Arizzon Wolverine
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Nie wiem o co chodzi z tymi uwierającymi szelkami, przeszedłem z Woodpeckerem bardzo dużo i często z dość ciężko załadowanym, i nic mnie nie uwierało. Po prostu po 15 latach używania zaczął się sypać na wszystkich frontach - każda rzecz z osobna byłaby do naprawienia, ale wszystko razem to sygnał że czas na zmianę (rozwalający się zamek w klapie, pęknięcie klamry w pasie głównym, przetarcia na szelkach, złuszczająca się warstwa impregnacyjna od wewnątrz).
Co do Monolitha to jednak potrzebna jest mi 70. Mam kolejne pytanie - czy kieszenie są produkowane też w multicamie? czy tylko oliwka i czerń?
Co do Monolitha to jednak potrzebna jest mi 70. Mam kolejne pytanie - czy kieszenie są produkowane też w multicamie? czy tylko oliwka i czerń?
może jeden kmplet kieszenie w mc jeszcze się znajdzie.nordwest pisze:Nie wiem o co chodzi z tymi uwierającymi szelkami, przeszedłem z Woodpeckerem bardzo dużo i często z dość ciężko załadowanym, i nic mnie nie uwierało. Po prostu po 15 latach używania zaczął się sypać na wszystkich frontach - każda rzecz z osobna byłaby do naprawienia, ale wszystko razem to sygnał że czas na zmianę (rozwalający się zamek w klapie, pęknięcie klamry w pasie głównym, przetarcia na szelkach, złuszczająca się warstwa impregnacyjna od wewnątrz).
Co do Monolitha to jednak potrzebna jest mi 70. Mam kolejne pytanie - czy kieszenie są produkowane też w multicamie? czy tylko oliwka i czerń?
Jak bedziesz zdecydowany to daj znać na priva.
a nie taniej wyjdzie wisport Raccoon czy Reindeer? Solidne wykonanie, podobna konstrukcja a cena niższa.nordwest pisze:Dzięki za tak szybką odpowiedź! Rozważam właśnie zakup nowego plecaka bo mój kilkunastuletni Woodpecker się zaczyna rozsypywać. Myślę poważnie o Arizzonie, choć troszkę mnie hamuje cena... Ale moze jednak się skuszę...
m
- Hakas
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
- Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
- Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
- Płeć:
Witaj!nordwest pisze:Dzięki za tak szybką odpowiedź! Rozważam właśnie zakup nowego plecaka bo mój kilkunastuletni Woodpecker się zaczyna rozsypywać. Myślę poważnie o Arizzonie, choć troszkę mnie hamuje cena... Ale moze jednak się skuszę...
Owszem cena tych plecaków jest spora. Ale w porównaniu do jakości jak najbardziej odpowiednia. Podobne produkty innych firm (mówie o dobrych firmach i sprawdzonych) mają o wiele wyższe ceny.
Ja sam mam dwa plecaki Volveriina 32 i 90monolit.
Musze przyznać , że 32 ciągam ze sobą przez ok 3 lata i nic się nie zniszczył. Co do 90 to olbrzymi wór transportowy o niesamowicie wygodnycm systemie nośnym i mocnych szwach. Teraz przygotowuję się finansowo do zakupu50 monolit.
Osobiście uważam, że nie stać mnie na zamienniki. Bo za słaby towar trzeba zapłacić podwujnie.
Poza tym plecak jest mi nieodzowny z pewnych względów osobistych (noszę w nim..... kanapki do pracy i parę innych drobiazgów

Ja osobiście jestem z wyrobów Arizzon bardzo zadowolony.
Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
Jestem już posiadaczem Wolverine'a 70 - plecak przeszedł już 1-szy test: trasa 9 km, dość ciężko wypakowany (oprócz osobistych rzeczy miałem w nim laptopa i duży album ze zdjęciami
. Pierwsze wrażenia pozytywne:
- wygodny system nośny, choć jeszcze muszę się z nim oswoić
- "geodetyczny" kształt - łatwo się pakuje. Zachowuje estetykę nawet jak załadowany jest rzeczami o nietypowych kształtach
- niestety odczuwalnie cięższy od Alpinusa o podobnej wielkości
Nie padało, nie był na razie narażony na żadne większe perypetie. Wygląda solidnie i budzi zaufanie

- wygodny system nośny, choć jeszcze muszę się z nim oswoić
- "geodetyczny" kształt - łatwo się pakuje. Zachowuje estetykę nawet jak załadowany jest rzeczami o nietypowych kształtach
- niestety odczuwalnie cięższy od Alpinusa o podobnej wielkości
Nie padało, nie był na razie narażony na żadne większe perypetie. Wygląda solidnie i budzi zaufanie

To jestem zaskoczony , bo uważałem i do tej pory uważam że mamy jeden z najlżejszych plecaków militarnych ( porównując pojemnośc do wagi) . Co prawda nie znam żadnego plecak wojskowego plecaka Alpinusa , poza kiedys robionym zasobnikiem piechoty, ale ten jest o ok 1,5kg cięższy od naszego więc chyba nie o tym plecaku Alpinusa wspominasz.nordwest pisze:....- niestety odczuwalnie cięższy od Alpinusa o podobnej wielkości
.....
Możesz podać model Alpinusa, który miałes na myśli, i konkretną jego wagę?