Strona 4 z 4
: 31 lip 2011, 22:31
autor: zackass1
Dobra
Jutro wyruszam. Plecak spakowany. 14kg wyszło, trochę dużo, ale spora część to jedzenie na pierwszych kilka dni. Przy takiej wadze zdecydowałem się nie brać ani siekiery ani maczety, jakoś sobie nożem poradzę. Te batony energetyczne z ngt, super sprawa. Ja dałem zwykłą owsiankę i masło orzechowe, wyszły świetne.
Dzięki wielkie za wszystkie rady, bardzo mi pomogły.
Pozdrawiam
: 31 lip 2011, 23:35
autor: puchalsw
zackass1 pisze: Plecak spakowany. 14kg wyszło, trochę dużo, ale spora część to jedzenie na pierwszych kilka dni.
Uważam że wcale nie jest to zły wynik.
zackass1 pisze:Te batony energetyczne z ngt, super sprawa.
Cieszę się, że mogłem pomóc. Pomysł mi naraił jakiś czas temu kolega
Doczu, , no ale najbardziej to trzeba dziękować koledze
Vick'owi z NGT.
Natomiast co mnie cieszy, to to że wyruszasz. Wiele tutaj już było takich wątków, i bardzo mało zakończyło sie wyprawą.
Pamiętaj o zdjęciach, i wrzuć recke jak wrócisz.
Trzymaj się ciepło.
: 31 lip 2011, 23:44
autor: Pratschman
Powodzenia!
Po prawdzie, nie wierzyłem, że to dojdzie do skutku

szacun i trzymaj się!
: 01 sie 2011, 07:04
autor: Kopek
Deszczu co nie miara
Wiatru wiejącego
Słońca piekącego
I piorunów kupę
w d...
Powodzenia kolego drogi.
aż żal ściska, że nie mogę się przyłączyć.

: 01 sie 2011, 10:51
autor: yaktra
zackass1 Tu padło dużo dziwnych słów. Mądre kolegów gadanie, trochę OT i znów mądre słowa kolegów.
Życzę powodzonka i zazdroszczę, ALE, pozytywnie. Chyba jak każdy z nas czekam na relację. Mam nadzieję, że to będzie długi opis podparty mapkami z trasy...
: 01 sie 2011, 19:39
autor: zackass1
No to sobie poszedłem

Gdzieś na 20 km skręciłem kostkę przełażąc nad pastuchem. Stawiając nogę trafiłem na jakąś zamaskowaną dziurę. Masakra ja to jestem jakiś sprytny inaczej. Teraz 2 tygodnie mam mieć usztywnioną kostkę, a potem przez jakiś czas mam się nie przeciążać.

: 01 sie 2011, 19:45
autor: Abscessus Perianalis
Welcome to the real world. Mnie nawet dłuższe spacerki do lasu się nie udają ostatnimi czasy, ale nie tracę nadziei, że w końcu nie dość, że wylezę i to na dłużej, to jeszcze będę to robił co najmniej raz w tygodniu z noclegiem.
Nie przejmuj się! Jak stwierdzisz, że już możesz wyruszyć, to spróbuj raz jeszcze. Nawet mniejszy dystans. Jak nie, to w przyszłym roku.

Najważniejsze to się nie poddawać, a i naukę jakąś o przechodzeniu przez pastuchy wyniosłeś.

: 01 sie 2011, 20:23
autor: slaq
zackass1 pisze:*Buty (kontrakty USA, pustynne)
Pech, chociaż ciężko mi sobie wyobrazić skręcenie kostki w takich butach.
: 01 sie 2011, 20:30
autor: yaktra
slaq pisze:
Pech, chociaż ciężko mi sobie wyobrazić skręcenie kostki w takich butach
Wystarczy, że (niby) dla wygody nie były zasznurowane na "wysoko"...
: 01 sie 2011, 20:32
autor: w0jna
slaq pisze:zackass1 pisze:*Buty (kontrakty USA, pustynne)
Pech, chociaż ciężko mi sobie wyobrazić skręcenie kostki w takich butach.
Młody to zdziwiony.

: 01 sie 2011, 21:26
autor: Prowler
oj te pustynniaki jak i junglówki kostki nie trzymają wcale.
: 27 sie 2011, 04:17
autor: neodom
zackass1 pisze:No to sobie poszedłem

Gdzieś na 20 km skręciłem kostkę przełażąc nad pastuchem. Stawiając nogę trafiłem na jakąś zamaskowaną dziurę. Masakra ja to jestem jakiś sprytny inaczej. Teraz 2 tygodnie mam mieć usztywnioną kostkę, a potem przez jakiś czas mam się nie przeciążać.

Ja wiedzialem.ze tak bedzie , ja wiedzialem ze tak bedzie ....

: 27 sie 2011, 20:10
autor: Q_x
Ja będę następny, za rok możecie zacząć się śmiać

Planuję przejście trasą Żarnowiec (Wejcherowo?)-Świnoujście jakoś pod koniec lata/na początku jesieni. Nie mam zamiaru nawet zakładać wątku, bo... I tak się nie uda

:P:P
Swoją drogą, jak widzę, jak dokładnie PTTK przygotowuje szlaki, opisuje wszystko, gromadzi i udostępnia informacje, propaguje turystykę... Uhh... Przypomina mi się dzieciństwo, popękane chodniki i błoto, blaszane zabawki opisane cyrylicą, mleko prosto od krowy i kolejki po cukier.
: 27 sie 2011, 21:28
autor: birken1
Q_x, nie ma tego złego. Kto naprawdę chce i lubi ten sobie poradzi. A stonki i tym samym śmieci nie potrzeba.