Od dawna (nawet gdzieś na forum o tym pisałem) marzyłem o pieszej wycieczce dookoła Jezioro Mokre. Trzy rezerwaty przyrody położone blisko siebie, dużo pomników przyrody, ciekawa fauna i flora. No i te pływające wyspy. Fantastyczna sprawa.
W połowie listopada, razem z Piotrkiem i Marcinem ruszyliśmy do krainy pływających wysp i powalonych drzew. Relacja i zdjęcia tutaj:
http://przechadzka.pl/wyprawy/jezioro-mokre/
Kraina pływających wysp i powalonych drzew
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- ArturZ
- Posty: 151
- Rejestracja: 21 sty 2012, 01:34
- Lokalizacja: Kurpie
- Tytuł użytkownika: Przechadzający się
- Kontakt:
Jak by mi było ciepło, to bym ze śpiwora nie wyłaził. Taką sobie przyjąłem zasadę, że jak mnie zimno telepie podczas spania, to zmuszam się i wychodzę.
Najpierw ruch przy rozpalaniu ognia, dorzucaniu drewna mnie rozgrzał, a potem ognisko dawało już ciepło. Dzięki temu przespałem kolejne 3,5 godzin snu, co razem ze wcześniejszymi 4 dało w sumie 7,5 godzin snu. Tyle to ja w domu w ciepłym łóżeczku rzadko kiedy mam okazję pospać.
Najpierw ruch przy rozpalaniu ognia, dorzucaniu drewna mnie rozgrzał, a potem ognisko dawało już ciepło. Dzięki temu przespałem kolejne 3,5 godzin snu, co razem ze wcześniejszymi 4 dało w sumie 7,5 godzin snu. Tyle to ja w domu w ciepłym łóżeczku rzadko kiedy mam okazję pospać.