Reconnet

Na takiej wysepce to nie wiem czy byś chciał aby cię ktoś ratował

unabomber, jeśli tylko odnajdziesz tą wyspę to daj znać a poproszę tam o azyl (i przywiozę browarki).

No ja też chętnie bym się wybrał z wami na taką wyspę ale alkoholu to ja nie przywiozę

Chyba se jaja robicie? Jak już tam wyląduje, to zrywam kontakty. Ze wszystkimi. icon_twisted

ale jesteś miły i tak samemu z tymi dziewczynami chciałbyś siedzieć? ani jednego chłopaka?

Jeśli tam trafisz to będziesz wydzielał tak silny zapach szczęścia, że nawet jak się schowasz pod amazonką to i tak Cię znajdziemy.

Ale jak nie będzie chciał nas zaprosić to Grzymek my poszukamy swojej wysepki

A ja bym chciał zgubić się w Nowej Fundlandii, coś niesamowitego. Piękne lasy iglaste, wysokie klifowe wybrzeża, teren nizinny. Ahhhh coś wspaniałego
Ogólnie, cała Kanada jest fantastyczna

Ale tam musisz przeżyć Antarktyda czy Syberia też są to piękne krainy ale z drugiej strony ciężko tam przeżyć.

Antarktyda to słabo, ale Kanada czy też Syberia? tam klimat jest dużo bardziej zbliżony do naszego niż na takiej tropikalnej wysepce, a w znanym sobie środowisku łatwiej przeżyć.

Że też ja przeoczyłem taki fajny temat.

Na Syberii nie jest nawet w połowie tak jak u nas - chylon. Tam nawet zwykła burza jest inna. Na tropikalnej wysepce jest łatwiej przeżyć. Oczywiście nie mówimy tu o wyspie wielkości 5 m.kw. z jedną palmą jak z kreskówek.

No ale z drugiej strony taka wyspa nie jest taka łatwa do przejścia czy coś. Jedynie to na plaży siedzieć.

Był odcinek Szkoła Przetrwania na bezludnej wyspie. Nie wiem czy dobrze zrobił że opuścił wyspę i pływał na jakiejś tratwie, nie lepiej byłoby siedzieć na wyspie z pożywieniem i schronieniem?

Ja chciałbym się zgubić gdzieś w Rumunii, Ukrainie czy na Słowacji. Klimat nasz, więc bym przetestował swoje zdolności. Był by to taki sprawdzian moich umiejętności.