Reconnet

Słuchajcie 23 marca jest światowy dzień lasu
Można by może coś... tylko, że to Środa niestety

Dragonfly poproszę o wspomniane mapki.
Na majowy weekend szykuje mi się zwiedzanie Załęczańskiego Parku Krajobrazowego; trasa ~30km, też będzie ciekawie. Te tereny też możemy wspólnie pozwiedzać, a jest co

Yoshi - nie ma sprawy... Ale wyślij mi na PW swój mail.

Pewnie, że możemy pozwiedzać razem. A elementarne szczegóły ? Gdzie chcesz zacząć, gdzie zakończyć, jak długo ma potrwać wędrówka i co z ew. noclegiem ?

To i ja się podłączę, mwitek@gmail.com

mwitek - mapki dotarły ?

Dotarły, dziękuję

Dragonfly pisze: Kopek - pomysł z "garnkiem płaszczowym" jest stary jak świat.
Ten aluminiowy wygrzebałem w domu. Ale jak już działać w tym kierunku, to wypadałoby zrobić takie urządzenie porządnie. Pewnie kupię żonie nowy garnek, a dotychczas używaną nierdzewkę zagarnę do swoich potrzeb.

Ale ja nie jestem taki stary . Wpadł mi w ręce termos z nierdzewki. Początkowo miałem sobie zrobić taki zestaw jak nico zrobił. Ale teraz myślę czy nie pobawić się w to Twoje rozwiązanie.

Również poproszę mapki: kopek329@wp.pl

Jeżeli by była możliwość, to chętnie z Wami bym się wybrał połazić po lasach.

Dzięki Kopek za polecenie tego tematu.

Dragonfly równięż poproszę o mapki: krzysiek358@op.pl

TommyGun pisze:Jeżeli by była możliwość, to chętnie z Wami bym się wybrał połazić po lasach.
Dzięki Kopek za polecenie tego tematu.

ju łel kam

TommyGun,

no jasne !

Szkoda, że wcześniej nie wpadłeś na nasz wątek bo w zeszły weekend byś się z nami wybrał

Zapraszamy wszystkie informacje będą pojawiać się tutaj także nic cię nie ominie

Mapki rozesłane wszystkim zainteresowanym...
Mam nadzieję, że ktoś zaproponuje trasę i wstępny termin...

Dragonfly pisze:Mam nadzieję, że ktoś zaproponuje trasę i wstępny termin...

Pisałeś, że teren masz rozpoznany, zaproponuj coś od siebie
Ja za wiele bez rozpoznania nie pomogę. Z tamtych okolic, to bywałem tylko w Duninowie - jest tam ośrodek zgierskiego klubu jachtowego.

No, przecież zaproponowałem...
Yoshi - nie chodzi tylko o trasę... Widzisz, o ile się nie mylę, bilet PKP z Łodzi kosztowałby nawet do 40 zetów w jedną stronę. Jeżeli pomnożysz to razy dwa i dołożysz żarcie - to żeby było warto, wycieczka powinna być dosyć atrakcyjna. Czyli, oprócz samej wędrówki trzeba wymyśleć czym jeszcze da się ciekawie zająć czas...
A jakoś nie mam pomysłów...

Piwo?

Panowie, atrakcje fajnie, ale wydaje mi się, że lepiej żeby każdy coś tam przygotował ciekawego i po drodze się podzielił, niźli mamy coś planować. Planowanie tego typu mnie irytuje, zaś wystarczająco atrakcyjne jest obcowanie z przyrodą..

Może AP skończy do tej pory nóż łyżkowy to postrugamy

Proponuje ustalić wstępny termin wyprawy a o atrakcje raczej bym się nie martwił.

Okolice weekendu majowego proponuję. W tym roku wypada ciekawie, bo można wyjechać w piątek 29 kwietnia i powrócić 3 maja we wtorek. Co wy na to? (wolny poniedziałek albo zrobią, albo uda się go załatwić)

Dragonfly pisze:trzeba wymyśleć czym jeszcze da się ciekawie zająć czas...

Abscessus Perianalis pisze:wydaje mi się, że lepiej żeby każdy coś tam przygotował ciekawego i po drodze się podzielił

- czy nie na jedno wychodzi ?
A zupa z chmielu ? Też dobra, bo rozluźnia towarzycho...

Majowy weekend wstępnie może być - wstępnie, bo mogę np. nie dożyć, nie ?

Dłuugo byśmy w tych lasach siedzieli... Fajnie, jak będzie pogoda. Gorzej, jak będzie lało...

Mi wstępnie termin też pasuje na ten weekend majowy.

A może w marcu zrobimy jakiś mały wypadzik w okoliczne lasy? Najlepiej w jakiś weekend:)

Tommy - co do marcowego wypadu, nie widzę przeszkód (jak odpowiedział ślepy koń, pytany, czy weźmie udział w Wielkiej Pardubickiej). Kiedy, gdzie - kilka dni do przodu i jesteśmy umówieni...

Marzec marzec marzec hmm no sprawdzę w kalendarzu
Mnie też pasuje, poza tym Kopek pisał coś o 6 marca o ile się nie mylę

Chętnie do was dołączę, 6 marca mi pasuje

mwitek pisze:Marzec marzec marzec hmm no sprawdzę w kalendarzu
Mnie też pasuje, poza tym Kopek pisał coś o 6 marca o ile się nie mylę

Nie mylisz się. Na tą chwile mam wolne. Czekam na propozycje.

Może jednak 5.03 nie 6.03 :566:
Gdyby Wasz wybór miejsca padł po raz kolejny na Grotniki, to mógłbym do Was dołączyć na 2-3h; będę tam właśnie na biwaku z harcerzami więc.. jakby to powiedział Dragonfly upiekł bym dwie pieczenie przy jednym ogniu

Mnie wszystko jedno - 5 czy 6... Żebym tylko wiedział we czwartek, do północy, bo jeżeli mam sobie weekend planować, to nie w piątek, po południu.
Grotniki - jak najbardziej, ale nie wiem jak Kopek się na to zapatruje, bo dla niego to dodatkowy dystans...

Yoshi - powiedziałbym raczej, że jedna pieczeń na dwóch ogniskach pieczona...