Opatrywanie ran mchem

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Predator
Posty: 107
Rejestracja: 23 kwie 2013, 21:57
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:
Kontakt:

Opatrywanie ran mchem

Post autor: Predator »

Czy ktoś słyszał o okładach na rany robionych z mchu?
Podobno np. torfowiec ma właściwości antyseptyczne i nadaje się na okłady na rany.
Jedyne co udało mi się znaleźć na ten temat to: http://polish.ruvr.ru/2012_02_27/67007262/
http://ludzkietropy.pl/ - relacje z moich wypraw i nie tylko
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

W tym przypadku antyseptyka wynika z kwaśnego odczynu. Równie dobrze można byłoby ranę obkładać kiszoną kapustą. Kwaśne środowisko zabija znakomitą większość szkodliwych dla człowieka bakterii.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
boshmen
Posty: 205
Rejestracja: 18 paź 2012, 07:08
Lokalizacja: z lasu
Płeć:

Post autor: boshmen »

A w takim Potopie czy innym Wołodyjowskim ;-) na rany zagniatano chleb z pajęczyną :mrgreen: nie wiem jakie pajęczyna ma właściwości , ale chleb to kiedyś robiono na zakwasie , to i pewnie odczyn kwaśny był :mrgreen:
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

boshmen pisze:na rany zagniatano chleb z pajęczyną
Penicylina.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
NumLock
Posty: 487
Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
Lokalizacja: Podkarpacie
Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
Płeć:

Post autor: NumLock »

Mech zawiera jodynę, którą można dezynfekować rany i uzdatniać wodę. Jak pokazuje ten test ( http://www.practicalsurvivor.com/emerge ... filtration ) jest jej jednak bardzo mało. Należy podkreślić, że test był przeprowadzony na wysuszonym torfowcu ze sklepu zielarskiego, oraz jak pisze autor, świeży mech torfowiec może wykazać się wyższą zawartością jodyny. Tu ( http://tryonfarm.org/share/node/378 ) masz też wzmiankę o leczniczym zastosowaniu mchu. Na swojej stronie Bogdan też wspomina o takim zastosowaniu.
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego, że są nieme dla jego tępej percepcji" - Mark Twain.
Awatar użytkownika
Ursmar
Posty: 28
Rejestracja: 07 mar 2012, 17:49
Lokalizacja: Berlin/Rybnik
Tytuł użytkownika: Domator
Płeć:

Post autor: Ursmar »

Kwaśne środowisko zabija znakomitą większość szkodliwych dla człowieka bakterii.
Czyli, hipotetycznie, polanie rany octem albo sokiem z cytryny ją zdezynfekuje?
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Hipotetycznie tak. Rozważ jakie środowisko masz w żołądku. Kwaśne czy zasadowe?
Sok z cytryny był używany jako środek antykoncepcyjny w starożytnym Egipcie.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Ursmar
Posty: 28
Rejestracja: 07 mar 2012, 17:49
Lokalizacja: Berlin/Rybnik
Tytuł użytkownika: Domator
Płeć:

Post autor: Ursmar »

Sory że nie o mchu ale jeżeli już piszemy o dezynfekcji:
A jak ma się sprawa z moczem? Prawda to czy mit że polanie rany moczem może ją zdezynfekować?
JAZ
Posty: 37
Rejestracja: 07 maja 2010, 18:14
Lokalizacja: mazowsze
Płeć:

Post autor: JAZ »

Ursmar pisze:
Kwaśne środowisko zabija znakomitą większość szkodliwych dla człowieka bakterii.
Czyli, hipotetycznie, polanie rany octem albo sokiem z cytryny ją zdezynfekuje?
Ocet 10% znakomicie się sprawdza przy leczeniu domowym sposobem grzybicy stóp,o czy dowiedziałem się w wojsku.Już po tygodniu nacierania stóp 2-3 krotnie dziennie zwilżoną w occie szmatką kolega pozbył się problemu,tak że być może i przy dezynfekcji niewielkiej rany okaże się skuteczny,a przy większych to raczej nie polecam ,gdyż przypuszczam że prawdopodobnie wywoła silne pieczenie tak jak spirytus.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

wolfshadow pisze:W tym przypadku antyseptyka wynika z kwaśnego odczynu. Równie dobrze można byłoby ranę obkładać kiszoną kapustą. Kwaśne środowisko zabija znakomitą większość szkodliwych dla człowieka bakterii.
Ponoć zawiera składnik w typie "jodyny". choć jak pytać wujka Googl, to info to występuje tylko na stronach survivalowych. Wielokrotnie powtarzane jeśli chodzi o filtracje wody.
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Ursmar pisze:Czyli, hipotetycznie, polanie rany octem albo sokiem z cytryny ją zdezynfekuje?
Raczej nie bo kwasy/spirytus i wszelkie bardzo "ostre" środki powodują macerację tkanki co zdecydowanie wydłuża proces gojenia się rany.
Ursmar pisze:A jak ma się sprawa z moczem?
To prawda. Mocz z założenia jest jałowy w momencie opuszczenia cewki moczowej, dopiero potem rozwijają się w nim przeróżne szkodniki. Warunek jest taki żeby ranę po prostu obsikać bezpośrednio, no i oczywiście swoim własnym moczem. Tyle teorii, kiedyś pół nocy na dyżurze przegadałem ze starym chirurgiem na ten temat i pokrewne.
Na grzybicę ten chirurg polecał wymoczyć nogi w ciepłej wodzie dokładnie osuszyć i natrzeć szmatką zamoczoną w formalinie :shock: Następnie ciepłe skarpety na nogi i do łóżka. Zabieg powtarzać kilka dni pod kolej :mrgreen: On sam stosował, moczenie nóg w formalinie... Tzn w roztworze formaliny, powszechnie stosowana formalina to roztwór 10%, zapewne do moczenia nóg używał roztworu poniżej 1%
Z metod bardziej naturalnych leczenia grzybicy to moczenia nóg w wywarze z kory dębu, jest na prawdę skuteczny...
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
Awatar użytkownika
ColdDemons
Posty: 33
Rejestracja: 24 mar 2013, 09:35
Lokalizacja: Górowo Iławeckie
Płeć:

Post autor: ColdDemons »

Widzieliście ten odcinek ''2 oblicz survivalu'' Chłopaki bawią się w wypalanie rany CP i na to okład z mchu.

JAZ
Posty: 37
Rejestracja: 07 maja 2010, 18:14
Lokalizacja: mazowsze
Płeć:

Post autor: JAZ »

Prawdopodobnie do dezynfekcji ran można też użyć kory,wypłukanego żwiru lub rozdrobnionych nasion ,a następnie je ugotować ,zawinąć w czystą szmatkę i takie gorące przyłożyć do zainfekowanej rany.Korę ,żwir lub nasiona można również zastąpić kamieniem ,który nagrzewamy w ognisku,owijamy w szmatkę i przykładamy do rany.Oczywiście nagrzewamy tyle , ile jesteśmy w stanie póżniej wytrzymać po przyłożeniu , na dość krótki okres czasu.
Awatar użytkownika
maly
Posty: 507
Rejestracja: 16 sie 2008, 21:08
Lokalizacja: Mazowsze Wschodnie
Płeć:

Post autor: maly »

Te metody opisane powyżej i owszem ale nie do dezynfekcji a jedynie do "ściągania" w przypadku pojawienia się ropnia pod skórą. Robimy tak żeby dojrzał i pękł albo mu pomagamy nacinając. Jednak to na super ekstremalne zdarzenia np koniec cywilizacji... W każdym innym przypadku zapraszam do chirurga!!!!
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
ODPOWIEDZ