yaktra pisze:Daj spokój, miałem czekać kolejny rok? moja 500 (a raczej już żony) ma dwa lata. Jak bym nie kupił tego, to ona nie miałaby starszego, a to się ogólnie przekłada na to czy w ogóle kupiłbym cokolwiek bez zgody drugiej połowy. Wciągam powoli żonkę w temat, uczę tropić, czytać i słuchać co mówi knieja. Z kitem niewiele zdziała więc szykuje się nowe tele o 100mm dłuższe

żonka dostanie starszą, trzy setkę, niech się uczy

i tak, no wiesz, co ci będę tłumaczył

nie, nie stać mnie na body za 4 ponad koła...
To zmienia postać rzeczy

. Myślałem, że sprzedałeś 500D, dołożyłeś i kupiłeś 600-tke. Sporo byś dołożył, a poza samą jakością zdjęcia niewiele byś zyskał, a na pewno nie tyle żeby było to warte niemal tysiaka

A pisząc 7D miałem na myśli używkę. Często warto poszukać dobrego używanego sprzętu, sporo można zaoszczędzić. Ja w tym momencie w plecaku poza pierścieniami pośrednimi nie mam nic co kupiłem w sklepie. Wszystko znalazłem na allegro, zaoszczędzając jakieś 3500-4000 zł.
PS. Zazdroszczę żony szwendającej się po lasach i podpatrującej zwierzyny
Teraz kolejna fotka, niestety tylko jedna.
Tak mnie zaskoczył, że nie zdążyłem nawet podbić ISO, więc sorry za jakość

Do całego zamieszania dołączyły się dziki, które tuż za nim przemykały między małymi świerkami. Wybrałem puszczyka i nie żałuję. Pewnie drugi raz dziki spotkam szybciej niż jego
