Szukam kompana(ów) na 3 dni
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Szukam kompana(ów) na 3 dni
Zlatuje do polski w ten piątek na chwilę i planuje połazić i coś porobić w lesie. Termin od następnego poniedziałku do maksymalnie czwartku. Miejsce gdzieś w okolicach Gorzowa. Mogę niedaleko dojechać maksymalnie 3 godziny bez przesiadek transportem publicznym. Jak ktoś nie wie, to w okolicach Gorzowa jest mnóstwo pięknych terenów poprzecinanych jeziorami nie wspominając o dużych kompleksach leśnych. Tak czy siak i tak się wybiorę nawet jak nie znajdę kompana.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
Hej.
Ja bym się pisał, termin mi pasuje. Tylko że jechał bym z Gdańska. Jeśli Byłbyś w stanie wyjechać gdzieś w moim kierunku (np; okolice Czarnego) miałbym szansę dojechać w poniedziałek w miarę wcześnie.
Szkoda że nie Możesz tydzień później - szykuje się wypad w Borne Sulinowo.
pozdrawiam
[ Dodano: 2012-11-15, 14:49 ]
PIŁA - w poniedziałek rano
lub w niedzielę wieczorem
???
Ja bym się pisał, termin mi pasuje. Tylko że jechał bym z Gdańska. Jeśli Byłbyś w stanie wyjechać gdzieś w moim kierunku (np; okolice Czarnego) miałbym szansę dojechać w poniedziałek w miarę wcześnie.
Szkoda że nie Możesz tydzień później - szykuje się wypad w Borne Sulinowo.
pozdrawiam
[ Dodano: 2012-11-15, 14:49 ]
PIŁA - w poniedziałek rano

???
- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
Było super!
tu kilka zdjęć: https://picasaweb.google.com/1145562273 ... directlink
a opis będzie taki:
piękne tereny, bardzo zróżnicowane.
bardzo bardzo dużo zwierząt
trzy noce bez deszczu
Kolana po przyjeździe do domu mi wysiadły - pierwszy raz!
Dąb znalazł nowiutką MORĘ (jest foto)
Ostatnia miejscówka była jednocześnie najładniejszą na jakiej w życiu byłem - podobnie Dąb, a to już naprawdę coś znaczy (bo On wieeeeele razy spał w lesie)
Kto nie był ten się nie dowie co to: herbata mulę rouge, punodia, zdibimiś
Dzięki
tu kilka zdjęć: https://picasaweb.google.com/1145562273 ... directlink
a opis będzie taki:
piękne tereny, bardzo zróżnicowane.
bardzo bardzo dużo zwierząt
trzy noce bez deszczu
Kolana po przyjeździe do domu mi wysiadły - pierwszy raz!
Dąb znalazł nowiutką MORĘ (jest foto)
Ostatnia miejscówka była jednocześnie najładniejszą na jakiej w życiu byłem - podobnie Dąb, a to już naprawdę coś znaczy (bo On wieeeeele razy spał w lesie)
Kto nie był ten się nie dowie co to: herbata mulę rouge, punodia, zdibimiś

Dzięki
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Fajne zdjęcia. Mi się niestety nie udało dojechać z przyczyn rodzinnych. Szkoda.
Widzę, że sceneria taka już zimowa jak to w Polsce bez śniegu - szaro i buro, ale ma to swój klimat. Szliście z Piły, czy wystartowaliście gdzies wyżej? Dokąd doszliście? Wodę piliście z rzeki po jakimś uzdatnieniu?
Ciekawa jest ta ziemianka. Ciekawe czy tam się gromadzi woda podczas deszczu.
Widzę, że sceneria taka już zimowa jak to w Polsce bez śniegu - szaro i buro, ale ma to swój klimat. Szliście z Piły, czy wystartowaliście gdzies wyżej? Dokąd doszliście? Wodę piliście z rzeki po jakimś uzdatnieniu?
Ciekawa jest ta ziemianka. Ciekawe czy tam się gromadzi woda podczas deszczu.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
Wodę piliśmy tylko przegotowując ją - stąd nazwa herbaty mułę rouge
- jechała mułem choć Dąb twierdził że jest prawie jak z butelki.
Morę naprawdę znalazł - też się wk.....em
A smutny bo jak był w lesie to zadzwoniła do niego koleżanka, chętna na (...) ale niestety On był już daleko w lesie.
PS: teren był naprawdę trudny

Morę naprawdę znalazł - też się wk.....em

A smutny bo jak był w lesie to zadzwoniła do niego koleżanka, chętna na (...) ale niestety On był już daleko w lesie.
PS: teren był naprawdę trudny
Bo szukać trzeba umić, dobry "traper" patrzy w sześciu kierunkach, a nie jak wy miastowi tylko pod nogi, co by czasem w psią kupę nie wdepnąćpuchalsw pisze:W ta morkę to nie wierzę.. Dlaczego ja nigdy takiego szczęścia nie mam.

Jakbyś przez ostatnie 4 miechy widział las jedynie na discovery, też byś był przytłoczony jego [...]...puchalsw pisze:No i Dąb jakoś nam tak zmarkotniał na obczyźnie. Zawsze kwaśny był, ale jakiś przytłoczony mi się wydaje

https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "