: 29 wrz 2015, 22:12
orety, żeby Cie nie deportowali do Syrii.
survival, turystyka, militaria - forum
http://www.reconnet.pl/
orety pisze:Bubel pisze:czy masz obecnie jakiś ostateczny cel do którego zmierzasz?
"Ostateczny" brzmi bardzo powaznie... chyba do smierci?orety pisze:
nooo i to jest plan jak sie ustawić. Potem tylko zawrócić, do Polski dojść i odebrać darmowe mieszkanie.Kopek pisze:orety, żeby Cie nie deportowali do Syrii.
Orety dziecka nie uderzy. A bo nie wiadome które, w którym mieście jego. I pewnie dlatego tak wędruje....earthtraveler pisze:Jakiś czas nie zaglądałem na forum(dzieci ,rodzina, życie,inne sprawy) nagle myśl .. ciekawe co porabia Orety? , wchodzę i szukam.. a ten dalej łazii nie przestaje mnie zadziwiać.
Bądź pewien, że ja jestem jednym z tych ludzi - którym Twoja historia dała bardzo wiele.nikogo nie namawiałem, aby szedł w moje ślady, żywię jednak nadzieję, że cokolwiek z moich doświadczeń może komuś kiedyś się przyda
Wlasnie z tego wzgledu. Dzwonilem do Polski i Ojciec mi to samo powiedzial, wiec jestem tutaj.Powstaniec pisze:Dobrze że zmieniłeś trasę. Na Bałkanach robi się nieciekawie z względu na imigrantów.
Nie dam sie.Kopek pisze:orety, żeby Cie nie deportowali do Syrii.
Salem!orety pisze:Salem aleikum!
pozdrawia
Maciek
Jak pewnie juz sie doczytales, wystepujac "prywatnie", a nie jako pielgrzym, rownierz spotyka mnie wiele dobrego. Mysle, ze duza w tym zasluga Opatrznosci, no i pokoju, ktory jest we mnie (czego i Wam wszystkim zycze).magsg pisze:Zainteresowała mnie twoja wypowiedź o "Papierach pielgrzyma"Czy wpływają one na stosunek ludzi do pielgrzyma? Chodzi mi różnicę w podejściu ludzi do człowieka i ewentualne nazwijmy to profity w postaci zrozumienia dla osoby wędrowca jak i użyczenia mu miejsca na nocleg.orety pisze:mając papiery pielgrzyma siłą rzeczy kręciłem się w pobliżu kościołów i jakoś tak samo wyszło
Staram sie na biezaco pisac, co tam u mnie, nalezy jednak pamietac, ze godzina internetu w kafejce = 1/1.5 posilku lub ok. 1l. wina (taniego).Q_x pisze:W jakimś momencie całkowicie się odkleiłeś od tzw. normalnego życia i prawdę mówiąc ciekaw jestem tego wszystkiego, co się wydarzyło w Twoim życiu później, w sensie Twoich sposobów na uprawianie pełnoetatowego włóczęgostwa, miejsc, które chciałbyś odwiedzić, planów. Masz jakichś znajomych (w sensie po fachu), na których czasem wpadasz? Daleka północ Cię nie kusi? Czy trudno jest np. złapać jachtstopa?
Dzieki, b. chetnie, gdyby cos - kontakt tedy, przez Forum.mazak pisze:Ja za chwil parę ruszam na Włochy także kto wie, może się spotkamy jak los da. Miałbym co wspominać, spotkać takiego Włóczykija przez wielkie "W". Powodzenia w dalszej trasie, z fartem.
Mialem znaleziona nokie E66, robilem foty z pielgrzymki do SdC, i na poczatku tego wloczegostwa - te sa ze mna na microSD.GawroN pisze:Ciekawe życie wiedziesz - szkoda że go nie dokumentujesz na kamerze, ciekawie by się oglądało i przemyśleń więcej by wpadło, a z pewnością są warte wysłuchania.
Otoz przy blizszym poznaniu i dokladniejszym zglebieniu (wtedy nie mialem czasu, a i co innego bylo priorytetem) tematu okazuje sie, ze wcale nie jest tak zle:kurde francja pogibany kraj z tesknota wspominam niemcy
szczesliwie nic z tych rzeczy. Jednak nie zawsze jest tak milo, np. woddalilem sie wiec
A w Belgii/Walonii (nie wiem, jak we Flandrii) jadaja takie np. kanapki:Powstaniec pisze:Na początku witam wszystkich w tym ciekawym wątku.
No więc tak to było.
Stoję sobie na wylotówce ze Splitu w kierunku na Dubrownik, próbuje złapać jakieś auto. Jest niedziela, 6 września, jak to bywa w niedzielę łapanie idzie źle. Widzę jadące polskie auta, więc myślę że warto wyjąć polską flagę na plecak. Więc ja wyjmuję. Po chwili podchodzi do mnie ciut dziwaczny człowiek i zagaduje po Polsku, zapraszając na piwo. Z chęcią przystaję na propozycję. Okazuje się że to Maciek, pielgrzym z Polski idący na piechotę z Triestu do Medziugorie. Spędzamy miło dzień rozmawiając przy piwie, potem winie, jedząc figi z drzewa (dzięki Maćkowi wiem jak wygląda figowiec) Wieczorem znajdujemy pustostan z widokiem na morze i spędzamy w nim noc. Dołącza do nas jeszcze jeden Polak z którym miałem jechać na tę wyprawę, a z którym w sumie dobrze że nie pojechałem (nie miał nawet śpiworu). Rankiem się rozstajemy, Maciek idzie pieszo do Medziugorie, ja łapię auto w kierunku Dubrownika. Jako że spotkanie było blisko 3 tyg temu, pewnie jest już w drodze do Grecji w której zamierzał zimować lub odwiedza jeden z moich celów wyprawy- bośniackie Visoko, jedyne miejsce w Europie gdzie można zobaczyć piramidy
![]()
Pozwolę sobie udostępnić zdjęcia:
Zdjęcia z spotkania
Pozdrawiam Karol
Chętnie oddam Nokia E52 - prawie identyczna z E66orety pisze: Jezeli Ktos z Was ma niepotrzebna, uzywana E66 i chcialby mnie wspomoc - poprosze. Ostatecznie przyjme takze inny....
navas049 pisze:wilow7 może na adres obecnego "sponsora"?
Myślę, że wysyłanie konserw nie ma sensu, będą to najdroższe konserwy na świecie.navas049 pisze: Jeśli byś wysyłał to daj znać, z chęcią podesłał bym Ci pieniądze(w miarę możliwości jak na mój studencki budżet) z przeznaczeniem na jakieś konserwy aby dołożyć do przesyłki dla Maćka
wilow7 pisze:Chętnie oddam Nokia E52 - prawie identyczna z E66orety pisze: Jezeli Ktos z Was ma niepotrzebna, uzywana E66 i chcialby mnie wspomoc - poprosze. Ostatecznie przyjme takze inny....
http://www.mgsm.pl/pl/porownanie/3152/0/3829/0/
w stanie idealnym. Bateria OK, ładowarka, pokrowiec (kondon),
dołożę kartę MicroSD 8GB (obsługuje do 16GB, ale nie mam pod ręką 16, następne to 32 i 64 które mam), bez karty SIM.
Nic nie wiem o SIM lock, była w T-Mobile.
Tylko jak przesłać/przekazać?
navas049 pisze:wilow7 może na adres obecnego "sponsora"? Jeśli byś wysyłał to daj znać, z chęcią podesłał bym Ci pieniądze(w miarę możliwości jak na mój studencki budżet) z przeznaczeniem na jakieś konserwy aby dołożyć do przesyłki dla Maćka
Qcze, Panowie, no nie wiem, co napisac...wilow7 pisze:navas049 pisze:wilow7 może na adres obecnego "sponsora"?
A ktoś zna adres? Przejrzałem watek, ale nawet nie mogę się zorientować gdzie teraz przebywa.
Chyba:
Hautmont k. Maubeuge
departament Nord, Francja
Myślę, że wysyłanie konserw nie ma sensu, będą to najdroższe konserwy na świecie.navas049 pisze: Jeśli byś wysyłał to daj znać, z chęcią podesłał bym Ci pieniądze(w miarę możliwości jak na mój studencki budżet) z przeznaczeniem na jakieś konserwy aby dołożyć do przesyłki dla Maćka
List polecony priorytet do Francji (do 500g) kosztuje ~20 zł a paczka pocztowa do 1 kg ~56 zł.
Może orety się wypowie, co mu potrzeba i jak przekazać.
Postaram się dziś zdjąć SimLock'a, słuchawki (2 pary) już przygotowane, kabelek USB też, znalazłem kartę 16GB.orety pisze:
E52 nawet lepsza w mojej obecnej sytuacji (bateria).
Ja widzialbym to w taki sposob:
Jezeli jakiekolwiek srodki pieniezne, to przede wszystkim zwroty kosztow wysylki i ew. zdjecia SIM-locka (to wazne) dla wilow7. Kasy w przesylke wkladac nie ma sensu - na 99% dostanie kamfory. Gdyby okazalo sie, ze cos zostaje, to moze sluchawki i/lub kabel USB. Prasa polskojezyczna...
I tu muszę się zwrócić do Koleżanek i Kolegów - mam ogromną ilość muzyki, ale raczej ballady, poezja śpiewana (Brassans, Kaczmarski, Tulipan, SDM et cetera et cerata).orety pisze: Wilow7, jezeli jeszcze moglbym pozawracac glowe... i nie byloby to dla Ciebie zbyt duzym obciazeniem czasowym, poprosilbym o nagranie na te karte o ktorej wspomniales odrobiny muzyki:
Kult, Kazik S. El pupa etc.
Joy Division, The Cure, Dead Can Dance, Cocteau Twins, Bauhaus i inne z Cold Vave
Sex Pistols, The Clash, Ramones
Yello
Jak Ci sie nie bedzie chcialo lub nie bedziesz mial czasu, lub cokolwiek innego to i tak robisz dla mnie bardzo wiele.
Prawdziwy Krakuswilow7 pisze:I tu muszę się zwrócić do Koleżanek i Kolegów - mam ogromną ilość muzyki, ale raczej ballady, poezja śpiewana (Brassans, Kaczmarski, Tulipan, SDM et cetera et cerata).