makaron pisze:Hopcy, co tu knuć co snuć plany, w naturze jest tak, ze po nocy jest dzien a po dniu noc, wiec nalezy przyszly piatek zakonczyc na nocce "gdzies" i tyle, czy spotkamy sie o 18 czy o 00 to malo istotne i tak bedziemy gadac do 4 a wstaniemy o 7 ... Kto bedzie ten bedzie wszystkich sie nei zadowoli, a trzeba sie spieszyc bo koniec swiata na dniach !
Widzę, że wątek poznański ożył, a już myślałem że jest martwy

Za tydzien niestety będę na wyjeździe. Kolejny weekend pewnie będę mieć wolny, o ile nie będę kontynuował remontu. Najlepiej gdziś po świetach się wybrać. Ja już zresztą sobie po cichu coś planuję. Może po raz kolejny z rzędu oleję sylwestra i zniknę gdzieś w lesie w tym czasie.