Strona 2 z 3
: 02 lis 2009, 08:16
autor: Fredi
Kobra, chciałeś bardzo coś napisać, ale się nie wykazałeś....
Skoro Twoja Mama ma taki bar....to zapytaj czy sama robi pite, czy też kupuje?
Jeśli robi sama, to może się podzieli przepisem, koledzy będą zadowoleni.
: 02 lis 2009, 11:54
autor: Ciek
W Biskupinie jadłem podpłomyki z cebulką, w smaku takie sobie ale ponoć "oryginalne". Nieco smalcu mogłoby im pomóc.
Sposób na "drożdże" opisany przez Stalkera to w istocie sposób na zakwas, więcej o tym temacie można poczytać
tutaj.
W warunkach polowych można ponoć zastąpić drożdże/zakwas itp. odrobiną popiołu z drewna (tego białego). Pisał o tym chyba R. Mears z tego co pamiętam, osobiście nie sprawdzałem nigdy bo suche drożdże kosztują u mnie w sklepie koło domu 1,50 zł. Z tego co wiem, potas spożywczy kiedyś się pozyskiwało z popiołu, więc może to nie jest takie głupie.
: 02 lis 2009, 13:14
autor: Fredi
Ciek pisze:Z tego co wiem, potas spożywczy kiedyś się pozyskiwało z popiołu, więc może to nie jest takie głupie.
potaż, a nie potas.
i co z tego, że drożdże kosztują u ciebie tylko 1,50zł? u mnie 45gr a nie korzystam....
: 03 lis 2009, 17:19
autor: Kobra
- 150 g drożdży,
- 1 szkl. ciepłej wody,
- 0,5 małej łyżeczki cukru,
- 2-3 szkl. mąki pszennej,
- 1 mała łyżeczka soli,
- 2-3 łyżki oleju.
Drożdże utrzeć z cukrem, wymieszać z 1/2 szklanki ciepłej wody,
odstawić na 10 min w ciepłe miejsce. Mąkę i sól przesiać do miski,
zrobić dołek, wlać rozczyn i pozostałą wodę, wymieszać łyżką, dodać
olej, mieszać do połączenia się składników, w razie potrzeby dolać
wody. ciasto powinno być wolne, jak na pierogi, lecz dające się
wygniatać. Wyłożyć ciasto na stolnicę, wysypaną mąką, wyrabiać rękami
przez 8-10min, posypując stolnicę mąką. Ciasto powinno być lśniące, z
małymi pęcherzykami.
Włożyć do miski wysmarowanej olejem, wierzch ciasta posmarować
tłuszczem, odstawić w ciepłe miejsce na 1,5 godziny, aby podwoiłoswą
objętość. Wyłożyć ciasto na stolnicę posypaną mąką i wygniatać ok 2
min.
Podzielić ciasto na kawałki wielkości małego ziemniaka, rozwałkować na
placki grubości ok 1cm. Placki ułożyć na czystej ściereczce posypanej
mąką, przykryć drugą, pozostawić na 30min. Piekarnik rozgrzać do
temperatury 250*C, po 20 min wstawić do niego posmarowane olejem
płytkie blaszki do pieczenia ciastek (uważać by olej nie przypalił
się) po 5 min wyjąć.
Na blaszki kłaść placki w ostępach 2cm, lekko posmarować je zwilżonym
pędzelkiem, wstawić do piekarnika, piec 6-10 min.(placki zwilża się
wodą, aby nie zrumieniły się).
Po upieczeniu zawinąć w folię aluminową lub w paier pergaminowy.
Chlebki powinny być białe i miękkie.
Znalazłem coś w internecie.
: 03 lis 2009, 17:57
autor: pepin666
Fredi pisze:Ciek pisze:Z tego co wiem, potas spożywczy kiedyś się pozyskiwało z popiołu, więc może to nie jest takie głupie.
potaż, a nie potas.
i co z tego, że drożdże kosztują u ciebie tylko 1,50zł? u mnie 45gr a nie korzystam....
a propo drożdży słyszeliście o drożdżach instant, ostatnio widziałem w Carrefourze, w sumie dobre bo rozczynu nie trzeba robić tylko od razu do mąki się sypie.
Drożdże utrzeć z cukrem, wymieszać z 1/2 szklanki ciepłej wody,
?? cukier lepiej rozpuścić w wodzie i więcej niż niecała łyżeczka.
: 03 lis 2009, 19:05
autor: Fredi
Kobra pisze:
- 150 g drożdży,
- 1 szkl. ciepłej wody,
- 0,5 małej łyżeczki cukru,
- 2-3 szkl. mąki pszennej,
- 1 mała łyżeczka soli,
- 2-3 łyżki oleju.
150g drożdży? na 2-3 szklanki mąki? niezłe
po za tym....przepis, jak przepis....im więcej i częściej się robi, tym mniej się z nich korzysta, zresztą...nic w tym przepisie nadzwyczajnego nie ma - ot standard.
: 03 lis 2009, 22:02
autor: mgr_scout
pepin666 pisze:
a propo drożdży słyszeliście o drożdżach instant, ostatnio widziałem w Carrefourze, w sumie dobre bo rozczynu nie trzeba robić tylko od razu do mąki się sypie.
znane od lat

nic odkrywczego
Drożdże utrzeć z cukrem, wymieszać z 1/2 szklanki ciepłej wody,
pepin666 pisze: ?? cukier lepiej rozpuścić w wodzie i więcej niż niecała łyżeczka.
Rozcieranie drożdży z cukrem jest znacznie efektywniejsze niż rozpuszczanie w wodzie. Sprawdź a potem sie wypowiadaj

: 04 lis 2009, 07:59
autor: Ciek
No u mnie właśnie za 1,50 są suszone drożdże dr Oetker. Bardzo praktyczny wynalazek; lekkie, wydajne, nie psują się. Można w domu rozmieszać pół paczki z 1,5 szklanki mąki, kilkoma łyżeczkami cukru i np. garścią rodzynek albo innych suszonych owoców i sobie upiec prowizoryczny placek na ognisku.
: 04 lis 2009, 10:12
autor: Fredi
a odpowiedzcie mi najpierw na pytanie: po co wam te drożdże w lesie? nie wystarczy w domu drożdżówka zrobiona przez mame/babcie ?

: 04 lis 2009, 10:29
autor: Ciek
A kto mówi o lesie? Myślałem, że to o żarciu

: 04 lis 2009, 11:12
autor: thrackan
Fredi pisze:a odpowiedzcie mi najpierw na pytanie: po co wam te drożdże w lesie? nie wystarczy w domu drożdżówka zrobiona przez mame/babcie ?

Na krótką metę wystarczy. Ale jak by my chcieli w dłuższą tułaczkę się wybrać, to drożdżówka może nie zdzierżyć trudów podróży. A z omawianych surowców to mamy świeże pieczywko możliwe do wypieczenia na każdym ognisku. No i przyjemność ze spożycia o wiele większa, choć sam wypiek może być jakościowo wielokrotnie gorszy od wyrobu domowego.

: 04 lis 2009, 11:39
autor: Fredi
niezrozumiałeś mnie....pytam : po co drożdże? drożdże to produkt ekskluzywny i zupełnie niepotrzebny do świeżych i pysznych wyrobów!

: 08 lis 2009, 08:07
autor: pepin666
Rozcieranie drożdży z cukrem jest znacznie efektywniejsze niż rozpuszczanie w wodzie. Sprawdź a potem się wypowiadaj

Podważasz to czego mnie uczą do egzaminu zawodowego XD
: 09 lis 2009, 08:43
autor: mgr_scout
pepin666 pisze: Podważasz to czego mnie uczą do egzaminu zawodowego XD
To czego uczą Cię do egzaminu, a co jest w życiu skuteczne bywa różne

Wiem.. gdyż jestem współautorem kilku egzaminów zawodowych choć nie "kucharskich"

: 05 maja 2011, 01:12
autor: rybak
A ja zrobiłem sobie podpłomyki na piecu jukońskim. Skład ciasta to sól,mąka pszenna i drożdże. Mogłem jeszcze cukru dodać, to miał bym bułki
Ogólnie gdzieś kiedyś widziałem taki sposób, podobny do mojego. Stosowali go w biskupinie. Tylko że tam im się po upieczeniu, podpłomyk się odkleił, a mnie nie chciało i sam musiałem je ściągać. Chyba zrobiłem je trochę za grube i za mała temperatura, bo piekłem je coś koło niecałej godziny, w rezultacie skorupka była trochę za twarda, ale za to chrupiąca. Brakowało im cukru, bo cukier powoduje że mają lepszy kolor i smak, oraz lepiej się ruszają, bo cukier wzbogaca drożdże, a moje podpłomyki wyglądały tak:
Najpierw rozpaliłem ognisko, żeby glina w środku pieca się nagrzała
Następnie podzieliłem cisto na trzy cześci i zrobiłem z nich placki i przykleiłem na bok pieca:
Jak widać, to po chwili fajnie wyrosły;
Postanowiłem piec przykryć, żeby temperatura lepiej trzymała
No i gotowe

: 05 maja 2011, 12:36
autor: Blizbor
To co zrobiłeś to nie podpłomyki tylko bułki bez cukru

Podpłomyki robi się z soli i mąki pszennej oraz wody - żadnych drożdży się nie dodaje.
: 05 maja 2011, 13:01
autor: Zirkau
a propo podpłomyków - niektórzy upatrują w tym przodka pizzy, że wcale nie taka włoska

: 05 maja 2011, 19:03
autor: NumLock
rybak pisze:Następnym razem zrobię bez drożdży, o ile będzie to zjadliwe.
Kolego, podpłomyki (mąka+woda+sól/cukier) to niebo w gębie! Z dodatkiem w postaci dżemu, rodzynek lub jakiegoś syropu można by serwować w restauracjach. Jeżeli chodzi o bułki, to polecam bannocka (poszukaj przepisu na stronie Bogdana).
: 05 maja 2011, 23:42
autor: rybak
BRAT_MIH, Najpierw musieli stworzyć sobie pola uprawne, zanim brano się za budowy, bo inaczej by z głodu padli. Lasy wypalano najczęściej w korytach rzek, bo ziemia była żyzna i tam uprawiali rolę.
Koniec off topu, bo będę bardziej "czerwony"

Temat dotyczy podpłomyków.
: 06 maja 2011, 11:18
autor: puchalsw
rybak pisze:cieszcie się że nie macie nicku rybak, . Bo w przeciwnym razie dawno mieli byście ostrzeżenie od modów za to że prowokujecie do kłótni i piszecie posty nic nie wnoszące do dyskucji
Spinasz się Kolego. Dyskusja nie na temat, acz ciekawa. Wydzielone do osobnego wątku w "Hajdparku:
viewtopic.php?p=56649#56649
TAM PROSZĘ KONTYNUOWAĆ temat słowiańszczyzny i początków rolnictwa. Tutaj dyskutujemy o mordoklejkach, zwanych podpłomykami.
: 17 maja 2011, 20:30
autor: rybak
Zrobiłem tym razem bez drożdży, z dżemem to bardzo dobre, z tym że te podpłomyki pieczone moim sposobem to strasznie twarde, omal swoich ostatnich zębów nie połamałem. Wszystkie takie podpłomyki są takie twarde? Moje prawdziwe to wyglądały tak:

: 17 maja 2011, 20:48
autor: Michal N
IMO chyba za twarde ciasto zrobiłeś, tzn. dużo mąki, mało wody. Może za długo piekłeś?
: 17 maja 2011, 21:14
autor: rybak
Michal N, Kiedyś to widziałem jak piekli tym sposobem. To po przyklejeniu ciasta, to ciasto jak było upieczone to się same odklejało, a mnie jak zawsze się nie chciało odkleić. A piekłem jakieś 30 minut. A cisto było takie w normie, szło zjeść, ale boki to strasznie twarde. Następnym razem to spróbuję upiec chleb w kociołku, ciekawe jak wyjdzie.
: 17 maja 2011, 23:49
autor: puchalsw
rybak pisze:z tym że te podpłomyki pieczone moim sposobem to strasznie twarde
Dodaj do ciasta trochę białego popiołu z ogniska (z drewna liściastego). Może nieco chrupać jak od piachu, ale trochę urosną. Ja zawsze mam torebkę z proszkiem do pieczenia. Na tym ciasto robi się pulchne.
I to co napisał
Michaś: mało wody, suchary się z nich zrobią. 30minut to długo.
Może to jeszcze już nie podpłomyki, ale jeśli ukręcisz z ciasta wałek, i następnie owiniesz całość wokół końca kija, ciasto szybciej się upiecze, i jest całkiem przyjemne w smaku.
: 18 maja 2011, 08:07
autor: Młody
puchalsw pisze:
Może nieco chrupać jak od piachu, ale trochę urosną..
Aby uniknąć tego chrupania, popiół należy rozpuścić w wodzie w nieco zwiększonej ilośći a następnie powstały płyn zlać/przefiltrować przez jakiś drobny materiał, ja akurat do tego celu poświęcałem kawałek gazy, ale nie widzę problemy aby użyć do tego celu
CZYSTEJ I ŚWIEŻEJ skarpety. Większość popiołowych śmieci zastaje na naszym siteczku a woda z potażem leci w ciasto

i bum...tak powstał chocapic