
Rząd pierwszy od lewej.
- Bidon i 2 menażki. Jedna głęboka druga płytsza z rączką (można je połączyć razem). Wykopane na strychu u mojego staruszka. Nie stawiane na ogniu jeszcze.
- 3 częściowa menażka DDR lub czeska. Tania jak barszcz. Okopcona.
Drugi rząd od lewej.
- garnek aluminiowy 3l. Kupiony od "ruskich" w Suchej Beskidzkiej na początku lat '90. Trochę pogięty, sfatygowany i okopcony.
- emaliowany kociołek ~10-12l przywieziony od Madziarów kilka lat temu. Gulasz i grochówa wychodzą z niego rewelacyjnie. Niestety ze względu na rozmiary i wagę został zakwalifikowany tylko do masowych i nie "wędrownych" imprez plenerowych.