Widzi mi się coś takiego od strony wyposażenia:
- nawigacja GPS (może + kompas)
- latarka LED (wysokoczęstotliwościowa, wydajna)
- funkcja walkie-talkie
- telefon GSM
- aparat/video/audio (żeby gdy np. musimy wracać po kogoś łatwiej poznać drogę - np. w podziemiach, gdzie nie działa GPS)
- radio (tradycyjny odbiornik - komunikaty)
- budzik, kalkulator, notes i podobne zabawki jak w telefonach
- baza danych roślin i podstawowych metod przetrwaniowych (tekstowo, taka sur-viki)
- przydała by się jeszcze funkcja answer-alarmu lokalizacyjnego uruchamiana na typowy zewnętrzny bodziec - np. idą i szukają gościa w lesie, gość zemdlony - ale zanim padł włączył nadawanie sygnału alarmowego (audio, radio) nadawanego np. równo co 20 minut
- ładowanie ręcznym "kręciołkiem", "dynamiczne" - tak jak np. samonakręcające się stare zegarki analogowe, ew. także z baterii słonecznej i z auta lub sieci.
- do opcji turystyczno/poznawczych - wgrywanie opowieści przewodnika aktywowane pozycją GPS i kierunkiem patrzenia (np. wskazujemy na północ a E-T informuje: "w odległości 1.2 km na NNW znajduje się stanowisko ogniowe z 1945 roku, czy chcesz wysłuchać historię bitwy? T/n"
Wielkość i forma - jak mniej-więcej mniejsze nawigacje samochodowe, z możliwością mocowania na przedramieniu albo na pasku spodni, z odpornego, gumowatego tworzywa, wodoszczelne, z np. miarką na obudowie.
Wiem, że to dziś trochę abstrakcja - ale za kilka latek pewnie bez problemu kupimy w sklepie z innymi zabawkami

Dorzućcie co byście jeszcze widzieli w takim sprzęcie - może kiedyś ktoś się skusi na produkcję
