Reconnet

Albo kupić tkaninę i zlecić uszycie bo w Polsce faktycznie gotowego taniej się nie kupi - chyba że używkę.

Ja już raz tarp sam robiłem .... i teraz mam tarp DD oraz naukę - do paru stówek nie kombinuj, bo albo przepłacisz, albo będziesz miał gówno, chociaż wyglądające jak pyszny tort.

Biedronkowa czołówka za 19.99zł





Jak za taką cenę, to naprawdę warta uwagi.

Także taką nabyłem, i jestem bardzo happy. Światło świeci bardzo dobrze, wykonanie również nie jest jakieś tandetne. Tylko mam nadzieję że dioda wytrzyma trochę i się szybko nie wypali.
Poza tym za taką cenę na pewno nic lepszego nie można znaleźć.

Tylko bez wyraźnej potrzeby nie rozkręcajcie dekielka przy włączniku - u mnie gniazda na wkręty rozleciały się po jednym odkręceniu. Teraz jestem na etapie kombinowania jak ten dekielek przymocować. Kumplowi lata w środku maskownica przykrywająca płytkę drukowaną diody. Po za tym świeci przyzwoicie, elementy aluminiowe wykonane estetycznie i dobrze spasowane.

Trochę już ją mam - kurtka TNF Venture Jacket:
http://sportowysklep.pl/sklep.php?md=pr ... cket-w-mf2
Link do tego sklepu, bo więcej zdjęć ma

Trafiłem w czerwcu promocję - 267 zł

Plecak Wisport 32 litrowy z cordury


Helikon - Śpiwór M.A.S.H. 2 - używany

Co by suchym być i ciężko nie było

To jest ta wersja LIGHT? Jaki rozmiar? Jak trochę poużywasz to napisz czy po kilku praniach się nie "zeszmaci".

SmileOn, Tak, rozmiar M, oczywiście dam znać co i jak po jakimś okresie użytkowania.

Młody a że zapytam co to takiego jest?

Odpowiem za Młodego to jest ręcznik szybko schnący

Młody, ile kichnąłeś za tę szmacinę? W Lidlu podobne jako ściery do czyszczenia można szarpnąć za grosze a i działają równie wyśmienicie, pytam dlatego, że nie warto przepłacać. Kiedyś Doczu popełniał jakieś elaboraty na NGT na ten temat.

26 zetków. Promocja akurat. Kiedyś te szmaty drożej latały. Czekałem na odpowiednią chwilę.

- Mechanix Wind Resistant Cold Weather Gloves x1 rozmiar S ( miałem okazję kupić taniej ni chu*a ni dał bym pełnej ceny )
- Esbit Vacuum Flask 0,5l x1
- Buff Wool Cedar x1 ( om nom nom wełna merino )

Okuma Cayenne CY 200 W.
204 g, przełożenie 6,2:1, szpula, rama i obudowa przekładni z aluminium, hamulec rzutowy odśrodkowy, hamulec walki 5 kg, pojemność szpuli 160m żyłki 0,29.
Raczej już na przyszły sezon.

U mnie pojawiły się:

[center]
Nabyty drogą kupna od forumowego kolegi plecak Maxpedition jakieśtam cośtam cośtam...



Kociołek gotujący m.in. przepyszną grochówkę.


[/center]

Zabawki przetestowane tutaj:
viewtopic.php?t=4911
Sprawdzają się doskonale, jestem bardzo zadowolony.

.

Marshall pisze:Kociołek gotujący m.in. przepyszną grochówkę.

Coś więcej na temat kociołka? Powoli dojrzewam do popełnienia podobnego zakupu.

Witam!
Ja też przymierzam się do zakupu kociołka Węgierskiego tylko zastanawiam się czy wziąść inox-a takiego jak ma Marshall czy żelazny , emaliowane mi nie podchodzą a na miedziany szkoda mi kasy :-> żelazny jest taki przaśny i swojski cena ok. 4 dyszki też wydaje mi się rozsądna .
Pzdr.[/b]

Tanto pisze:Coś więcej na temat kociołka? Powoli dojrzewam do popełnienia podobnego zakupu.

borsukwacław pisze:Witam!
Ja też przymierzam się do zakupu kociołka Węgierskiego tylko zastanawiam się czy wziąść inox-a takiego jak ma Marshall czy żelazny , emaliowane mi nie podchodzą a na miedziany (...)

Za dużo powiedzieć nie mogę, pierwszy raz w nim gotowałem. No i tyle co sobie poczytałem.

Ja z kolei zastanawiałem się inox czy żeliwny. Padło na inox, bo lżejszy (podobny żeliwny waży chyba 8kg). Żeliwny i tak kiedyś sobie kupie, bo w nim można (tak mi się wydaje) upiec chleb.
Kupiłem kociołek 6-litrowy z przykrywką, trójnogiem i łyżką drewnianą w komplecie kosztował mnie ok. 185 zł łącznie z wysyłką kurierem. Kociołek w górnej części ma średnicę trochę ponad 30cm. Waży niedużo, blacha nie jest ani zbyt cienka, ani za gruba.

Gotuje się normalnie, obawiałem się, czy nie będzie się przypalać ale nic takiego się nie dzieje. Trudno trochę się gotuje przy wietrznej pogodzie, trzeba osłaniać.

Ja jestem b. zadowolony i szczerze polecam!

RBT pisze:Okuma Cayenne CY 200 W.

jak to cudo biega? testowałeś już ?

a mi dziś poczta z HK przyniosła kolejne radyjko 0,7/2m plus długie antenki
,
SQ5RWR
73

Kociołek kupiłem w budapesztańskim markecie kiedy jeszcze takowych na allegro nie było. Podczas zakupu towarzyszył mi kolega Węgier z krwi i kości (wąsy, patriota opłakujący dawne terytoria węgierskie, smakosz wina, domek nad Balatonem, nieuznający żadnej innej papryki poza tą uprawianą w kraju Madziarów )
Ponieważ wybór kociołków był tam spory, przed zakupem, Peter przekazał mi następujące uwagi:
- żelazne kociołki są klimatyczne, ale strasznie upierdliwe w czyszczeniu. Kociołki ze stali nierdzewnej czyści się łatwo, i zamiast niszczyć je drapakiem, lepiej mieć na podorędziu sprej do czyszczenia kominka. Usuwa nagar błyskawicznie. Ktoś na tym Forum, mówił mi, że swój kociołek czyści (skutecznie) myjka ciśnieniową.
- czasami po ugotowaniu dużej ilości gulaszu, część potrawy pozostawia się w kociołku do zjedzenia na drugi dzień. Kociołki żelazne podobno zmieniają smak potrawy. Nierdzewki nie mają takiej cechy.
- szanujący się Madziar nie gotuje w kociołku z pokrywką . Pokrywka natomiast jest potrzebna podczas gotowania zupy rybnej. No ale do tej zasady podchodziłbym ostrożnie. Węgrzy nie znają smaku grochówki, i problemu twardego grochu

Nie mam kociołka żelaznego, więc trudno mi się odnieść do powyższych uwag. Mogę jednak potwierdzić, że czyszczenie kociołka ze stali nierdzewnej jest stosunkowo łatwe. Na pewno łatwiejsze niż czyszczenie aluminiowej menażki.

Moje dzisiejsze nabytki

Sullivan pisze:Moje dzisiejsze nabytki

To większe kojarzę ale co to jest to maleństwo?