Strona 3 z 4

: 08 maja 2009, 01:03
autor: bogdan
Jeśli nie zauważyłeś rozgryzienia pestki to znaczy że jej nie rozgryzłeś. W najgorszym wypadku połknąłeś pestkę i przeszła przez twój przewód pokarmowy jak inne pestki. Ale kiedyś może ci się nie udać...

Re: Herbata ze świerku

: 20 maja 2009, 14:05
autor: Gryf
Cebab pisze:
Zanurz igliwie świerku w gorącej wodzie. Zbieraj tylko świeże, zielone igły i ugotuj je. Uzyskany napój jest bogaty w witaminę C. Można także przeżuwać młode igliwie, którego sztywne zielone końce są smaczne, szczególnie wiosną. Świerki występują nawet daleko na północy i są cennym źródłem pożywienia w sytuacji, gdy inne rośliny nie są dostępne.
Pił ktoś? jak powinno smakować? Bo ja kiedyś "zrobiłem" tą herbatkę, ale była bardzo słodka, tak jak ten cukier, do robienia waty cukrowej i teraz tak się zastanawiam że to mogła być sosna, a nie świerk...
Cebab, przytoczony cytat sugeruje aby gotować igliwie świerku, należy jednak pamiętać, że gotowanie zabija witaminę C. Dlatego też można z równie dobrym skutkiem parzyć takie igiełki.

: 28 maja 2009, 10:20
autor: Zombi
Zgadzam się z przedmówcą :)
Pare razy robiłem sobie taki napój w lesie, nigdy nie gotowałem igieł tylko gdy woda się zagotowała wrzucałem garść igliwia i przykrywałem na pare minutek :) Pychota

: 29 maja 2009, 09:03
autor: Gryf
Zombi, Dosładzasz?

Preferuję naturalne soki czy kompoty z dzikich jabłek, wiśni guszek czy śliwek. Przepadam za herbatą zaparzoną na odymionej wodzie.

: 29 maja 2009, 09:40
autor: mgr_scout
Gryf pisze: Preferuję naturalne soki czy kompoty z dzikich jabłek, wiśni guszek czy śliwek.
Nosisz ze sobą czy robisz na miejscu? A jak lubisz odymioną herbatę to polecam Lapsang Souchong - ma moc :D

: 29 maja 2009, 10:05
autor: Gryf
mgr_scout pisze:Nosisz ze sobą czy robisz na miejscu?
Tureckie wiśnie w syropie dostępne Kerfurze. Znakomite - Smak i zapach rozwalają ale chyba aromatyzowane, poza tym jak chcę przyszpanować to czasami jakiś słoik z kompotem, czy marmoladą do herbaty zabiorę.
Kiedyś z Fredim znaleźliśmy na zboczach Małego śnieżnika "stołówkę" dla dzików gdzie były wysypane całkiem niezłe jabłka, więc nie odmówiliśmy "zaproszenia" i napchaliśmy kieszenie. Kwaśne jabłka świetnie zastępują cytrynę. A z jabłęk zrobiłem mus i dodałem rodzynek + cynamon i trochę cukru = Pychota.

Dzikie owoce jako dodatek do herbaty to świetne uzupełnienie ale trzeba pamiętać że tarnina, pigwa czy dzika róża nadają się do przełknięcia jedynie po przemarznięciu.
mgr_scout pisze:A jak lubisz odymioną herbatę to polecam Lapsang Souchong - ma moc
Czajura o smaku i zapachu wędzonki?

: 29 maja 2009, 10:54
autor: mgr_scout
Gryf pisze: Czajura o smaku i zapachu wędzonki?
ta co kiedyś piłeś u mnie i mówiłeś że dobra ;)

: 29 maja 2009, 12:19
autor: Gryf
Rzeczywiście, przypominam sobie. Oryginalny smak.

Dziś w karcie menu, na biurku w robocie, herbatki z pod szyldu "Lord Nelson" - dostępne w Lidlu. Smaczne, a jeśli są aromatyzowane to jest to zaznaczone na opakowaniu.

mgr_scout, piłeś tę kawę z żołędzi?

: 29 maja 2009, 12:21
autor: mgr_scout
"Lord Nelson" pffffffffffu ależ szczyny pijasz ;) z kawą coś mi się kojarzy ale nie do końca.. przypomnij prosze :)

: 29 maja 2009, 12:37
autor: Gryf
mgr_scout pisze:"Lord Nelson" pffffffffffu ależ szczyny pijasz
W Wersalu; na salonach pewnie tego nie pijają :)ale zielona tradycyjna kopie jak trzeba a i w smaku niezgorsza.
mgr_scout pisze:z kawą coś mi się kojarzy ale nie do końca.. przypomnij prosze
Na Wita w sklepie z niekonwencjonalną medycyną i ziołami mają kawkę z żołędzi.


Ostatnio nie pijam sklepowych miętowych herbat a tylko naturalny susz ponieważ odnoszę wrażenie, że takie herbaty ostatnio są poprawiane silnym aromatem.

: 29 maja 2009, 12:44
autor: mgr_scout
Fuuuuuu zielona Lorda to chyba najgorsza jaką piłem :D A na Wita to ja mam teraz trochę daleko ;)

: 29 maja 2009, 12:49
autor: Gryf
mgr_scout pisze:Fuuuuuu zielona Lorda to chyba najgorsza jaką piłem
Siorbałem już nie jedną zieloną czajurę i stwierdzam, że pijałem gorsze szczynki.
W takim razie rzuć garstką herbacianych napitków, które warto żłopać? (Musicie wiedzieć, że mgr_scout, należy do światowej czołówki pijaków i smakoszy herbat - Widziałem hangar z jego herbakolekcją ;) :mrgreen: )

[ Dodano: Pią 29 Maj, 09 12:50 ]
mgr_scout pisze:A na Wita to ja mam teraz trochę daleko
No tak, rzeczywiście.

: 29 maja 2009, 13:03
autor: mgr_scout
Ale sypane czy ekspresowe? ;)

: 29 maja 2009, 13:31
autor: Gryf
Wszystko jedno, jakieś wyjątkowe, typu: Szef kuchni poleca.

: 30 maja 2009, 10:25
autor: Zombi
Gryf pisze:Zombi, Dosładzasz?

Preferuję naturalne soki czy kompoty z dzikich jabłek, wiśni guszek czy śliwek. Przepadam za herbatą zaparzoną na odymionej wodzie.
A wiesz że nie zawsze, trzeba spróbować i jak mi pasuje to nie dosładzam ale jeśli tak to max 1 łyżeczkę.

: 01 cze 2009, 10:10
autor: Gryf
Ja tak samo. Zależy jak leży ;)

: 17 paź 2009, 20:22
autor: Logan
co do owocow cisu uczyli nas na biologi ze caly cis jest trujacy ...wiec nie wiem co o tym sadzic a pozatym bardzo mnie zainteresowal temat z tymi nerkami co z nimiczy pijac taka herbatke raz poraz jestesmy w stanie im zaszkodzic ??? :?:

: 19 paź 2009, 21:04
autor: thrackan
Logan, póki z owocu cisu zjadasz tylko tą czerwoną, miękką otoczkę, zwaną osnówką, to jest ok (w lipcu obskubałem tak 200-300g owoców tego drzewa w ogródku pewnego botanika, za pozwoleniem). Trująca jest dopiero pestka. I to ztcp w ilości ok 25-30 egz, jeżeli mówimy o zejściu śmiertelnym.

: 14 lip 2012, 23:09
autor: HaRoov
Czy ktoś mógłby podać dokładny przepis na tą herbatkę? Czy może nie ma takiego i trzeba na wyczucie?

: 14 lip 2012, 23:52
autor: soohy
Po prostu wrzucasz zerwaną gałązkę z drzewa do wrzątku do menażki i czekasz kilkanaście minut pod zakryciem. Jeśli dasz mało, będziesz miał mało intensywny napar, jeśli dasz więcej będziesz miał bardziej intensywny
Próbowałem też igły świerkowe z wodą zagotować. Kolor wyszedł pomarańczowy i wywar był słodki, pewnie cała witamina C przepadła ;)

HaRoov, czytaj dużo, przeglądaj zdjęcia ludzi z forum i wiele się nauczysz :)

: 15 lip 2012, 10:23
autor: HaRoov
A czy przypadkiem nie trzeba najpierw zanurzyć igieł żeby odpadł woskowy osad?

: 15 lip 2012, 13:55
autor: soohy
Możesz najpierw igły przemyć. Ja tego nie robię w lesie.

: 16 lip 2012, 13:11
autor: CzarnyKruk
HaRoov pisze:A czy przypadkiem nie trzeba najpierw zanurzyć igieł żeby odpadł woskowy osad?
Z moich doswiadczeń wynika że ten zabieg warto zastosować w przypadku sosnowych igieł. Bez niego herbata ma żywiczny posmak(choć czy to jest niedobre... mi nie przeszkadza). W przypadku gałązek swierku tego posmaku nie odczułem(ogółem jest delikatniejsza w smaku)

Pozdrawiam ;-)

: 21 lis 2012, 08:34
autor: vortex123
ja osobiście poleca tę herbatke, liście maliny poprawiają smak

: 19 gru 2012, 01:00
autor: Gryf
Dąb pisze:Podczas gotowania wszystkie witaminy idą w pi...
Jak to jest z tymi igłami świerka, sosny? Tracą witaminy w trakcie parzenia czy gotowania? Jakoś nie przemawiają do mnie te wynalazki z igiełek.