Reconnet

ja za tydzień w pracy :/

Wypad udany!

Udział wzięli: Lupus84, Marshall, Mwitek, Slaq.

Ekipa fajna, pogoda super (Slaq narzekał że zbyt ciepło).
Tereny bardzo fajne, odwiedziłem trochę miejsc w których nie byłem jeszcze.

[center]














































[/center]


Wszystkie zdjęcia tutaj: Puszcza Bolimowska, marzec 2012.

noo pięknie. Slaq kusi los z tym lodem.

To i ja coś skrobnę

Pogoda zaskakująca nawet mimo zapowiedzi meteorologów. Teren przyjemny, trzeba będzie się jeszcze tam wybrać zwiedzić koleją część puszczy.
Dzień ciepły, noc trochę chłodniejsza, ale takie uroki wiosny. Dobrze, że zbudowaliśmy barykadę, bo dzięki niej patrole niemców i lokalsów nas nie wypatrzyły


Foty:

https://picasaweb.google.com/1065095155 ... directlink

mwitek pisze:Dobrze, że zbudowaliśmy barykadę, bo dzięki niej patrole niemców i lokalsów nas nie wypatrzyły

Aaa Taka historyja zabawna Bo rozbiliśmy się jak się okazało bardzo niedaleko drogi i zbudowaliśmy ścianę z chaszczy żeby się nie rzucać w oczy

Piekne tereny i pogoda wam dopisala

Dziękuję za wspólny wypad
Okazał się on być bardzo przyjemny, jednak aura dla mnie zbyt ciepła się okazała.
Przyjechałem w piątek w nocy i po ok 25 minutach wychodzenia z miasta - wlazłem w las pełen mgieł i błota - uroczo Dolazłem do miejscówki wskazanej mi przez Marshalla, ale było tam zbyt mgliście. Poszedłem nieco w bok i rozbiłem się w suchym sosnowym lesie - nocka gwiaździsta. O poranku przybyli goście, i już razem poszwendaliśmy się po okolicy
Tereny zacne, zaś towarzysze bardzo mili - pozdrawiam
Fotki z tego co widzę wyszły bardzo ładne
Dziękuję raz jeszcze za wspólny wypad i chętnie przyjadę do Was kiedyś :->
Pozdrawiam.

Kopek pisze:Slaq kusi los z tym lodem.

Nie kuszę - lód był gruby i nie jestem głupi.

Wypadzik był naprawdę fajny.
Wiosna pełną gębą. Fotki udały wam się naprawdę super. Marshall nie wiem, czemu narzekasz na swoje dzieła, one są po prostu super. Miałem zamiar spędzić tam czas aż do środy, jednak śmierć mojego dziadka pokrzyżowała plany i musiałem wracać w niedzielę.
Do następnego razu.
PS. Pozdrowienia z Hajnówki. Jeśli czas pozwoli to do białowieskiej zajrzę i spróbuję kilka fotek strzelić.

No właśnie - Lupus, Slaq, Mwitek, jeszcze raz dzięki za wspólne łażenie!

slaq pisze:i nie jestem głupi.

Tego nie powiedziałem kolego drogi.

Kopek pisze:Tego nie powiedziałem kolego drogi.

Wiem
Tak w "domyśle" to napisałem, byś się nie martwił na zapas :643:
Pozdrawiam

Fajnie było, szkoda, że tak krótko Dzięki

Kopek, odnośnie tego co mówiliśmy przez telefon- planów na weekend nie mam jak się okazało, a ciepło w miarę to może bym rowerkiem przypędził. Czy w sobotę, czy w niedzielę to się jeszcze okaże. Na razie jestem na tak. Zdradź może o co Ci tam dokładnie chodziło że drugiego chłopa do tego zadania potrzeba

Wypad po bunkrach na razie przeniesiony gdzieś w okolice czerwca. Może więcej osób się zbierze.

Planuję budowę pewnego ustrojstwa. Ale pozostawię to w tajemnicy. Jak możesz to przyjedź w sobotę. Spotkamy się przy szlabanie.

No dobra, powiedz mniej więcej o której, powinienem być.

Grigor423 pisze:No dobra, powiedz mniej więcej o której, powinienem być.

Zadzwonie do Ciebie jeszcze.

No to będziemy w kontakcie.

zadzwońcie też do mnie bo mi będzie smutno

Do Łodzian:
Znów mam trochę wolnego czasu, co stwarza mi warunki na wypad w okoliczne busze i dzicze. Czy może ktoś organizuje na dniach jakiś wypad? 2-3 dni np.
Jeśli nie, to może chociaż polecicie jakieś interesujące miejsca w niedalekich od Łdz okolicach?

Jeśli nie, to może chociaż polecicie jakieś interesujące miejsca w niedalekich od Łdz okolicach?

tu zobacz:

http://natura.mm.com.pl/

Łagiewniki na początek - spacer raczej dzień cały w sumie spędzić też można.

Grotniki k. Zgierza większy kawał lasu spokojnie na wypad

Głowno i okoliczne lasy między Głownem a Bratoszewicami, zarówno po północnej jak i południowej stronie grogi - moje strony rodzinne Też spokojnie wypadzik możesz tam sobie zorganizować.

Na wschód od wsi Cieszanowice (gmina Gorzkowice, powiat Piotrkowski) znajduje się sztuczny zbiornik wodny. Na zbiorniku tym znajduje się wyspa w przybliżeniu 1,3ha powierzchni. Na wyspę w lipcu 2009 dało się przejść od północy. Woda sięgała do szyi. Czyli jakieś 1.6 m głębokości było. Wyspa nie pokryta jest za bardzo roślinnością. Jedynie brzegi porośnięte są pałką wodną i pojedynczymi sztukami wierzby o skromnych rozmiarach. Sama wyspa robi wrażenie małej pustyni. Na brzegu południowym były gniazda rybitw i jaskółek brzegówek.
Ale do rzeczy.
Przyszło mi do głowy by zorganizować tam sobie jakieś weekendowe samodoszkalające warsztaty z przetrwania na „pustyni w upale”. Destylacja wody, budowa schronienia na taką okoliczność itp. Co tam do głowy przyjdzie. Termin lipiec lub sierpień. Pogoda musi dopisać. W każdej chwili będzie można schłodzić się w wodzie. Oczywiście taki termin sprzyja turystą. Więc było by wskazane stawienie się kilku osób. Z tego co widziałem na wyspę tylko od czasu do czasu ktoś się zapuszczał. Myślę, że można by zabrać nawet rodzinkę.

Co o tym sądzicie?

Współrzędne wyspy odczytane z geoportalu:
N 51º14'15,24''
E 19º41'27,8''
Aha zbiornika nie ma często na mapach . Szukajcie więc go poprzez zdjęcia satelitarne.

Miejscówka fajna.
Piszę się. Myślę, że warto nawet z samej ciekawości obadania tego terenu.

Kopek, miejsce fajne. Jak będę miał wolne, to na pewno zawitam