Reconnet

hycek, ładne te twoje botki , ale wydaje mi się, że nie są odporne na wilgoć.
Ja w zależności od pory roku (oprócz śnieżnej zimy) używam sandałów lub tenisówek. Oczywiście zmieniam skarpety.

Dzięki za uznanie,faktycznie super pomysł Gawrona z podwyższeniem obszycia. Tuninguje moje kapcie

A jak ktoś zdolności krawiecko/ manualnych ie posiada, to takie gotowe botki można zakupić
http://armyworld.pl/product-pol-5651-Oc ... -Nowe.html

geser, to są ocieplacze - a my chcemy botki do jakiegoś małego ruch np. siku, dwa kroki po drewno itd.

Wiem, że to ocieplacze, ale do małego ruchu też się nadają ... sprawdziłem (fakt, było sucho ...)

Ja mam takie "poduszkowe" butki do spania. Zimą super, ale wczesną jesienią/późną wiosną już w nich za ciepło. Można w nich pochodzić dookoła obozowiska tylko jak jest sucho, więc mało praktyczne, ale ciepłe i miękkie.
Coś w ten deseń:

botki po tuningu



zamówiłem teraz takie cudo z kaczego puchu

[ Dodano: 2019-01-23, 19:08 ]

Ja wkładam do skarpetek ziele piołunu. Działa rewelacyjnie. Podczas długiego marszu nogi przestają boleć. A jeszcze mi sie "obiło o uszy" że bylica pospolita i cykoria podróżnik też ma takie zastosowanie. Ale tych roślin nie sprawdziłem osobiście.