Wojskowe dwie pałatki - patenty na rozbijanie namiotu.
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
sajmon, Ja ci z własnego doświadczenia mogę powiedzieć( sypiałem używając różnych patentów, w tym pałatki, poncza( w tym Arizona, bo miałem)-pałatka , jak namaka, to waga wzrasta, komfort spada, a ponczo równie dobrze możesz rozbić tak, żeby nie "wiało", a waga mokrego jest zbliżona do suchego-komfort wzrasta
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 28 maja 2011, 21:03
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Gadu Gadu: 10751489
- Tytuł użytkownika: sajmon-survival.blog
- Płeć:
- Kontakt:
Valdi pisze:Dwa posty wyżej twierdziłeś, że to pałatka jest najlepsza...Powiedz, używałeś poncza Arizona?
I jeszcze mam pytanie, czym impregnowałeś pałatki, że nie zmieniała się waga po deszczu? Mi ten numer się nie udał nigdy
poncha arizona nie używałem , ale widząc zdjęcia i czytając opinie innych mogę stwierdzić że jeśli chodzi o nie do końca budżetowy sprzęt to ono właśnie nadaje się najlepiej z dość budżetowego sprzętu najlepsze są pałatki według mnie, na kolejnym miejscu to tym znajduje się plandeka 2x3m i na samym końcu zwykłe poncho US.
o impregnowaniu pałątek
[[/b] RBTPrzygotowujemy w odpowiedniej ilości 1% (100-120g mydła na 10-12 l wody) wodny roztwór płatków mydlanych (lub mydła szarego) w którym namaczamy impregnowany materiał, bacząc by zwilżył dokładnie całą powierzchnię. Po zwilżeniu dokładnie go wyciskamy i przenosimy na 10 min do 1-1,5% roztworu wodnego siarczanu glinowo-potasowego, także dbając o dobry kontakt roztworu z całym materiałem. Następnie przepłukujemy w wodzie i suszymy. Tak przygotowana materia pałatki nie boi się żadnego deszczu.
Namiot z pałatek ma fajny klimat, sam kiedyś prowadziłem próby z pałatkami , kilka sposobów impregnacji, jak stały ustawione nawet ok było. Gorzej po deszczu pożądanym, Jak Valdi napisał ciężkie było jak cholera. Nawet próbowałem sposobów z różnymi siarczanami. Może istnieje sposób zaimpregnowania permanentnego, jednak do tej pory go nie odnalazłem. Ten powyżej cytowany sposób przez sajmona, na pewno nim nie jest. Plandeka wygrała praktycznością, do tego jak trochę pomyślimy można ją rozbić aby utworzyła taki sam namiocik jaki możemy ustawić z dwóch pałatek. Oczywiście wtedy musi być większa niż standardowe 2x3m.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Pałatką, to się można owinąć i kimać pod drzewem.
Dwie pałatki wypełniły by mi prawie cały plecak, więc zostanę przy tarpie\plandece. Ktoś powie to weź większy, ale wg mnie targanie 60-cio litrowego plecaka, aby się przespać w lesie jest nieporozumieniem.
Wiatr pod tarpem hula - właśnie w tym jest cały urok.
Ciepła w zimne dni nie da - są ciuchy i śpiwór.
Pałatka ma klimat, bo bierzesz nóż i krzesiwo i, patrz pierwsze zdanie
.
Dwie pałatki wypełniły by mi prawie cały plecak, więc zostanę przy tarpie\plandece. Ktoś powie to weź większy, ale wg mnie targanie 60-cio litrowego plecaka, aby się przespać w lesie jest nieporozumieniem.
Wiatr pod tarpem hula - właśnie w tym jest cały urok.
Ciepła w zimne dni nie da - są ciuchy i śpiwór.
Pałatka ma klimat, bo bierzesz nóż i krzesiwo i, patrz pierwsze zdanie


- Kłobuch
- Posty: 107
- Rejestracja: 31 sie 2007, 09:54
- Lokalizacja: Ostrzeszów
- Gadu Gadu: 2814014
- Tytuł użytkownika: Świr z Ciemnogrodu
- Płeć:
Pałatka przegrywa materiałem, o to nie ma sensu się spierać, to jest sprzęt z innej epoki.
Jednak co do konstrukcji - osobiście widzę w niej zalety, jako ubiór na deszcz zdecydowanie wolę pałatkę, przy budowie zadaszenia z jednej sztuki to nie wiem czy jest gorzej, czy po prostu inaczej.
Ideałem dla mnie byłaby chyba pałatka z uszyta z czegoś nowocześniejszego. Dawno temu (czasy chyba przed Irakiem, WP żywcem spod Lenino itd, itp.) na stronie Lubawy coś takiego było - pałatka z tkaniny poliamidowej. Ale nie widziałem tego nigdzie po za starą stroną Lubawy. Ktoś wie coś o losach tego projektu? Że ostatecznie przepadł i w armii tego nie ma to wiadomo, ale ciekawe ile tego uszyli.
Edycja:
Niezastąpione web.archive.org
http://web.archive.org/web/200501011418 ... 22_41.html
Jednak co do konstrukcji - osobiście widzę w niej zalety, jako ubiór na deszcz zdecydowanie wolę pałatkę, przy budowie zadaszenia z jednej sztuki to nie wiem czy jest gorzej, czy po prostu inaczej.
Ideałem dla mnie byłaby chyba pałatka z uszyta z czegoś nowocześniejszego. Dawno temu (czasy chyba przed Irakiem, WP żywcem spod Lenino itd, itp.) na stronie Lubawy coś takiego było - pałatka z tkaniny poliamidowej. Ale nie widziałem tego nigdzie po za starą stroną Lubawy. Ktoś wie coś o losach tego projektu? Że ostatecznie przepadł i w armii tego nie ma to wiadomo, ale ciekawe ile tego uszyli.
Edycja:
Niezastąpione web.archive.org

http://web.archive.org/web/200501011418 ... 22_41.html
Jestem Polakiem, więc mam obowiązki polskie.
- trumpor113
- Posty: 118
- Rejestracja: 09 lut 2011, 21:37
- Lokalizacja: Małopolska
- Płeć:
- trumpor113
- Posty: 118
- Rejestracja: 09 lut 2011, 21:37
- Lokalizacja: Małopolska
- Płeć:
-
- Posty: 156
- Rejestracja: 28 maja 2011, 21:03
- Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
- Gadu Gadu: 10751489
- Tytuł użytkownika: sajmon-survival.blog
- Płeć:
- Kontakt:
Właśnie to tka wyglądało jak by z płatki był zrobiony hamak... sam będę musiał tego wypróbować i tak zazwyczaj noszę dwie pałatki ;P
Ostatnio zmieniony 17 cze 2012, 13:22 przez sajmon, łącznie zmieniany 1 raz.
Ma też inne zalety (których nie posiadają Wasze poncha z "ceraty"). Pałatka to nie tylko zadaszenie, czy pełny namiot, to także ubiór. Ciężki, to prawda, ale przy tym b. mocny, dobrze okrywający całą sylwetkę, ODDYCHAJĄCY, i mało wrażliwy na iskry. Tak się w moim życiu złożyło, że częściej przebywam nad dużymi rzekami niż zaszyty w młodniakach. W związku z tym częściej spotykanym problemem jest wiatr. I proszę mi wierzyć, lepiej otulić się klasyczną pałatką niż "ceratowym" ponchem.BRAT_MIH pisze:Zaletą pałatki jest jedynie cena.
Otóż, to. Natomiast nie sposób owijać się w ten sposób nieoddychającym ponchem.Michal N pisze:Pałatką, to się można owinąć i kimać pod drzewem.
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
tak samo dobrze oddychający jak i przemakający
No i ponczo równie dobrze okrywa sylwetkę

Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- trumpor113
- Posty: 118
- Rejestracja: 09 lut 2011, 21:37
- Lokalizacja: Małopolska
- Płeć:
Ustawione jako namiot wytrzymują każdy deszcz. Także jako peleryna. Należy jedynie unikać w czasie długotrwałych opadów "wciskania" wody np. paskiem ciężkiej lornetki.
Oczywiście dotyczy to nowych lub ponownie impregnowanych egzemplarzy. Niestety po praniu, czego w zasadzie należy unikać, ich wodoodporność znacznie maleje lub prawie całkiem zanika.
Oczywiście dotyczy to nowych lub ponownie impregnowanych egzemplarzy. Niestety po praniu, czego w zasadzie należy unikać, ich wodoodporność znacznie maleje lub prawie całkiem zanika.
- trumpor113
- Posty: 118
- Rejestracja: 09 lut 2011, 21:37
- Lokalizacja: Małopolska
- Płeć:
Jako peleryna świetnie trzyma wodoodporność . Sam używałem często na deszczu i nie zdarzyło mi się żeby przemokła .
Pisałem tamten post w tonie ironii ....
Aczkolwiek trzeba pamiętać że to zwykły materiał i nie należy z niego robić łódek czy kajaków , aczkolwiek na deszczu sprawdza się WYŚMIENICIE !
Pisałem tamten post w tonie ironii ....
Aczkolwiek trzeba pamiętać że to zwykły materiał i nie należy z niego robić łódek czy kajaków , aczkolwiek na deszczu sprawdza się WYŚMIENICIE !
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
Jeśli już wojskowa to ta którą "za komuny" nosili TREPY.
Ta o której mówicie (dla żołnierzy "szeregowych") to chyba see można w buty wsadzić...
Sorki, nie wytrzymałem, na wartach czy w patrolach całe dwa lata łaziłem w deszczowe dni. Żenada, nie zakrywała "opinaczy" butów (zwanych hamulcami) więc deszcz spływał centralnie do buta.
Nawet tzw. kapuśniaczek padający kilka godzin moczył żołnierza aż po pas. Naciągnięta jako namiot ok, ale warunek, że się nie dotykasz dokładnie tak samo jak w starych namiotach nie wolno było dotykać tzw. tropików.
Ta o której mówicie (dla żołnierzy "szeregowych") to chyba see można w buty wsadzić...
Sorki, nie wytrzymałem, na wartach czy w patrolach całe dwa lata łaziłem w deszczowe dni. Żenada, nie zakrywała "opinaczy" butów (zwanych hamulcami) więc deszcz spływał centralnie do buta.
Nawet tzw. kapuśniaczek padający kilka godzin moczył żołnierza aż po pas. Naciągnięta jako namiot ok, ale warunek, że się nie dotykasz dokładnie tak samo jak w starych namiotach nie wolno było dotykać tzw. tropików.
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
trumpor113, pewnie wiesz co mówisz
Ja tam pałatek znosiłem parę ze 3 zielone "zwykłe" jedną czarną (marynarki wojennej) i wszystkie przemakały przy dłuższym deszczu i stawały się strasznie ciężkie. Jedyna która dawała radę to była pałatka bodajże oficerska. Różniła się od zwykłej tym ,że od spodu była podgumowana. Sucha była jeszcze cięższa od zwykłej, a w deszcz no cóż też była cięższa bo wierzchni materiał przesiąkał wodą której guma nie wpuszczała do środka. Ale trumpor113, pewnie wiesz lepiej bo nie jedną ulewę już zaliczyłeś w swojej pałatce 


Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
Nic nie bodajże bo właśnie o taką idzie. Zwaliśmy je "trepowskie"...Prowler pisze:Jedyna która dawała radę to była pałatka bodajże oficerska.
Wówczas nieco zmieniała kolor, na ciemno brązowy. Była nieco dłuższa od tych dla szeregowych żołnierzy, bo zakrywała buty aż po początek wiązań...Prowler pisze:wierzchni materiał przesiąkał wodą której guma nie wpuszczała do środka
Jeśli mnie pamięć nie myli (MON 1981 - 83) szwy były podklejane paskami z gumy...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
- trumpor113
- Posty: 118
- Rejestracja: 09 lut 2011, 21:37
- Lokalizacja: Małopolska
- Płeć:
Oczywiście że wiem co mówię . Sam jej używam , a jeśli jej używam to jest raczej niezła , ostatnio chodziłem w niej po lesie w czasie deszczu , i ku zaskoczeniu wróciłem suchyProwler pisze:trumpor113, pewnie wiesz co mówiszJa tam pałatek znosiłem parę ze 3 zielone "zwykłe" jedną czarną (marynarki wojennej) i wszystkie przemakały przy dłuższym deszczu i stawały się strasznie ciężkie. Jedyna która dawała radę to była pałatka bodajże oficerska. Różniła się od zwykłej tym ,że od spodu była podgumowana. Sucha była jeszcze cięższa od zwykłej, a w deszcz no cóż też była cięższa bo wierzchni materiał przesiąkał wodą której guma nie wpuszczała do środka. Ale trumpor113, pewnie wiesz lepiej bo nie jedną ulewę już zaliczyłeś w swojej pałatce


Pozdrawiam
