Strona 2 z 3

: 01 lut 2011, 11:21
autor: wolfshadow
Abscessus Perianalis, a jak wygląda sprawa z opatrunkiem uciskowym?

: 03 lut 2011, 16:44
autor: wrzesientomek
Widzę, że rozpętałem istną wojnę :-)

Zakańczając temat mojego palca: zrobiłem sobie prowizoryczną opaskę uciskową, ponieważ nie miałem czasu robić opatrunku i nie chciałem zakrwawić samochodu. Jak tylko krew przestała lecieć pojechałem na pogotowie i tyle. Może to i głupie, ale samochód prowadziłem sam. Ciężko w środku nocy o kierowcę :-)

I jeszcze jedno - "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło"
Dziennik podróżnika 004 będzie ciekawszy dzięki niesprawnej ręce :-)

slaq, co z tym mieszaniem w kotle? Zimy u mnie nie widać. Zamawiam te -20 na tydzień "powalentynkowy", albo "po-powalentynkowy" :-P
i dużo śniegu oczywiście :-)

: 03 lut 2011, 17:17
autor: yaktra
slaq, co z tym mieszaniem w kotle? Zimy u mnie nie widać
I chyba nie będzie tu w zachodniopomorskim. Podczas niedzielnego wypadu (30. 01.) widziałem klucz dzikich gęsi. Więc nie sądzę aby slaq wyczarował -20.
wrzesientomek pisze:Zakańczając temat mojego palca

blizny u faceta są niczym ordery :mrgreen:
jak zdejmą Ci "wszy" :shock: to wcieraj w bliznę tłusty krem, im więcej tym lepiej. Inaczej rana będzie długo brązowa i brzydka przez kilka lat...
wrzesientomek pisze:"powalentynkowy", albo "po-powalentynkowy" :-P
Walenty musi być ciepły (nie mylić z gejami) bo laski lubią się tulić do ciepłych serc...

tak na serio, jesteś w stanie przewidzieć w jakim dniu i w jakiej miejscowości rozłożysz obóz/ nocleg :?:

: 03 lut 2011, 18:01
autor: zdybi
yaktra pisze: I chyba nie będzie tu w zachodniopomorskim. Podczas niedzielnego wypadu (30. 01.) widziałem klucz dzikich gęsi. Więc nie sądzę aby slaq wyczarował -20.
Jeśli chodzi o mróz i wróżenie zimy/wiosny, to szczerze mówiąc, tego typu obserwacja ni mniej, ni więcej znaczy- nic ;-) Szczególnie tu w zachodniopomorskim. Zresztą sam pewnie o tym wiesz ;-) Ptaki często zimują w tym rejonie (Świdwie, Odra, Dąbie, Ujście Warty...) Jeśli zima pozwala to nawet cały rok. Jeśli nie, zmykają do np Niemiec, Holandii, czyli blisko (gęś zbożowa- bo tą pewnie widziałeś ;-) ) Gęgawa może zimować w Hiszpanii. W dzisiejszych czasach nie ma już reguł a nawet jeśli, to są bardzo zatarte.

: 03 lut 2011, 18:18
autor: yaktra
zdybi pisze:W dzisiejszych czasach nie ma już reguł a nawet jeśli, to są bardzo zatarte.
Dużo w tym sensu.
Jednak ja stawiam na naturę i stworzenia mądrzejsze od nas. Instynkt który to my zatraciliśmy zachował się wśród zwierząt. W Myśliborzu pojawiły się pierwsze ślimaki, krety robią kopce. Co najważniejsze "moja para Sokołów" robi przegląd gniazda a to znak, że wiosna tuż tuż. Siedem sezonów z rzędu zajmowałem się obserwowaniem gniazda i Ich zachowanie nigdy mnie nie zawiodło.Twardo trzymają się gniazda. Stawiam na kilkudniowe przymrozki przeplecione zawiejami śniegu który będzie topniał po kilku godzinach nie wnosząc dużych różnic w temperaturach...
tak myślę...

: 03 lut 2011, 18:20
autor: orety
yaktra pisze:wcieraj w bliznę tłusty krem
:569: olej/masło kokosowy/e :idea:

pozdrawiam
maciek

: 03 lut 2011, 18:22
autor: yaktra
orety pisze:! ! olej/masło kokosowye ! ! !
nie wiem ja olej ale masło kokosowe polecam jeśli komuś "sianka" nie szkoda...

: 03 lut 2011, 18:27
autor: wrzesientomek
Szwy już zdjęte, zostały tylko samorozpuszczalne na ścięgnie.
yaktra pisze:tak na serio, jesteś w stanie przewidzieć w jakim dniu i w jakiej miejscowości rozłożysz obóz/ nocleg :?:
Na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie nic przewidzieć, bo kompletnie nie wiemy kiedy wyruszymy.
Poza tym nigdy nie idziemy zaplanowaną trasą.
Trasę planujemy na podstawie tego co możemy znaleźć w Google Earth, czyli zdjęć z panoramio i samych zdjęć satelitarnych, a że tych pierwszych nie ma za wiele w miejscach odosobnionych a te drugie pokazują niewiele to trasa jest modyfikowana w trakcie marszu. To jest właśnie w tym najlepsze - podróż w nieznane :-) Nigdy nie wiemy co nas spotka i na co ciekawego trafimy.
Większość kilometrów, które do tej pory zrobiliśmy w dzienniku była po nieznanych terenach. Może 5-10% widziałem drugi, rzadziej któryś z kolei raz w życiu. Po prostu podróż w nieznane :-)

Pierwsza modyfikacja już jest. Zahaczamy o miejscowość Zielonczyn, a dokładniej o wzgórze na południe od niego. Ów pagórek ma niecałe 40 m wysokości, punkt widokowy i wieżę na szczycie. Oto kilka fotek z panoramio:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zapowiada się ciekawie :-)

: 03 lut 2011, 19:08
autor: orety
yaktra pisze:
orety pisze:! ! olej/masło kokosowye ! ! !
nie wiem ja olej ale masło kokosowe polecam jeśli komuś "sianka" nie szkoda...
generalnie to to samo, i nie wyjdzie dużo drożej niż np. krem Nivea
http://allegro.pl/listing.php/search?st ... gory=73973

pozdrawiam
maciek

: 03 lut 2011, 19:31
autor: Hiskiasz
wrzesientomek pisze:
slaq, co z tym mieszaniem w kotle? Zimy u mnie nie widać. Zamawiam te -20 na tydzień "powalentynkowy", albo "po-powalentynkowy" :-P
i dużo śniegu oczywiście :-)
Co wy z tym mrozem i sniegiem tak ciagle i modleniem sie niemal do termometru o jak najwiecej stopni ponizej zera? Czy jak leje deszcz i jest +3 to nie mozna juz survivalu uprawiac? :-) Moze by latem chlodnie wynajac na oboz reconnetu? Moznaby ankiete zrobic na ile stopni ja nastawic :-) Ten kto wytypuje najnizsza temperature (glosowanie tajne) ten dostapi zaszczytu spania w tej temperaturze w samych majtkach bez spiwora. Dozgonny szacunek calego forum gwarantowany.

: 03 lut 2011, 19:50
autor: slaq
wrzesientomek pisze:slaq, co z tym mieszaniem w kotle? Zimy u mnie nie widać. Zamawiam te -20 na tydzień "powalentynkowy", albo "po-powalentynkowy" :-P
i dużo śniegu oczywiście :-)
W podobnym do Twojego terminie, wybieram się na bagna, gdyż wolne mam.
Zatem w sumie kocioł zabiorę i pomieszam 8-)

Martwi mnie ten ciepły dzisiejszy powiew z zachodu, ale kolano nie informuje o jakiś większych przetasowaniach w pogodzie typu wiosna :-P

No nie wiem -20 na zachodzie hmm ..ciężko będzie. Nie pamiętam tam takiej temperatury, ale no będę się starał chociaż co by spadło do -10 i jakiś wicher ze śniegiem - coś co ma teraz miejsce w USA.


yaktra pisze:jak zdejmą Ci "wszy" :shock: to wcieraj w bliznę tłusty krem, im więcej tym lepiej. Inaczej rana będzie długo brązowa i brzydka przez kilka lat...
Ze swej strony polecam Ci - maść nagietkową - zdecydowanie polecam !
Pozdrawiam.

[ Dodano: 2011-02-03, 19:59 ]
Hiskiasz pisze:Co wy z tym mrozem i sniegiem tak ciagle i modleniem sie niemal do termometru o jak najwiecej stopni ponizej zera?

Głównie chodzi o to, że małe zielone skrzaty mówią o mnie - moc jest w nim :mrgreen:

Przecież wyłazimy jak jest +3 i pada deszcz.
Jednak nocka przy -20 i odgłos strzelających drzew, odbijający się echem po lesie, jest całkiem sympatycznym przeżyciem 8-)

: 03 lut 2011, 20:04
autor: Zirkau
Hiskiasz pisze:Ten kto wytypuje najnizsza temperature (glosowanie tajne) ten dostapi zaszczytu spania w tej temperaturze w samych majtkach bez spiwora. Dozgonny szacunek calego forum gwarantowany.
e, to ten szacunek jakiś krótkotrwały :mrgreen:

: 03 lut 2011, 23:11
autor: wrzesientomek
Hiskiasz pisze:Co wy z tym mrozem i sniegiem tak ciagle i modleniem sie niemal do termometru o jak najwiecej stopni ponizej zera?
Po prostu następna zima dopiero za rok, a ja nie zdążyłem się nią, z braku czasu, do tej pory nacieszyć :-)
Miał być zimowy dziennik podróżnika a tu lipa. miało być topienie śniegu, żeby wody nie targać ze sobą i też lipa.
Dobrze, że mój wolverine właśnie przyszedł, więc ciężar straszny już tylko moim plecom, a nie plecakowi :-)
slaq pisze:W podobnym do Twojego terminie, wybieram się na bagna, gdyż wolne mam.
A gdzie na te bagna gonisz? Może po ostatnim biwaku mam nieco dosyć wody, ale myślę, że niedługo mi przejdzie :-)

: 03 lut 2011, 23:19
autor: slaq
Planowałem do Zdybiego pojechać i z nim się "szwędnąć "
Jednakowoż chyba mi się nie uda ów zamiar, więc polezę klasycznie - Lasy Rembertowa.
Mam tam kilka bagnisk i sporo lasów do spenetrowania w których nie byłem.
Gdzieś dalej nie opłaca mi się jechać, bo czasu brak, a tak mam wszystko pod domem 8-)

Ale jak myślisz o jakimś wspólnym wypadzie gdzieś nad Biebrzę, porą ciepłą ... :-P
Jestem za i można knuć.

: 03 lut 2011, 23:46
autor: wrzesientomek
Jak bym wybierał się nad Biebrzę to na pewno dam znać :-)

Puki co dziennik podróżnika zostaje na swoim podwórku.

: 04 lut 2011, 17:33
autor: Hiskiasz
wrzesientomek pisze:Po prostu następna zima dopiero za rok, a ja nie zdążyłem się nią, z braku czasu, do tej pory nacieszyć :-)
To moze jakies gory? Tam zawsze jest zimniej. Ja teraz wlasnie jestem w Gorach Izerskich, sniegu co prawda srednio ale mroz nawet calkiem. Dzisiaj niezla wichura jest, ale nie ma zmiluj sie, z dzieciakami na szlaku. Troche juz polazilismy dzieki brakowi metrowych warstw sniegu. Na dole co prawda dzisiaj i wczoraj popaduje deszcz ze sniegiem, ale wyzej w gorach sniegu sporo i czuc zimno solidnie.

Ale co do pogody to tez ja sledze caly czas, bo mysle nad mala wyprawa w Zachodniopomorskie w przyszlym tygodniu i tez mnie to ocieplenie nieco martwi.

: 06 lut 2011, 20:03
autor: wrzesientomek
Do gór mamy zdecydowanie za daleko a na nadmiar czasu i funduszy nie narzekamy :-)

Według długoterminowych prognoz mają wrócić do zachodniopomorskiego mrozy.
Może to mało pewne, ale zawsze coś, co podtrzymuje nadzieję :-)

: 06 lut 2011, 20:23
autor: yaktra
wrzesientomek pisze: Według długoterminowych prognoz mają wrócić do zachodniopomorskiego mrozy.
Tak jak wspominałem będą takie dni kiedy spadnie temperatura lub śnieżycą zaciągnie, ale nie sądzę aby takie anomalia trwały więcej jak dobę. Typowe (na moje oko) marcowe odpały wedle Przysłów Ludowych które w tym roku mocno się sprawdzą...
"moje Sokoliki" twardo trzymają się gniazda a to znak, że lęgi tuż tuż, zatem wiosna idzie choć na moje oko będzie wyjątkowo wstrętna bo zimna i deszczowa a jednak temperatury będą na plusie...

Tym co w teren ruszają polecam chusteczki "do nosa" bo podczas marszów będzie z nich lecieć. To wredny czas dla wędrowca/ włóczęgi bo stopy szybko zamoczyć można i kark pod felerną kurtką oziębić. Po powrocie do domu polecam prysznic tak długi aż odprowadzi krew do najdalej odsuniętych członków. Jak to zrobić, ano prosto, lejemy gorącą wodę na klatę i plecy. Kiedy serce gorące to karze odprowadzić buzującą krew do zimnych członków...
polecam ową prostą technikę starego włóczęgi...

: 15 lut 2011, 11:07
autor: wrzesientomek
No i mrozy wracają :-)

Szaleństwa nie będzie, ale najważniejsze, że poniżej zera.
Oprócz temperatury ma też padać śnieg.

Pogoda sprzyja, więc jest już termin (czwartek-niedziela), oraz nowa, lekko zmodyfikowana trasa (wizualnie wygląda na krótszą, ale dystans nadrabia klucząc bardziej po lesie, więc jest nawet nieco dłuższa).

Dzięki panoramio znaleźliśmy kolejne ciekawe miejsca do odwiedzenia.

Oprócz Zielonczyna, o którym już pisałem wcześniej, punktem obowiązkowy będzie rzeka Gowienica, nad którą z pewnością zabawimy dłużej.

Oto kilka zdjęć z serwisu panoramio (niestety robionych latem, ale nic innego nie było :-) )

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miejmy nadzieje, że zimą będzie to wyglądało równie ciekawie :-)

[ Dodano: 2011-02-15, 13:45 ]
No i zaliczamy pierwsze obsunięcie terminu.

Z powodów technicznych i od nikogo niezależnych czwartek odpada.

Za to pogoda mile zaskakuje. Niemal do końca tygodnia ma padać śnieg, więc zdąży więcej napadać zanim wyruszymy. Zacznie sypać w czwartek i nie przestanie do niedzieli. Chyba wybierzemy się w piątek żeby załapać trochę "mini śnieżycy" i jednocześnie słońca w poniedziałek i wtorek.

Mróz w dzień ma panować nieprzerwanie do połowy przyszłego tygodnia, choć będzie lekko słabł.
Natomiast nocki będą coraz chłodniejsze (w poniedziałek mielibyśmy nawet pod -10 :-) ).

Mogło by być lepiej, ale najważniejsze, że będzie jeszcze choć trochę zimowo.
No i zdjęcia i filmiki z racji słońca na początku przyszłego tygodnia będą bardziej kontrastowe :-)

: 15 lut 2011, 19:19
autor: slaq
wrzesientomek pisze:Mróz w dzień ma panować nieprzerwanie do połowy przyszłego tygodnia, choć będzie lekko słabł.
Natomiast nocki będą coraz chłodniejsze (w poniedziałek mielibyśmy nawet pod -10 :-) ).
Mieszam intensywnie i mamroczę srogo 8-)
Pozdrawiam.

: 15 lut 2011, 22:00
autor: wrzesientomek
slaq pisze:Mieszam intensywnie i mamroczę srogo 8-)
A już tak myślałem że to twoja sprawka :-)
Tylko nie przestawaj, bo zacznie padać deszcz :-P

[ Dodano: 2011-02-22, 17:25 ]
Dziennik Podróżnika 004 już za nami :-)
Już niedługo zdjęcia, filmik i relacja.

Dzięki slaq za mieszanie :-) było dość zimno (ostatniej nocy -14)

Kolejne podziękowania należą się Lechowi333 za podpowiedź co do trasy. Rezerwat był naprawdę ciekawy, choć nieco monotonny (cisza jak makiem zasiał i w koło same brzozy i sucha trawa). Czwartego dnia ciężko się szło na dziko przez chaszcze ale ostatecznie było pozytywnie (bieliki, jelenie, dziki).

[ Dodano: 2011-02-24, 13:13 ]
Zdjęcia już są.

https://picasaweb.google.com/wrzesiento ... directlink

Mam nadzieję, że nikt nie powie że za mało :-P

: 24 lut 2011, 23:16
autor: slaq
Świetna wyprawa.
Miejscami to tak, jak byście po Rembridż łazili.
Te brzózki szczególnie podobne, jak u mnie 8-)
Tylko świerków tyle nie mamy.
Widzę menażkę osmoliłeś :mrgreen:

No i cieszę się, że namieszałem Wam odpowiednio w kotle :mrgreen:
-14* na wyprawie 004, to całkiem harmonijny wynik w moim przypadku 8-)
Jakoś mnie to nawet nie dziwi :mrgreen:
Przyszłej zimy szykuj się na -24* :mrgreen:
Jak myślisz, czemu Ci się szło ciężko czwartego dnia ? I skąd ten Orzeł .. :mrgreen:
Pozdrawiam.

: 25 lut 2011, 10:38
autor: Prowler
wrzesientomek, no żeś mi połechtał wyobraźnię. Aż mnie nie napisze co strzela ,że dopiero w marcu będę miał czas gdzieś wyskoczyć

: 25 lut 2011, 10:43
autor: Michal N
Ale fajne tereny, no i super fotki. Dużo lasów,dużo wody, nawet się górki trafiły - miodzio.

: 25 lut 2011, 12:05
autor: zdybi
Konkretna wyprawa :-D Miło popatrzeć. Tereny faktycznie bardzo ciekawe, urozmaicone i nie monotonne. Bardzo ciekawe te rzeczki :mrgreen:
Czekam na film i pozdrawiam.