dostałem 2 e-maile od Kajetana Gawareckiego dosyć obszerne z których "moze uda mi się coś wybrac".
wkleje tutaj to co napisał .
Mail pierwszy :
Pytanie dodatkowe:
rozumiem, że uwzględniamy góry wysokie, ekspedycję i konieczność
zorganizowania akcji improwizowanej, bez tak komfortowych warunków, jak
"śmigłowiec za kwadrans"w Tatrach?
W takiej sytuacji dochodzą bardzo istotne elementy, np.
- zasada właściwego zaplanowania kierunku schodzenia, np. w przypadku
choroby
wysokogórskiej, jeśli droga zejściowa biegnie przez przełęcz i
będziemy
musieli najpierw podejść na przełęcz, lepiej pozostać. Jeśli
pójdziemy w górę
"obawy co do zgonu pacjenta mogą się spełnić"
- odciążenie poszkodowanego (najlepiej doprowadzić go do stanu, w
którym
będzie mógł schodzić sam, bo to jest tysiąc razy lepsze, niż
jakiekolwiek
nosze, zwłaszcza improwizowane)
Wtedy koniecznie musi być a) odciążony (rozpakowany plecak) b)
asekurowany
(nawet na "krowiej" drodze.
z punktów wartych uwzględnienia:
- transport ma być "najpierw wygodny, potem szybki!" Transport pogłębia
uraz!
Wyjątek: ewakuacja ze strefy zagrożenia (wysokość w AMS,
niebezpieczeństwo
wychłodzenia poszkodowanego/zespołu, wtedy komfort nie ma znaczenia,
liczy się
przeżycie)
- obserwacja (kontrola stanu) stanu w czasie transportu, monitorowanie (np.
przenośny pulsoksymetr)
- ochrona przed wychłodzeniem w czasie transportu
- walka z bólem
- odpowiednie częste zmiany osób niosących nosze (synergia zamiast
bohaterstwa)
- wyznaczona osoba idąca z przodu, wypatrująca drogę i ostrzegająca o
niebezpieczeństwa np. ruchome kamienie.
Punkty, które Pan napisał, dotyczą samej akcji ratunkowej, nie
organizacji
transportu.
Mail drugi :
Witam,
No to kila uwag.
1. Zawsze najpierw trzeba ocenić bezpieczeństwo własne.
2. Obejmuje ono również kontakt z krwią - rękawiczki!
3. Ustalmy, co się stało. Ocena mechanizmu urazu, przytomności,
obrażeń.
4. Po urazie ZAWSZE stabilizujemy głowę rękami (ochrona kręgosłupa
szyjnego)
5. U nieprzytomnych udrażniamy drogi oddechowe (A) i sprawdzamy oddech,
(B)
jeśli nie oddycha normalnie, natychmiast A-B-C, czyli masaż serca
/sztuczne
oddychanie 30:2
4. Segregacja poszkodowanych wygląda trochę inaczej, to nie są
priorytety.
Proponuję tego nie wkładać, bo można się pogubić.
Ustania pracy serca nie rozpoznaje się w pierwszej pomocy!
Dla Pana wiedzy:
Chodzących kwalifikujemy do kategorii: pomoc odroczona (zielony)
U każdego nieprzytomnego tamujemy widoczny krwotok i po udrożnieniu
dróg
oddechowych sprawdzamy tylko oddech Jeśli nie oddycha - nie ratujemy
tylko
idziemy do następnego! (kategoria żółty - oczekujący / tylko medycy
mogą
zastosować kolor czarny - zgon)
Jeśli oddycha - kolor czerwony.
Czerwony również dla wszystkich z zaburzeniami świadomości, oddychania
i
silnym krwawieniem oraz wydłużonym nawrotem kapilarnym.
Pomoc natychmiast.
Pozostali -żólty
5. Jeżli ofiara posiada jakiekolwiek groźne, niekoniecznie liczne
obrażenia,
to na miejscu wykonuje się tylko niezbędne procedury:
- ABC ze stabilizacją kręgosłupa
- tamowanie krwotoku (tzw. taktyka czerwona, czyli wojskowe TCCC (Tactical
Combat Casualty Care) zakłąda tylko trzy punkty, tzw. CBA:
- tamowanie krwotoku
- odbarczenie odmy prężnej
- zabezpieczenie dróg oddechowych
Nic nie robimy z połamanymi kończynami - to jest zabawa na końcu (mimo,
że na
PO to tłuczą, nigdy się tego nie robi w sprawach krytycznych
Nie leczymy szoku! Bo niby jak w pierwszej pomocy leczyć wstrząs? Jakieś
pomysły? Możemy tylko pamiętać tylko o czynnikach sprzyjających
pogłębieniu
wstrząsu i im zapobiegać (wsparcie psychiczne, ochrona przed
wychłodzeniem,
ale tzw. pozycja przeciwstrząsowwa czyli nogi do góry już nie! Nie
wolno!)
Nigdy nie przenosimy poszkodowanego po uogólnionym urazie, jeźeli nie
mamy po
temu poważnych powodów.
Wezwanie służb ratunkowych jest na początku tej zabawy, zaraz po
stwierdzeniu,
co się stało.
//
myślę że może coś mi sie uda wybrać z tych informacji , troche zamieszał mi Pan Kajetan w głowie dodajac tyle informacji , a ja jedynie potrzebuje ogólne 10 punktów , mam nadzieje że uda się posklejać wszystko w jedną wielką całość. A 2 maile zostawiam , może równiez komuś innemu przyda się pomoc
