
Krzesiwo kowalskie - tradycyjne, kute.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
Korzystając z chwili wolnego czasu też spróbowałem swoich sił w tworzeniu krzesiwa. Miałem akurat w miarę odpowiedni kawałek stali odciętej z resora. Młot i kombinerki do ręki i pierwszy wyrób gotowy.
Dopiero zaczynam przygodę z kowalstwem więc efekty nie są zachwycające. Ale cóż - pierwsze koty za płoty
Ważne, że krzesiwo działa. Nad estetyką będę pracował przy kolejnych.
Zdjęcia jak zwykle kiepskie. Robione co parę minut.

Dopiero zaczynam przygodę z kowalstwem więc efekty nie są zachwycające. Ale cóż - pierwsze koty za płoty

Zdjęcia jak zwykle kiepskie. Robione co parę minut.






Ostatnio zmieniony 03 sie 2009, 23:58 przez Treasure Hunter, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
Jeżeli krzesze tak jak te, które dostałeś od Rafała to wyszło ci świetne krzesiwo.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
Prawdziwe dzieła sztuki! Jakby ktosik namierzył takie cudeńka niech wali do mnie jak w dym!Dąb pisze:Dla tych, co nie oglądali w rurkę wchodził sznurek z naturalnego materiału prawdopodobnie wymoczony w roztworze saletry.
[url=http://img237.imageshack.us/img237/8849/89673005re9.th.jpg]Obrazek[/URL][url=http://img88.imageshack.us/img88/1419/69161364oj0.th.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://img147.imageshack.us/img147/6993/45690134jk7.th.jpg]Obrazek[/URL] [url=http://img147.imageshack.us/img147/7803/75515948rb5.th.png]Obrazek[/URL]
Dębie, sądzę, że knot jest bawełniany lub lniany i nie jest niczym nasączany, wystarczy, że końcówka zapłonu jest zwęglona i iskrę przechwytuje bez problemu.
Gryf, Mears dokładnie powiedział że wymoczył sznurek w saletrze.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Dąb pisze:Gryf, Mears dokładnie powiedział że wymoczył sznurek w saletrze.
Rozumiem, wspomniałem o tym ponieważ napisałeś "prawdopodobnie", czyli nie byłeś pewnien.Dąb pisze:Dla tych, co nie oglądali w rurkę wchodził sznurek z naturalnego materiału prawdopodobnie wymoczony w roztworze saletry.
Zaznaczam, że w tego typu zalalniczkach żarowych bez płomienia (żarzy się tylko i wyłącznie knot) z knotem z bawełny lub lnu, knot nie musi być nasączony chemią.
Małe rozminięcie, z prawdopodobnie chodziło mi o zestaw tego podróżnika, a na pewno o zestaw mearsa.Gryf pisze:Rozumiem, wspomniałem o tym ponieważ napisałeś "prawdopodobnie", czyli nie byłeś pewnien.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
(Nie)rozumiem!
Kolejna fotka krzesiwa: http://www.woodcraft.cz/f...es/foto2_01.jpg
http://razorland55.free.fr/fire.htm i http://razorland55.free.fr/fire.htm kolejne wzory pięknych krzesiw.
http://www.walhalla.com.pl/sklep/popup_ ... cd882f8c19



Kolejna fotka krzesiwa: http://www.woodcraft.cz/f...es/foto2_01.jpg
http://razorland55.free.fr/fire.htm i http://razorland55.free.fr/fire.htm kolejne wzory pięknych krzesiw.
http://www.walhalla.com.pl/sklep/popup_ ... cd882f8c19
Namiary na dobrego kowala, u którego można kupić tanie krzesiwka:
jesiki@op.pl , coś więcej o krzesiwach tego pana może powiedzieć Gryf.
jesiki@op.pl , coś więcej o krzesiwach tego pana może powiedzieć Gryf.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Krzesiwo wykute na wzór rzymski, czyli kształtem przypomina drumlę.
Fotek niet!
Dyrektor bystrzyckiego muzeum filumenistycznego pochwalił się posiadaniem angielskiego katalogu z krzesiwami. Jeszcze tego na oczy nie widziałem, więc do końca nie wiem co i jak ale jak tyko uda mi się wyszarpać tę książeczkę to nie omieszkam się odezwa w tym temacie.
Fotek niet!
Dyrektor bystrzyckiego muzeum filumenistycznego pochwalił się posiadaniem angielskiego katalogu z krzesiwami. Jeszcze tego na oczy nie widziałem, więc do końca nie wiem co i jak ale jak tyko uda mi się wyszarpać tę książeczkę to nie omieszkam się odezwa w tym temacie.
-
- Posty: 119
- Rejestracja: 03 sty 2010, 23:43
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 2987112
- Tytuł użytkownika: Kniejołaz
- Płeć:
Moje krzesiwko tradycyjne zakupiłem w 2009 roku na festiwalu Wikingów i Słowian w Wolinie za jakieś 30 zł. Noszę je w skórzanym mieszku razem z kawałkiem krzemienia oraz kilkoma kawałkami zwęglonej bawełny przechowywanej w woreczku foliowym dla zabezpieczenia przed wilgocią - a wygląda to tak :


Ostatnio zmieniony 19 sty 2010, 16:47 przez Blizbor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Hakas
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
- Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
- Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
- Płeć:
Ja do podobnego zestawu noszę jeszcze korę jałowca pomieszaną z korą borzozy. Ta mieszanka bardzo pomaga przy rozpalaniu ognia.Blizbor pisze:Moje krzesiwko tradycyjne zakupiłem w 2009 roku na festiwalu Wikingów i Słowian w Wolinie za jakieś 30 zł. Noszę je w skórzanym mieszku razem z kawałkiem krzemienia oraz kilkoma kawałkami zwęglonej bawełny przechowywanej w woreczku foliowym dla zabezpieczenia przed wilgocią - a wygląda to tak :
[url=http://img101.imageshack.us/img101/8107/dsc00528u.th.jpg]Obrazek[/URL]
Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima