
Śląsko-Dąbrowskie spotkania w lesie
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Młody
- Posty: 898
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
No, ja już w domku. Miejscówka ZACNA, fakt, trochę pokręciliśmy drogę, ale jakoś doszliśmy
Trójkąt bermudzki normalnie, nawet gps czasami wariował
Kto nie był... ma czego żałować. Dzięki i do następnego.
Ps. Kalyk jak tam powrót


Kto nie był... ma czego żałować. Dzięki i do następnego.
Ps. Kalyk jak tam powrót

Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Na ja też dziękuję za miłe towarzystwo.
Ogólnie było całkiem spoko. Dołączyłem do ekipy już po zmroku i po rozłożeniu bambetli noclegowych uskuteczniłem nasiadówę. Po tym jak pożegnał nas kalyk3, Doczu zaczął niepokojąco przechylać się w kierunku ogniska i ostatecznie zakończył akcję w we własnym śpiworze ze słowami: "obudźcie mnie za pół godziny ". Równo godzinę później
obowiązującą wersją było: "poleżę sobie". W sumie był umordowany po nocce więc normalka. Trochę pokręciliśmy się z Młodym przy ognisku i też poszliśmy kimać.
Oj dawno już tak dobrze mi się nie spało.

Rano kawka, śniadanko i powolne przygotowywanie obiadu.

Obiad typowo "survivalowy", dwudaniowy czyli:
- zupka z boczniakami, brzezaczkiem, ziemniakami, cebulą i liśćmi ostrożnia warzywnego, doprawiona majerankiem i macierzanką
- kurczak w marynacie pikantnej z rożna serwowany z ziemniakami pieczonymi w żarze.

Taka bomba kaloryczna sprawiła, że nawet najlepsi zawodnicy poczuli się nieco ociężali

Wypad udany. Po powrocie robiłem rozpoznanie w temacie jednej rośliny i większość krzewów została wymrożona podczas kwitnienia ale w cieplejszych miejscach można było jednak znaleźć takie cudeńka:

Ogólnie było całkiem spoko. Dołączyłem do ekipy już po zmroku i po rozłożeniu bambetli noclegowych uskuteczniłem nasiadówę. Po tym jak pożegnał nas kalyk3, Doczu zaczął niepokojąco przechylać się w kierunku ogniska i ostatecznie zakończył akcję w we własnym śpiworze ze słowami: "obudźcie mnie za pół godziny ". Równo godzinę później

Oj dawno już tak dobrze mi się nie spało.

Rano kawka, śniadanko i powolne przygotowywanie obiadu.

Obiad typowo "survivalowy", dwudaniowy czyli:
- zupka z boczniakami, brzezaczkiem, ziemniakami, cebulą i liśćmi ostrożnia warzywnego, doprawiona majerankiem i macierzanką
- kurczak w marynacie pikantnej z rożna serwowany z ziemniakami pieczonymi w żarze.

Taka bomba kaloryczna sprawiła, że nawet najlepsi zawodnicy poczuli się nieco ociężali


Wypad udany. Po powrocie robiłem rozpoznanie w temacie jednej rośliny i większość krzewów została wymrożona podczas kwitnienia ale w cieplejszych miejscach można było jednak znaleźć takie cudeńka:

.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
orety, no. Ale nie był to quiz
Zbliża się sezon na robienie nalewek i trzeba zabezpieczyć bazę surowcową. Kolega Doczu, podczas osobistego spotkania wyraził zaniepokojenie w kwestii dostępności surowca, na co ja podjąwszy temat przeprowadziłem rozpoznanie "moich" miejscówek.


Zbliża się sezon na robienie nalewek i trzeba zabezpieczyć bazę surowcową. Kolega Doczu, podczas osobistego spotkania wyraził zaniepokojenie w kwestii dostępności surowca, na co ja podjąwszy temat przeprowadziłem rozpoznanie "moich" miejscówek.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
- Młody
- Posty: 898
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
kamykus, Pewnikiem na zlocie 

Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Owoce oczywiście muszą. Niestety wiosną przyszło ochłodzenie i przemarzły kwiaty co przełożyło się na brak owoców. Na szczęście mała część krzewów wystartowała nieco później. Trzeba będzie uważać coby nie przegapić czasu zbioru bo konkurencja będzie duża. Po pierwszym przymrozku pojawię się w konkretnych punktach i pozyskam owoce. No chyba, że zaczną wcześniej szybko znikać to wtedy zasymuluję przymrozek w zamrażarce.orety pisze:wolfshadow, chyba muszą przemarznąć?

.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
- Doczu
- Posty: 1285
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Czeladź
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
Nooo pięknie się rozciągnąłem na tym pniaku ? Jak przygotowany do sprawiania 
Ja też dotarłem do domu bez problemu, ale oczywiście było mi mało i jeszcze zakupiłem liter wina, dzięki temu już na wieczorynkę spałem jak dziecko ;D ;D
Kilka fotek ze spotkania:
https://picasaweb.google.com/1037336161 ... 1081092012
Dzięki za fajne towarzystwo no i sorki że tak szybko się uspałem
[ Dodano: 2012-09-02, 11:22 ]
Wolf czy ta Twoja miejscówka to są okolice kamieniołomu ?

Ja też dotarłem do domu bez problemu, ale oczywiście było mi mało i jeszcze zakupiłem liter wina, dzięki temu już na wieczorynkę spałem jak dziecko ;D ;D
Kilka fotek ze spotkania:
https://picasaweb.google.com/1037336161 ... 1081092012
Dzięki za fajne towarzystwo no i sorki że tak szybko się uspałem

[ Dodano: 2012-09-02, 11:22 ]
Wolf czy ta Twoja miejscówka to są okolice kamieniołomu ?
- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Cenzura na fotce wskazuje na inną bombę kaloryczną nota bene również mogącą powodować ociężałość icon_twistedwolfshadow pisze:Taka bomba kaloryczna sprawiła, że nawet najlepsi zawodnicy poczuli się nieco ociężali
Zazdroszczę kuraka!

look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
- taki robaczek
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Zagłębie
- Płeć:
A będziecie (zamierzacie) obozować w jednym miejscu czy każdorazowo zmieniać lokalizację?
Pytam na wypadek gdybym mógł wpaść (raczej tylko na jeden dzień) i chcąc Was znaleźć przydały by się jakieś koordynaty.
W przypadku typowego "obozu wędrownego" byłoby to raczej trudne (no .... może ewentualny kontakt na telefon i info o aktualnym położeniu i kierunku przemieszczania się).
Czy w okolicy jest jakieś w miarę bezpiecznie miejsce na pozostawienie samochodu?
Ostatnio (jak pamiętam z relacji) wpadł do Was wolfshadow ze swoją pociechą więc zakładam, że gdzieś najpierw podjechał własnym transportem a nie tłukł się PKP.
Pytam na wypadek gdybym mógł wpaść (raczej tylko na jeden dzień) i chcąc Was znaleźć przydały by się jakieś koordynaty.
W przypadku typowego "obozu wędrownego" byłoby to raczej trudne (no .... może ewentualny kontakt na telefon i info o aktualnym położeniu i kierunku przemieszczania się).
Czy w okolicy jest jakieś w miarę bezpiecznie miejsce na pozostawienie samochodu?
Ostatnio (jak pamiętam z relacji) wpadł do Was wolfshadow ze swoją pociechą więc zakładam, że gdzieś najpierw podjechał własnym transportem a nie tłukł się PKP.
Kocham zwierzęta.
Są takie pyszne ......
Są takie pyszne ......
- kamykus
- Posty: 700
- Rejestracja: 25 gru 2011, 19:47
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Tytuł użytkownika: Leśny Dziad
- Płeć:
taki robaczek, auto na jeden dzień możesz zostawić w okolicach zalewu zielona, od zalewu do miejscówki jest około
3 - 4km, dojazd od ulicy Stawowej, bo od 30-lecia jest zakaz przejazdu przez zalew. Na tej ulicy parkują ludzie biwakujący przy zalewie i wędkarze, spokojnie możesz zostawić tam auto, łazi tam sporo ludzi.
http://img843.imageshack.us/img843/9841/15054369.png
A jak do nas trafić to już wyślę ci na PW
3 - 4km, dojazd od ulicy Stawowej, bo od 30-lecia jest zakaz przejazdu przez zalew. Na tej ulicy parkują ludzie biwakujący przy zalewie i wędkarze, spokojnie możesz zostawić tam auto, łazi tam sporo ludzi.
http://img843.imageshack.us/img843/9841/15054369.png
A jak do nas trafić to już wyślę ci na PW

"Nie cierpię mojego rozdwojenia jaźni, jest świetne"
- taki robaczek
- Posty: 212
- Rejestracja: 12 wrz 2011, 19:49
- Lokalizacja: Zagłębie
- Płeć: