mówiąc mi to bardziej zakwas przypomina niż oddziaływanie grzybów, niekoniecznie dla naszego zdrowia pozytywnych ale.. mogę się mylić ;) sprawdzę w domu czy odpali bez ściółki ;)

Swoją drogą skąd pochodzi ten przepis?
Awatar użytkownika
Stalker
Posty: 175
Rejestracja: 23 kwie 2009, 22:05
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Samotnik
Płeć:

Post autor: Stalker »

Gaza ( jedna warstwa ) ma tylko chronić przed owadami. Zarodniki są praktycznie mikroskopijenj wielkości więc bez trudu przenikają przez otwory. Co do szkodliwości nie obawiałbym się zbytnio, gdyż wysoka temperatura zabije wszystko jak podczas normalnego wypieku.

Niestety nie jestem w stanie podać nazw łacińskich grzybów ( z pewnością można poszukać ). Poza tym: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dro%C5%BCd%C5%BCe
- Modlisz się? - pytam - Módl się - mówię - módl! Im dalej w Strefę, tym bliżej do nieba...
- Co? - pyta, bo nie dosłyszał...
Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

Jednak dopominałbym się o źródło przepisu ;)
Awatar użytkownika
Stalker
Posty: 175
Rejestracja: 23 kwie 2009, 22:05
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Samotnik
Płeć:

Post autor: Stalker »

Odcinek pt. CAVE COOKING serii Woodsmaster - oto strona autora:

http://survival.instantestore.net/cat_woodsmaster.cfm

Nawiasem mówiąc, bardzo ineteresująca postać, lekko mnie dziwi, że nikt nie wspominał o tej bardzo interesującej serii, chociaż nie spotkałem się z wersją polską. Polecam !
- Modlisz się? - pytam - Módl się - mówię - módl! Im dalej w Strefę, tym bliżej do nieba...
- Co? - pyta, bo nie dosłyszał...
Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

Dzięki za namiar :)
Awatar użytkownika
pepin666
Posty: 59
Rejestracja: 06 maja 2009, 20:29
Lokalizacja: pabiance
Płeć:

Post autor: pepin666 »

Można także skorzystać wcześniej z miksera w domu i odpowiednio posoloną mąkę "wzbogacić" odrobiną oleju lub masła ( nie za dużo oczywiście ) oraz szczyptą proszku do pieczenia lub drożdży.
Lepiej proszek bo do drożdży by trzeba dodać trochę cukru

a czy mąka+woda+jajko to nie przepis na kluski kładzione? :oops:
Awatar użytkownika
bogdan
Posty: 160
Rejestracja: 15 mar 2008, 11:03
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Post autor: bogdan »

pepin666 pisze:
Można także skorzystać wcześniej z miksera w domu i odpowiednio posoloną mąkę "wzbogacić" odrobiną oleju lub masła ( nie za dużo oczywiście ) oraz szczyptą proszku do pieczenia lub drożdży.
Lepiej proszek bo do drożdży by trzeba dodać trochę cukru

a czy mąka+woda+jajko to nie przepis na kluski kładzione? :oops:
To przepis na wszystko - ogólnie mówiąc na ciasto a co z niego zrobisz, kluski czy drożdżówkę z kruszonką...

Proszek ma jeszcze jedną przewagę nad drożdżami - drożdże muszą wyrosnąć przed pieczeniem. Proszek działa pod wpływem ciepła dopiero w czasie pieczenia.
Nie wycinaj lasów bo i ty możesz zostać partyzantem.
Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

Post autor: Kobra »

Mąka woda i trochę soli to dobra rzecz jak na jadłospis w lesie na jesień ;D A jeśli w domu przygotowujemy to może wkroić trochę kiełbasy? Lepiej by smakowało co o tym sądzicie?
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Polecam dodanie większej ilości oliwy lub oleju do placków i drożdży (ok 7g proszkowanych na trzy szklanki mąki). Tak w ilości jedna łyżka stołowa na każdą szklankę mąki. Wtedy wody leje się minimalną ilość, ok. ćwierć szklanki na trzy szklanki mąki. Daje to ciasto podobne do hinduskiej pity, tylko nieco bardziej kruche. Eksperymentuję nad otrzymaniem takiej lekko gumowatej pity, lecz nie wiem w jaką stronę kombinować, żeby wyszło. Może mniej oleju?...
abyss
Posty: 113
Rejestracja: 08 lut 2008, 23:47
Lokalizacja: całkiem duża wieś
Płeć:

Post autor: abyss »

Spróbuj z innymi gatunkami mąki.
Awatar użytkownika
Stalker
Posty: 175
Rejestracja: 23 kwie 2009, 22:05
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Samotnik
Płeć:

Post autor: Stalker »

Na pewno mniej oleju - to czyni ciasto bardziej kruchym. Możesz jeszcze poeksperymentować z dodatkiem mąki ziemniaczanej - ta ma właściwości klejące.
- Modlisz się? - pytam - Módl się - mówię - módl! Im dalej w Strefę, tym bliżej do nieba...
- Co? - pyta, bo nie dosłyszał...
Awatar użytkownika
mgr_scout
Posty: 431
Rejestracja: 29 sie 2007, 16:29
Lokalizacja: inąd

Post autor: mgr_scout »

Mniej oleju i tylko mąka pszenna. Zadna krupczatka czy inne takie. Najmniej zdrowa ale cóż ;) Przy pieczeniu pity ważna jest tez temperatura pieczenia, tzn. musi być bardzo wysoka. Może w tym tkwi także problem?
Awatar użytkownika
Kobra
Posty: 421
Rejestracja: 21 maja 2009, 17:25
Lokalizacja: Lublin
Gadu Gadu: 5839786
Płeć:

Post autor: Kobra »

Moja mama ma taki bar te kebaby jakieś hot dogi itp. Akurat już nie lubię pity bo mi zbrzydła.

Ja tam lubię takie zwykłe ciasto na pierogi. Upieczone na kamieniu jest dla mnie bardzo dobre. Zawsze można do ciasta dorzucić jakiejś kiełbasy pokrojonej na drobne kawałeczki i jest cool ;D
ODPOWIEDZ