Fejsa nie mam tak z zasady. A poważnie to na co dzień bytuję w Warszawie, ciężko pracując "w kopalni". Od zawsze ciągnie mnie do lasu, choć może lepiej byłoby powiedzieć od ludzi.
Zainteresowania: historia, turystyka piesza, trochę rowerek (choć kilka ostatnich lat bardzo skromnie), ponadto: woda woda woda i jeszcze raz woda. Żeglarstwo, pływanie, leżenie plackiem na plaży też czasem się zdarzy. Kajaki, a w zeszłą majówkę po raz pierwszy z moją ładniejszą połową spróbowaliśmy kanadyjki -> i tym torem chcę dalej podążać.
Jak każdy facet - gadżeciarz,
