: 16 lut 2011, 11:55
				
				A kajaki skąd? Wypożyczone i odbiorą z Gorzowa, czy masz swojego dmuchańca?
			survival, turystyka, militaria - forum
http://www.reconnet.pl/
Trochę pływam kajakami i polecam takie rzeki wszystkim nowicjuszom oraz tym, którzy zabierają żony bojące się, że kajak się przewróci! Szanse na wypadnięcie z kajaka są prawie zerowe chyba, że ktoś zaśnie lub zasłabnie od słońca lub nadmiernego browaraCiek pisze:Szczerze mówiąc zupełnie nie mam doświadczenia w tego typu turystyce na tak dużych rzekach ale przez 4 lata trenowałem kajakarstwo w Gorzowie na Warcie i pomysł oceniam jako bezpieczny przy zachowaniu zdrowego rozsądku (kamizelka, brak szaleństw, piwko już po rozbiciu obozu).
 Wystarczy nie robić gwałtownych ruchów i nie wychylać się przesadnio i spokój gwarantowany
 Wystarczy nie robić gwałtownych ruchów i nie wychylać się przesadnio i spokój gwarantowany  
 Polecam Bindugę w Mściszewie, to ciut więcej niż godzina drogi, myślę, że nie więcej niż półtora do dwóch. Przystań czysta i zadbana z miejscem na ognisko lub grilla, zadaszona wiata z ławkami i stołem no i najważniejszy toi toiCiek pisze:Pierwszy nocleg po około godzinie spokojnego płynięcia.
 
 
Cywilizacja. Bleee ...siux pisze:Przystań czysta i zadbana z miejscem na ognisko lub grilla, zadaszona wiata z ławkami i stołem no i najważniejszy toi toi
Rafał, zazwyczaj ze względu na pracę, samopoczucie i czynniki rodzinne, wypad w nasze okolice jest podejmowany z minuty na minutę, ewentualnie do północy dnia poprzedzającegoHiskiasz pisze:Może dawajcie wcześniej znać o planach.
 
   
 A! to przepraszamCiek pisze:Cywilizacja. Bleee ...
 
 
Między innymi dlatego nawet nie myślałem o ognisku, tym bardziej, że nie jest mi do niczego potrzebne. Na wypadach nie jestem zbyt żarłoczny, na 3-4 dni spokojnie starcza mi bochenek czarnego chleba i kawałek twardego żółtego sera albo pęto kiełbasy; a mówili, że na studiach człowiek niczego się nie nauczył. Poza tym po zimie zapas energii na kilka tygodni dźwigam na co dzień na własnej d...siux pisze:w lipcu możesz mieć kłopoty z rozpaleniem ogniska w niezabezpieczonych(dzikich) miejscach
 
   

 Będę miał na uwadze, może się uda.
 Będę miał na uwadze, może się uda.Leciwy noname ale pływa.BRAT_MIH pisze:Ciek jakiego masz dmuchańca ?
Kwestia do uzgodnienia. Mnie zależy przede wszystkim żeby nie startować w sobotę rano bo zazwyczaj jest przy tym za dużo marudzenia i obijania się, a na to szkoda urlopu. Równie dobry byłby piątek wieczorem.BRAT_MIH pisze:środek tygodnia tylko przeszkadza
Mapy pokazują występowanie na szlaku sadyb ludzkich. Jeśli tubylcy nie będą wrogo nastawieni to można spróbować handlu szklanymi paciorkami. Ewentualnie, wzorem kolegów spod znaku turystyki F&L, postawić na bardziej stężone produkty.BRAT_MIH pisze:jak piwo na tyle dni zmieścić

Faktycznie, jak patrzę z okna to sznur samochodów się ciągnie jakbym mieszkał w centrum Poznania, a nie w zabitej dziurze!!! Pratschman był z dziewczyną w czwartek, miał trochę zdjęć wrzucić, ale może jest zajęty...Ciek pisze:W weekend zdecydowanie odradzam, to jakaś zbiorowa histeria.

 z wizytą w domu rodzinnym Joanny byłem
  z wizytą w domu rodzinnym Joanny byłem  
  
  
  Byłem też na Ostrowie Radzimskim- Asia została wylegiwać się nad Wartą- i znalazłem jakieś wykopaliska i śmieszną tablice pamiątkową
  Byłem też na Ostrowie Radzimskim- Asia została wylegiwać się nad Wartą- i znalazłem jakieś wykopaliska i śmieszną tablice pamiątkową   Ledwo przeszedlem suchą nogą, kluczyłem chyba z 20 min przez te 100m, ale się da. Tylko buty do kostek zabłocone.
  Ledwo przeszedlem suchą nogą, kluczyłem chyba z 20 min przez te 100m, ale się da. Tylko buty do kostek zabłocone.Wow!!! To już nie są żartyPratschman pisze:A żebyś wiedział, że zajętyz wizytą w domu rodzinnym Joanny byłem
 
 
Gdzieś pomiędzy tą tablicą a wykopaliskami w pniu schowana jest moja skrzynka geocachePratschman pisze: znalazłem jakieś wykopaliska i śmieszną tablice pamiątkową
 Patrzę na foty i jestem w szoku jak udało Ci się wejść na ostrów suchą nogą???
  Patrzę na foty i jestem w szoku jak udało Ci się wejść na ostrów suchą nogą???
 Trochę dalej na południe jest lepiej, nie robiłem zdjęć, koncentrowałem się na niezapadnięciu wyżej kostek
  Trochę dalej na południe jest lepiej, nie robiłem zdjęć, koncentrowałem się na niezapadnięciu wyżej kostek  
 toć to słynne czeczoto chyba?Pratschman pisze:Ciekawe co to za narośl, c'nie, Ciek?
 nożoroby będą wiedzieć najlepiej
  nożoroby będą wiedzieć najlepiej 
  
siux pisze:Myślałem, że w Uchorowie, to bym wyskoczył chociaż na chwilę się przywitać
Dziś moja żona z teściową były w rezerwacie o tym czasie co Ty, ja zostałem w domu bo rezerwat znam na pamięć o każdej porze roku.
Od połowy czerwca bardzo chętnie jeszcze bym zobaczył okolicę bo ładne tereny są, lubię takie górki. Można kupić kilka browarów i kimnąć w tym Radzimiu.Pingwiniak pisze:Jest jakis zlot niedługo w Poznaniu/okolicach ?
No właściwie takiego regionalnego to nie było chyba jeszcze a przydałby się... Tak, jak Ciek pisze w okolicach Radzimia, Maniewa fajne miejscówki można wyczaić i pomedytować przy browarku.... Zazdroszczę grupie Śląsko-Dąbrowskiej takiego zmobilizowaniaPingwiniak pisze:Jest jakis zlot niedługo w Poznaniu/okolicach ?
