Kacze mydło
Jak wieść gminna niesie
i opowiadania.
Kacze mydło dawniej
służyło do prania.
Tak, więc dziś w tej kwestii
proszku nie przeskoczy.
Lecz jak żadne inne
ludziom mydli oczy.
Z tym kamieniem, a raczej mułem lub łupkiem spotkałem się w Bieszczadach. Z tego co wiem występuje w zakolach strumieni i rzek i służy do prania i higieny. "Dawniej łupek potocznie nazywano "kaczym mydłem". Nazwa jest nieprzypadkowa ponieważ używano go niekiedy do pobieżnego mycia rąk."
Kacze mydło.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Zależy jaki łupek masz na myśli, bo generalnie całe Karpaty Zewnętrzne zbudowane są z fliszu, czyli generalizując piaskowców przedzielonych łupkami.
Ale w tym najlepszy jest Czołgu, więc nie będę wchodził na jego działkę.
Ja też o tym słyszałem i nawet próbowałem to robić ale w Beskidzie Małym. Niestety przydatność tego materiału oceniam dosyć sceptycznie.
Może używałem niewłaściwych łupków.
Czołgu, jesteś proszony do tablicy.
Ale w tym najlepszy jest Czołgu, więc nie będę wchodził na jego działkę.
Ja też o tym słyszałem i nawet próbowałem to robić ale w Beskidzie Małym. Niestety przydatność tego materiału oceniam dosyć sceptycznie.
Może używałem niewłaściwych łupków.
Czołgu, jesteś proszony do tablicy.

- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt: