CzarnyKruk pisze:A tak własciwie to po czym oni stwierdzili że to są "MISTRZOWIE SURVIVALU"? Czyni ich mistrzami to że jedzą robaki na surowo czy to że są medialni i co kwadrans gadają "byłem w siłach specjalnych", "nauczyłem się tego jako komandos", "jestem komandosem i jestem zaje***ty, a Wy nie i jestescie do d**y"? (mania mniejszosci, niedowartosciowanie albo cos w ten deseń

)
Dla mnie najgłupszy program o survivalu to był z tym małżeństwem... reality show w buszu, cos jak kiedys u Wisniewskiego:P (pomysł na terapie małżeńską ?

)
A na serio... nie oglądałem wyżej wymienionego programu i się nie zapowiada bym obejrzał

Nie do końca się z Tobą zgadzam. Po pierwsze to chyba tylko grylls jadł w tym programie jakieś robale. Nikt też nie mówił co 15, że był w SF i jest jakiś tam wielki famfaramfa a inni są fuj
Co do owych mistrzów... Kto jak kto ale Dave i Cody... Ich za mistrzów uznać można. Fakt Dave był w armi ale nie chwalił się tym za dużo. A z pewnością nie w złym guście. Co do medialności... Kto by nie chciał zarabiać jednocześnie robiąc to co kocha? No i jeśli robią to dobrze to chwała im za to i oby tak dalej. Ta blondyna tytułowym mistrzem nie jest na pewno... Jej mąż owszem. Wiedzę ma i to sprawdzoną w praktyce.
A tak w ogóle....
Panowie...
To nie jest temat o mediach i o tym jaki to świat mediów i telewizji jest okrutny i pazerny na pieniądze. Ani o tym jak to łapią nastolatków za zioło czy o tym, że ktoś psa pogryzł albo odwrotnie.
Nie ma sensu dublować opinii o tym programie na potęgę. Bo i tak każdy jak chce to obejrzy żeby samemu ocenić.
Po co sobie psuć dzień snując różne dywagacje na temat mediów i ich manipulacji i innych tam tematów, z serii "Polaków rozmowy". Zmieni to coś? Takie niekonstruktywne narzekanie i szczekanie na to co dookoła? A jeśli pisać to na pewno nie w tym temacie.
Od razu pisze, że nie jestem za tym żeby nic nie robić itp, bo znając życie zaraz ktoś mi to zarzuci.