Orla Perć

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Orla Perć

Post autor: Qazimodo »

Cześć!
Sorki za "odgrzewanie kotleta" bo temat był już wałkowany kilka razy na forum.
Ale bardzo Was proszę o pomoc w zaplanowaniu "zdobycia" tego szlaku.
Za tydzień tj od 11 do 17go sierpnia jedziemy z kolegą i rodzinami w góry. Dokładnie w okolice Poronina koło Zakopca. Nasze żonki dały nam 1,5 dnia wolnego od dzieci itd, więc przyszło nam do głowy aby zmierzyć się z Orlą Percią. Najlepiej na odcinku Zawrat - Krzyżne
Nie wiemy jednak jak to czasowo rozegrać, i czy jest to możliwe w takim czasie.
Nic nie znalazłem też o dojeździe np z Zakopca i powrocie oraz możliwości ewentualnego noclegu na trasie

Czytałem za to że wprowadzono zmiany i część trasy jest w jednym kierunku. Stąd właśnie nasz plan.
Kondycyjnie kolega jest średnio przygotowany, ale średnio to znaczy że nie super ale też nie jest też "zaspawany". Obycie z górami mamy oboje.

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

Znam laske co orla biegiem zrobila w 4h i 50 m.Ja orla zrobilem w 9 h ale powoli na lajcie pijac przy okazji browary:),Orla jest przereklamowana,nie masz co sie schizowac,mysle ze spokojnie w 7 h sie zmiescisz.Liczac start przy Przel Zawrat.Z Kuznic wyjdzie ci kolo 14 h.Jesli chcesz to moge z wami wybrac sie na orla..Mam w miare blisko zeby na dzien skoczyc
Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Post autor: Qazimodo »

było by super!
Awatar użytkownika
miśka
Posty: 190
Rejestracja: 02 mar 2011, 20:00
Lokalizacja: 3miasto
Gadu Gadu: 13946836
Płeć:
Kontakt:

Post autor: miśka »

troszku żeśmy obgadali temat z Quazi.
Jeszcze dodam ze z busiki cały czas kursują na trasie od Krk przez Poronin i do Zakopca.
Snajp
Posty: 38
Rejestracja: 28 gru 2008, 11:37
Lokalizacja: Janów Lubelski
Płeć:

Post autor: Snajp »

Najlepiej kolejką na Kasprowy o jak najwcześniejszej porze, a później już cały czas grania popylasz. Kiedyś tak zrobiliśmy i było spoko. Po co tracić czas na wchodzenie.
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

Haha kolejka lansowac sie,tracic czas na stanie w kolejce do kolejki:) przypominam ze jest szczyt sezonu!
Snajp
Posty: 38
Rejestracja: 28 gru 2008, 11:37
Lokalizacja: Janów Lubelski
Płeć:

Post autor: Snajp »

I dlatego trzeba być o piątej rano w Kuźnicach :-)
Awatar użytkownika
Driver
Posty: 315
Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 6876158
Tytuł użytkownika: Supertramp
Płeć:

Post autor: Driver »

Qazimodo kuknij se tutaj jak Ci się nie śpieszy i chcesz się nacieszyć górami to tam masz fajnie opisane http://www.tatry.turystyka-gorska.pl/orla_perc.htm wypadzik na 2 dni na spokojnie i z radością z gór
Gdybym schował ręce do kieszeni,skazali by mnie za ukrywanie broni.
Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Post autor: Qazimodo »

Bardzo fajny opis szlaku.
Niestety nie mam 2 dni. A wygląda na to że lepiej jest właśnie tyle nań poświęcić. Bo przejść go biegiem to sztuka dla sztuki.
Kiełkuje mi w głowie myśl aby zdobyć go, specjalnie przyjeżdżając w tym celu w góry.
Awatar użytkownika
Driver
Posty: 315
Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 6876158
Tytuł użytkownika: Supertramp
Płeć:

Post autor: Driver »

U mnie w tym roku na urlopie też padło na orlą tylko nie wiem kiedy jeszcze bo urlop mam bardzo ruchomy czasowo, i też chcemy z kumplami powisieć troszkę na linach na Zamarłej Turni i nie wiem jak to ogarnę :mrgreen:
Gdybym schował ręce do kieszeni,skazali by mnie za ukrywanie broni.
Awatar użytkownika
GawroN
Posty: 649
Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
Gadu Gadu: 1519631
Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
Płeć:

Post autor: GawroN »

Driver pisze:Kiełkuje mi w głowie myśl aby zdobyć go, specjalnie przyjeżdżając w tym celu w góry.
Jesli by wam wykiełkowało na przyszły rok to bym się pisał :) - ewentualnie od drugiej połowy września mam czas.
Awatar użytkownika
rene_zeń
Posty: 3
Rejestracja: 02 sie 2012, 09:50
Lokalizacja: NO
Płeć:

Post autor: rene_zeń »

Qazimodo, mogę Ci przedstawić jak ja to zrobiłam rok temu,spędzając na południu ogółem 48 godz., a w samym TPN właśnie jakieś 36 h.
Wzięłam w pracy piątek wolny i w czwartek pojechałam nocnym (PolskiBus bodajże)Wawa-> Zakopane.
DZIEŃ I - piątek
Na 7.00 na miejscu. Z Zakopanego busikiem do Kuźnic, jak macie samochód to sobie podjedziecie, potem
zółtym szlakiem do przeł. Miedzy Kopami 1,25,następnie
niebieskim do Murowańca 0,30, (tam zostawiliśmy przy schronisku plecki i poszliśmy już na lekko) dalej
niebieskim aż do Zawratu, łącznie 2,10 h

No i na lewo w kierunku przeł.: Krzyżne:
do Koziej Przełęczy 1,10 h
do Koziego Wierchu kolejne 1,30 h
do Żlebu Kulczyńskiego 0,45 h
Niestety zaczęło się robić niebezpiecznie, burza nadeszła w 10min. może i na całe szczęście mieliśmy się jak wycofać, co poczyniliśmy właśnie Żlebem Kulczyńskiego (do czarnego szlaku, potem zielonego dochodzącego do żółtego, a ten z kolei do niebieskiego) już w mega ulewie, z piorunami i we mgle na kilka metrów. Łącznie do Murowańca 2.05 h

Przy czym czasy podaję z mapy, czas rzeczywisty był inny. I tak, dopóki nie padało szliśmy szybciej niż czas podany na mapach, szczególnie na samej Orlej, oraz przy stawie Gąsienicowym zrobiliśmy sobie przerwę z pewnością ponad 30min, natomiast kiedy zaczęło lać i być ślisko czas iścia zdecydowanie się wydłużał. Szczególnie przy zejściu Żlebem Kulczyńskiego, który jest bardzo stromy,miejscami łańcuchy są jedynie dodatkową asekuracją, którą można ominąć, jednak podczas burzy ominąć się nie da. Tempo jest niemal żółwie i większość tego odcinka pokonywaliśmy zsuwając się powoli na tylnej części ciała i wykonując bardzo, bardzo drobne kroki.
Do Murowańca dotarliśmy w głębokiej szarówce.

II DZIEŃ -sobota
Z Murowańca żółtym do przeł. Krzyżne 3,00 h
i na prawo w kierunku Zawratu:
do Skrajnego Granatu 2,15 h
następnie do Zadniego Granatu kolejne 0,25 h
I znów nas złapała burza (przy pięknej pogodzie w dzień i cały poranek)
Tym razem wycofaliśmy się zielonym szlakiem, do żółtego i niebieskiego prowadzącego do Murowańca,ogółem powrotu 2,00h

I znowu: czasy z mapy, przy burzy, przy zejściu ciut wolniej, przy czym zielony wycofujący był zdecydowanie łagodniejszy niż ścieżka Kulczyńskiego z poprzedniego dnia. Do Murowańca, a następnie do Zakopanego dotarliśmy tak, że zdążyliśmy zjeść coś i na pociąg 19-20 jakoś powrotny, tak, że w Olsztynie byłam popołudniu w niedzielę.

Gdyby nie burze spokojnie dałoby się przejść z widokami i lenistwem słodkim po drodze, niemniej został nam odcinek Zadni Granat-Przełączka nad Buczynową Dolinką, czyli 0,25 h po Orlej i okazja do powrotu:)

Uwagi: Moje odczucia i refleksje: Zdecydowanie szybciej idzie się samemu niż z kimś (szczególnie jeśli tempa są zróżnicowane znacznie), są tego plusy ale i minusy w zależności od sytuacji. Z pewnością przy pięknej pogodzie odcinek Zawrat-Krzyżne można przebiec w mniej niż 6godz. Pytanie tylko po co? Osobiście polecam takie podzielenie jakie sama poczyniłam. Z kilku względów.
1. Żeby iść i mieć zapas na ewentualną burzę.
2. Żeby mieć czas zatrzymać się, pokontemplować, pofocić, pogadać jak jest z kim w pięknych okolicznościach itp.
3. Żeby nie musieć się spieszyć.
4. Najważniejszy: baza od strony Murowańca jest o tyle lepsza niż 5 stawów,ze są potencjanie bardziej optymalnie rozłożone szlaki do ewentualnego wycofania się w razie burzy,a tego niestety nie sposób przewidzieć. W obu dniach burza pojawiła sie nagle i z jednej i z drugiej strony gdybyśmy mieli "bazę" w Pięciu Stawach nie mielibyśmy jak zejść ze szlaku.
Pozdrawiam
R.
Kot nie przyjdzie na zawołanie...
On odbierze wiadomość i skontaktuje się w wolnej chwili
Awatar użytkownika
Hiskiasz
Posty: 273
Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
Lokalizacja: Poznań
Tytuł użytkownika: Rafał
Płeć:

Post autor: Hiskiasz »

Qazimodo pisze:Bardzo fajny opis szlaku.
Niestety nie mam 2 dni. A wygląda na to że lepiej jest właśnie tyle nań poświęcić. Bo przejść go biegiem to sztuka dla sztuki.
Kiełkuje mi w głowie myśl aby zdobyć go, specjalnie przyjeżdżając w tym celu w góry.
A nie można z żonami zwyczajnie wynegocjować dwóch dni zamiast półtora? Albo im zwyczajnie oświadczyć, że będą dwa dni i koniec. Kto kurcze rządzi "Leon czy dzieciaki"? :-)
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

1. Żeby iść i mieć zapas na ewentualną burzę

Przypomne ze: jesli widzi sie na horyzoncie nadchodzaca burze nalezy spie....ć z grani ile sil w nogach!
Awatar użytkownika
rene_zeń
Posty: 3
Rejestracja: 02 sie 2012, 09:50
Lokalizacja: NO
Płeć:

Post autor: rene_zeń »

jesli widzi sie na horyzoncie nadchodzaca burze nalezy spie....ć z grani ile sil w nogach!
Nom i wtedy dobrze jest mieć gdzie...
Dodam tylko, że w moim przypadku owej burzy, ani jej oznak na dole (wys. Cz. Stawu) nie było, świeciło piękne słoneczko, a niebo błękitniło się.
Kot nie przyjdzie na zawołanie...
On odbierze wiadomość i skontaktuje się w wolnej chwili
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Miałem dokładnie taką samą akcję z przejściem - też musiałem się ewakuować Żlebem Kulczyńskiego. Aż portki podarłem. Tam jest też bardzo ważne wypatrywanie i trzymanie się szlaku - są bodajże dwie opcje pójścia zgubnym torem w dół, gdzie po kilku zeskokach/zjazdach na zadku można trafić na półki skalne, z których to już tylko sobie można wzywać pomocy, bo w dół dalej pionowa ściana, a w górze chwyty poza zasięgiem rąk...
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

nieskromnie zapodam opis mojego przejścia http://doczu.pl/tatry-10-11-07-2010/
Awatar użytkownika
Driver
Posty: 315
Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 6876158
Tytuł użytkownika: Supertramp
Płeć:

Post autor: Driver »

Jak ktoś lubi wisieć na linach to od 14 sierpnia mamy zamiar opanować Zamarła Turnie na 3 dni i 2 relaksu na orlej :mrgreen: jakaś podłączka mile widziana
Gdybym schował ręce do kieszeni,skazali by mnie za ukrywanie broni.
Awatar użytkownika
magsg
Posty: 78
Rejestracja: 05 paź 2011, 15:09
Lokalizacja: Obywatel Świata
Płeć:

Post autor: magsg »

A ja idę na Orlą 12 września!!! Bez amatorów i ludzi których przerasta ambicja!!! Tylko szacunek do gór i profesjonalizm... Pozdrawiam
"Gdy nie ma gdzie zawrócić, trzeba iść naprzód" Marco Polo
Awatar użytkownika
Apo
Posty: 744
Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
Lokalizacja: Lasy Pomorza
Gadu Gadu: 3099476
Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
Płeć:

Post autor: Apo »

Powodzenia! Czekam na reckę! :)
look deep into nature and then you will understand everything better

I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
Awatar użytkownika
Driver
Posty: 315
Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 6876158
Tytuł użytkownika: Supertramp
Płeć:

Post autor: Driver »

A po jaki grzyb krzyczysz tymi wykrzyknikami :-? :-?
Gdybym schował ręce do kieszeni,skazali by mnie za ukrywanie broni.
Awatar użytkownika
magsg
Posty: 78
Rejestracja: 05 paź 2011, 15:09
Lokalizacja: Obywatel Świata
Płeć:

Post autor: magsg »

Bo mam awersje do pseudo profesjonalistów!!!
"Gdy nie ma gdzie zawrócić, trzeba iść naprzód" Marco Polo
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

magsg pisze:Bo mam awersje do pseudo profesjonalistów!!!
Pokora – cnota moralna, która w ogólnym rozumieniu polega na uznaniu własnej ograniczoności, nie wywyższaniu się ponad innych
źródło: Wikipedia
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Driver
Posty: 315
Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 6876158
Tytuł użytkownika: Supertramp
Płeć:

Post autor: Driver »

Wyluzuj bo ci żyłka pęknie, a co do gór to jest dużo cymbałów których przerasta ambicja i TOPR ma z nimi robotę



PS. Może to nie orla która żeśmy se odpuścili i skupili na wspinaniu ale za miesiąc jedziemy znowu ale też Taterki :mrgreen: :mrgreen: https://picasaweb.google.com/1019640607 ... marATurnia miłego oglądania.
Gdybym schował ręce do kieszeni,skazali by mnie za ukrywanie broni.
Awatar użytkownika
Doczu
Posty: 1284
Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
Lokalizacja: Pinecity
Tytuł użytkownika: Litewski Cham
Płeć:

Post autor: Doczu »

magsg pisze:Bo mam awersje do pseudo profesjonalistów!!!
Pijesz do kogoś konkretnego tutaj ?
Driver pisze:PS. Może to nie orla która żeśmy se odpuścili i skupili na wspinaniu ale za miesiąc jedziemy znowu ale też Taterki https://picasaweb.google.com/1019640607 ... marATurnia miłego oglądania.
Oooo Zamarła - kawał fajnego tripu Driver.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”