potrzebna rada
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Driver
- Posty: 315
- Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 6876158
- Tytuł użytkownika: Supertramp
- Płeć:
potrzebna rada
:-/ potrzebuje rady koledzy specjaliści w sprawie plecaka i pałatko peleryny co sądzicie o tym sprzęcie http://allegro.pl/item570008184_poncho_ ... _oliv.html i ten plecak http://allegro.pl/item558969419_plecak_ ... itrow.html z góry dziękuje za wszelkie komentarze :566:
Jesteś pewien czy 120l jest Ci potrzebne? On jest strasznie wielki. Ja w grota 75 nie mam czasem już co dołożyc i nadmiar przestrzeni kompresuję, Poza tym, jeżeli nie jesteś zdeklarowanym militarystą to proponuję rozejżec się bardziej w ofercie sprzętu turystycznego aniżeli wojskowego-jest przeważnie lepiej przemyślany, często także lepiej wykonany niż wojskowy-zwłaszcza ten z byłego bloku wschodniego. Kompromisem są plecaki Janysport-u czy wolverein z arizzonu, które mimo militarnego wyglądu są wygodne i funkcjonalne jak turystyczne.
- Młody
- Posty: 897
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Driver, ooo kurcze 120l ja osobiście w 120 litrowy plecak bym się zmieścił na całoroczną wyprawę... jak już moim 85l plecaczku się zapakuje to wezmę wszystko co mi jest potrzebne, pomyśli może o czymś mniejszym bo bez sensu moim zdaniem jest nosić wolne miejsce w plecaku bo wątpię żebyś całą przestrzeń zapełnił. A co pałatko peleryny
to do jakich celów chcesz jej używać ? Jako ochrona ciała przed deszczem czy np do pomocy w budowaniu schronienia ?
to do jakich celów chcesz jej używać ? Jako ochrona ciała przed deszczem czy np do pomocy w budowaniu schronienia ?
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
plecak ma beznadziejne plecy - zero systemu nośnego, przy tak dużym plecaku będziesz miał mokre plecy po 5ciu minutach, ciężar będzie po prostu wisiał i będzie męczył bardzo szybko.
ponczo wygląda jakby było z gumy, więc pewnie będzie wielkie i ciężkie po złożeniu.
ale w deszczu z pewnością będziesz mokry...od środka
jeśli ma służyć za płachtę do spania, to sprawdź dokładnie jego wymiary.
ponczo wygląda jakby było z gumy, więc pewnie będzie wielkie i ciężkie po złożeniu.
ale w deszczu z pewnością będziesz mokry...od środka
jeśli ma służyć za płachtę do spania, to sprawdź dokładnie jego wymiary.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
Mam to poncho i nie narzekam, znajdziesz o nim na forum, w deszczu nie jestem mokry od środka, na pewno ma lepszą wentylację niż ortalionowa kurteczka.
Ostatnio zmieniony 04 mar 2009, 21:49 przez Dąb, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- Driver
- Posty: 315
- Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 6876158
- Tytuł użytkownika: Supertramp
- Płeć:
Ok peleryny chce używać wiadomo przed deszczem no i jakiś daszek przy jakimś spaniu w naszych kniejach, a co powiecie na ten plecak http://www.sklepwojak.pl/index.php?p127 ... model-oliv
Ostatnio zmieniony 03 mar 2009, 18:51 przez Driver, łącznie zmieniany 1 raz.
- Młody
- Posty: 897
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
Driver, a może wybierz się do sklepu "PENTAGON" w Katowicach ( chyba wiesz kaj to jest ) też jest dosyć duży wybór plecaczków i możesz sobie przymierzyć i dopasować. a plecak który pokazałeś w ostatnim linku wydaje się być ok
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
- Młody
- Posty: 897
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
może masz racje...byłem tam w tamtym roku więc od tego czasu mogło się trochę pozmieniać...ale jeszcze jest COMANDO i na 1 maja jakiś sklep turystyczny i nowo otworzone MILITARIA koło aresztu koło ul: Mikołowskiej oraz w Gliwicach jeszcze jakiś nowy ale nie wiem gdzie dokładnie...chyba na WMASG.pl chyba jest napisane
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 26 lut 2009, 16:05
- Lokalizacja: Lądek-Zdrój
- Gadu Gadu: 222292
- Tytuł użytkownika: czarny turysta
- Płeć:
ja potrzebowałem większego plecaka- ok.100l kupiłem plecak Iceberg ice90 przeszedł chrzest bojowy:D wykonanie ok, ogólnie plecak wygodny i ma wiele przydatnych rzeczy. Dobrze zaprojektowany. Wcześniej miałem plecak eye 45l, tzn. dalej mam, ale muszę go oddać do jakiegoś tapicera, żeby mi go pozszywał, bo się pruje :-/ Plecaki które pokazujesz są raczej mało wygodne.
- Driver
- Posty: 315
- Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 6876158
- Tytuł użytkownika: Supertramp
- Płeć:
Masz rację ale oglądając twoją propozycję http://www.allegro.pl/item558236105_pro ... _110l.html nie mam zamiaru zdobywać K2 czy Everestu he he tylko po to że jak będę musiał go zakopać na dwa dni bo akurat tworzymy jakieś manewry he he to nie będzie mi szkoda a takiego garniaka to nie wiem
Mam taki plecak tylko w kamuflażu, ten wygląda na kopie, oryginalny jest wykonany z cordury, dlatego jest nie do zajechania i na tym kończą się jego zalety, nie ma stelaża ( za usztywnienie robi karimata bw) pas biodrowy to cienka tasiemka, więc nic nie daje.Driver pisze:Ok peleryny chce używać wiadomo przed deszczem no i jakiś daszek przy jakimś spaniu w naszych kniejach, a co powiecie na ten plecak http://www.sklepwojak.pl/...nowy-model-oliv
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- Driver
- Posty: 315
- Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 6876158
- Tytuł użytkownika: Supertramp
- Płeć:
Czyli coś dla mnie , jeszcze jedno używa ktoś z was takiego namiotu http://allegro.pl/item568595120_namiot_ ... i_dpm.html albo znacie kogoś kto ma.
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
Aż nie chce mi się wierzyć, żeby ten namiot ważył 7-8 kg. Miałem okazję używać kilku typów klasycznych namiotów produkcji PRL, ZSRR i ChRL i jestem pewien, że nawet radziecka czwórka tyle nie ważyła. Tzw. chińskie dwójki popularne w Polsce na początku lat 90-tych miały wagę porównywalną z dzisiejszymi igloo. Nie chce mi się wierzyć żeby Holendrzy robili dla swoich żołnierzy coś cięższego i bardziej topornego niż przemysł krajów "demokracji ludowej". Chyba musiałby mieć maszty z pełnego żelaza... Podejrzewam że sprzedawcy się coś pomyliło.
Co do 120-litrowego plecaka armii litewskiej, to na pewno może być przydatny jako wór transportowy, gdy wybierasz się na imprezę stacjonarną (np. stały obóz) i zabierasz dużo sprzętu dodatkowego do różnych zajęć - plecak przewozisz samochodem, a na plecach nosisz tylko na odległości do kilkuset metrów.
Natomiast na wyprawy piesze lepiej sobie sprawić coś mniejszego. Nawet na 2-tygodniowy wyjazd w zupełnie dzikie góry wystarczy 75 czy 80 l. Zresztą, im większy plecak, tym więcej się do niego ładuje rzeczy, nie zawsze potrzebnych...
Co do 120-litrowego plecaka armii litewskiej, to na pewno może być przydatny jako wór transportowy, gdy wybierasz się na imprezę stacjonarną (np. stały obóz) i zabierasz dużo sprzętu dodatkowego do różnych zajęć - plecak przewozisz samochodem, a na plecach nosisz tylko na odległości do kilkuset metrów.
Natomiast na wyprawy piesze lepiej sobie sprawić coś mniejszego. Nawet na 2-tygodniowy wyjazd w zupełnie dzikie góry wystarczy 75 czy 80 l. Zresztą, im większy plecak, tym więcej się do niego ładuje rzeczy, nie zawsze potrzebnych...
Ten litewski wór to kopia bergena Longa. Long ma ponoć te 120l, ale nie wydaje mi się to realne. Może jak na maksa go wypchasz i postawisz komin... Bergena można w miarę skompresować i da radę. Wielkością to na moje ma on tak z 70l. Kolejna rzecz to to że tego litewskiego się nie opłaca brać. Można mieć brytolskiego za 60zł.
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
Powiem wam tak: mieszkam na Litwie, mam sporo znajomych wloczacych sie po swiecie, ale nik nie uzywa plecakow armii litewskiej, sa ciezlie, dosc toporne. A znajomy, co ponosil troche to i tamto w woju na plerach tez mi odradzal( a jest on zawodowo w woju). Sam uzywam aktualnie Wolwerina monolith 70+ kieszenie...jest miodzio. Proponuje jesnak zwrocic uwage na system nosny...
Kilka miesięcy temu otrzymałem w podarunku taki namiot. Prawie nówka i w 100% kompletna. Zastanawiam się jedynie nad doszyciem przedsionka do tropiku. Zaletą mojego namiotu jest jego wersia, która składa się z aluminowych rurek i brązowego tropiku w przeciwieństwie do wersji z metalowym stelażem i czerwonowiśniowym tropikiem. Namiot rozbija się łatwo i szybko ale należy pamiętać o dwóch plasikowych rurkach, które oddzielają tropik od namiotu, rurki nakładamy na szpice maszów a następnie zakładamy tropik. http://www.wrower.pl/turystyka/namiot/i ... hinska.jpgnordwest pisze:Tzw. chińskie dwójki popularne w Polsce na początku lat 90-tych miały wagę porównywalną z dzisiejszymi igloo.