Strona 4 z 12

: 22 mar 2009, 11:06
autor: kamil756
Próbowałem, leciało. Zostawiłem kubeczek z sokiem i zamarzło :/ u nas śniegu dosypało, w Lądku już topnieje, a na kapliczce jest jeszcze miejscami po pas :evil:

: 24 mar 2009, 22:08
autor: PanJa
mmm sok z brzozy :) oj napil by sie napil :)

PS. Jak kiedys kupilem taki w szklanych butelkach to normalnie rozpuszczalnikiem smierdzial :) wiec tak naprawde niewiem jak robia ten ktory mozna kupic w sklepie ;)

: 25 mar 2009, 07:38
autor: Gryf
PanJa pisze:Jak kiedys kupilem taki w szklanych butelkach
Ja też kiedyś taki podjąłem ale był dosładzany sokiem z żurawiny i ogólnie był nijaki.

: 30 mar 2009, 15:19
autor: Regent
W weekend byłem w lesie, właściwie to na działce, ale działka w lesie (Lasy Janowskie).

Zebrałem prawie dwa litry soku brzozowego. Żadnego nacinania kory, czy wiercenia dziurek. Naciąłem młode i w miarę cienkie żywe gałązki i do ich końca przywiązałem butelki typu PET, tak aby koniec gałązki znajdował się w środku. Kap, kap i po kropelce po mniej więcej dobie nakapało mi do dwóch butelek po mniej więcej litrze soku.

Część jednak zużyłem w sytuacji kryzowej. Z braku czystej wody zalałem i opłukałem sobie paskudnie rozciętego kciuka. Zasługa Vicka OH Traialmastera.

: 30 mar 2009, 18:24
autor: Dąb
Zebrałem prawie dwa litry soku brzozowego. Żadnego nacinania kory, czy wiercenia dziurek. Naciąłem młode i w miarę cienkie żywe gałązki i do ich końca przywiązałem butelki typu PET, tak aby koniec gałązki znajdował się w środku. Kap, kap i po kropelce po mniej więcej dobie nakapało mi do dwóch butelek po mniej więcej litrze soku.
Też tak robię ostatnio, dodatkowo zatykam szmatą otwór i mam spokój od robali.

: 30 mar 2009, 23:01
autor: w0jna
Wczoraj zostawiłem pojemniki i dzisiaj z dwóch drzewek zebrałem 4l.

Obrazek

: 31 mar 2009, 16:36
autor: NumLock
Moglibyście mi opisać jak powinien wyglądać i smakować taki sok? Dzisiaj zbierałem trochę i to była bezbarwna ciecz z lekko słodkim smakiem- jak woda z cukrem :) Czy to jest to?

: 31 mar 2009, 17:39
autor: Dąb
Tak to jest to.

: 31 mar 2009, 17:47
autor: NumLock
No to u mnie mocno leci- ok. 250 ml w jakieś 10 minut :) No to się biorę za zbieranie. Dzięki.

: 01 kwie 2009, 11:37
autor: Fredi
no wiesz...raczej trudno się pomylić, bo nic innego z tego drzewa nie leci ;)

: 01 kwie 2009, 11:54
autor: Gryf
Jakaś dziwaczna choroba bakteryjna zaatakowała brzozy. W całej Polsce. Mówili w radiu. Bądźcie ostrożni w konsumcji a najlepiej przed spożyciem wymieszać taki sok ze 100 g. alkoholu.

: 01 kwie 2009, 15:31
autor: NumLock
Oj Gryfie, Gryfie- przesadzasz z tym Prima Aprilis :)

: 01 kwie 2009, 15:58
autor: Ranger
JW.
Tylko ze 100g? Ja zawsze daje więcej :P

: 01 kwie 2009, 21:17
autor: kamil756
NumLock, zepsułeś zabawę :D - pomysł był ciekawy :)

: 13 kwie 2009, 18:13
autor: Bukaj
Witam :) Jestem nowy na tym forum :P

Jakiej barwy powinien być sok z brzozy? Minimalnie mętny (przeźroczysty, lekko zamglony- spuszczany z gałązek) czy bardziej mętny brązowy (spuszczany z pnia)?

Ani ten, ani ten nie jest słodki -czuć posmak brzozy (wyraźniej w brązowym) i goryczy (również w brązowym mocniej).

Być może jest na to już za późno... Lecz w mojej okolicy brzozy dopiero wypuszczają drobne listki (jeszcze nie wszystkie to zrobiły).

: 13 kwie 2009, 19:33
autor: NumLock
Już zadawałem to pytanie
Moglibyście mi opisać jak powinien wyglądać i smakować taki sok? Dzisiaj zbierałem trochę i to była bezbarwna ciecz z lekko słodkim smakiem- jak woda z cukrem :) Czy to jest to?
Tak to jest to.
Soki powinno się zbierać przed wypuszczeniem pąków. Jeżeli chcesz mieć słodszy sok to wygotuj wodę ( ok. 5-15g czystego syropu z jednego litra).

: 13 kwie 2009, 19:43
autor: Bukaj
Kurcze mogłem poszukać w necie tego z miesiąc temu... Już drugi rok to samo :/ No ale teraz już przynajmniej będę wiedzial dokładnie :) Dzięki za info ;)

: 13 kwie 2009, 21:30
autor: Młody
no sezon na soczki z brzóz się skończył (bynajmniej u nas na Śląsku) wczoraj z Marynarzem próbowaliśmy co nieco spuścić ale nic z tego nie wyszło...ale ja wcześniej już się na spuszczałem co dała mateczka natura więc jestem w pełni zadowolony :mrgreen:

: 14 kwie 2009, 13:48
autor: Khager
Sok z brzozy można jeszcze zbierać tyle, że tylko z młodych brzózek. Sok leci dosyć sporym strumieniem.

: 14 kwie 2009, 14:12
autor: Bukaj
JA spuszczałem ze starych (z jednej młodej próbowałem, ale nie chciał lecieć, to nie męczyłem jej)... Z niektórych starych ładnie leciał sok. Zarówno z pnia jak i gałązek. Tyle tylko, że jest lekko gorzki... Co ciekawe sporo soku kapało z koron drzew...

: 19 kwie 2009, 22:56
autor: ape
Sok z brzozy najlepiej leci przed pierwszą wiosenną pełnią. Ciekną wtedy nawet ścięte pnie.
Zagęszcza się go nieźle na foremkach do ciasta, Szybko odparowuje. Jednak o wiele wydajniejszy jest sok klonowy.
Fredi, jeśli się drzewko natnie, a nie nawierci - to jest większa szansa, że nie będzie potem mocno chorowało przez beztlenowce.
...a wydaje się, że odwrotnie lepiej.

: 20 kwie 2009, 08:58
autor: Fredi
Ale Ape, na takim naciętym to od razu grzyby i inne paskudztwa się tworzą... a taką dziurkę nawierconą, zatykamy kołeczkiem i już :).

Sprawdzałem moje drzewka z przeciągu paru ostatnich lat - wiercone wszystkie i w miejscu gdzie wbiłem kołeczek wyglądają super.

: 20 kwie 2009, 09:40
autor: ape
Fredi, nie dalej niż 2 tygodnie temu rozmawiałem o tym z Łukaszem. Jego zdaniem właśnie wiercenie daje większe szanse na infekcje niż nacinanie z dokładnym opracowaniem rany. Chyba więc bez pól litra nie osiągniemy konsensusu. Oczywiście bez pół litra soku z brzozy :mrgreen:

: 20 kwie 2009, 19:15
autor: Fredi
no i całonocnego ogniska dyskusyjnego :D

: 20 kwie 2009, 21:37
autor: ape
Też za tym tęsknię, a mam na tę okazję przygotowaną baryłeczkę tradycyjnego napoju Teutonów i słoiczek kiszonego czosnku niedźwiedziego dla odstraszenia złych mocy :D Więc kiedy i gdzie przyjdzie nam skrzyżować grillowe ostrza? Może w sławetnej samotni samego Mistrza, jak onegdaj planowaliśmy?