Jestem nowy
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Jestem nowy
Siema. Na dobry początek należy coś opowiedzieć o sobie. Jestem Kamil z okolic warszawy. Mam skończone 16lat. Survivalem zainteresowałem się z tydzień temu, szczerze mówiąc jestem zielony w tych sprawach ale mam nadzieje, że to forum mi pomoże w jakiś sposób. Może zadam tutaj swoje pierwsze pytanie.
Jestem chłopakiem troszkę "przy tuszy" nie jestem jakoś super wysportowany ani nic.
Czy to będzie w jakiś sposób utrudniać survival? Mam zamiar trochę zwalić z siebie tego towaru.
Jestem chłopakiem troszkę "przy tuszy" nie jestem jakoś super wysportowany ani nic.
Czy to będzie w jakiś sposób utrudniać survival? Mam zamiar trochę zwalić z siebie tego towaru.
- rossi
- Posty: 69
- Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: łubudubu,łubudubu
- Płeć:
Uważam że to jednak odmiana,rodzaj sportu ze względu choćby dlatego że często wędrujemy kilometrami , budujemy schronienia szukamy żywności czy też ją w jakiś sposób zdobywamy czyli przez cały czas naszej wyprawy jesteśmy w ruchu aż do czasu faktycznego zagrożenia życia czy też innej nie przewidzianej sytuacji kiedy to zaczyna się walka o przetrwanie a do tego czasu to jest rodzaj aktywności fizycznej dzięki której można się nauczyć wielu pożytecznych umiejętności! Oby nigdy nikt nie musiał naprawdę korzystać z wiedzy surivalowej w ekstremalnej sytucji. Oczywiście to jest moja osobista opiniasoohy pisze:SiemaSurvival to nie sport, jednak łażenie na pewno pomoże Ci schudnąć, szczególnie w takie słońce i w długich spodniach i rękawie! Utrudniać Ci na pewno będzie jak inne czynności, jednak nie aż do takiego stopnia aby nic nie robić.
Re: Jestem nowy
Trochę czy po prostu gruby?boski pisze: Jestem chłopakiem troszkę "przy tuszy" nie jestem jakoś super wysportowany ani nic.
Czy to będzie w jakiś sposób utrudniać survival? Mam zamiar trochę zwalić z siebie tego towaru.

Troszkę ciałka pozwoli Ci lepiej znosic trudy związane z zimnem. Czy schudniesz? O tak, szczególnie jesli za cel postawisz sobie częste biwakowanie i żywienie się tym co znajdziesz lub będziesz w stanie kupić za założony budzet 20 PLN/tydzień

Najważniejsze abyś miał motywację na częste wyjścia. Nie sil się na wielki survivwal, a raczej planuj po prostu częste wypady, nie obciążaj się zbędnym jedzeniem czy rzeczami. Dążyć należy do minmalizmu. Zobaczysz jak po latach zmieni sie Twój ekwipunek. Tu na szczęście nie potrzeba żadnego drogiego sprzętu- można iść niemal z tym co się ma normalnie w domu.
- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Hej 
Wg mnie same łazęgowanie, "survival" i "bushcraft" pozwolą Ci zgubić trochę siebie
Obyś tylko często się wyprawiał 

Wg mnie same łazęgowanie, "survival" i "bushcraft" pozwolą Ci zgubić trochę siebie


look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!