Ewipunek na wyprawę rowerową

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
hejtyniety
Posty: 686
Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
Lokalizacja: Katowice
Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
Płeć:

Ewipunek na wyprawę rowerową

Post autor: hejtyniety »

Jako, że jest już dział czuję się w obowiązku trochę go zapełnić. Oczywiście prosiłbym Was o pomoc - jak tylko zobaczycie jakieś ciekawe artykuły czy coś podeślijcie linka - będzie nad czym dyskutować ;-)


Moja propozycja ekwipunku na wyprawę wygląda następująco:
http://hejtynietycustomizer.blogspot.co ... prawy.html

Uważa, że tak dobrane oporządzenie jest kompromisem między potrzebami a możliwościami. Z chęcią wysłucham uwag oraz odpowiem na wszelkie pytania, bo pewnie takie też się pojawią :-)
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
krukzg
Posty: 35
Rejestracja: 15 wrz 2008, 17:55
Lokalizacja: Zielona Góra
Tytuł użytkownika: KSF
Płeć:

Post autor: krukzg »

Tylko po co tego aż tyle ? Z 1/4 tego szpeju spokojnie idzie dać radę przez tydzień czasu..
Awatar użytkownika
BRAT_MIH
Posty: 352
Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 5219235
Tytuł użytkownika: Mihu
Płeć:

Post autor: BRAT_MIH »

Można, ale nie chodzi o minimalizm, na placach nie dźwigasz, samo jedzie. Są wyprawy trwające np. miesiąc. Jak jedziesz na tydzień (o ile w ogóle jeździsz) to sobie część rzeczy możesz odpuścić. Jest to raczej zestaw na wyprawę do dziczy, ale łatwiej eliminować niż czegoś zapomnieć.

Ja bym tutaj dołożył ładowarkę USB z dynama w piaście:

http://bruno.netstrefa.com.pl/usb/

facet sprzedaje za 70 zł jakoś z przesyłką i zamierzam kupić :)
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1019
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

hejtyniety, opisuje starannie wszystkie możliwe elementy ekwipunku na wyprawę rowerową. Z racji naszych wędrówek mamy już opracowane własne systemy ekwipunków w relacji cena/jakość i wygoda/użyteczność. Myślę, że spokojnie tutaj możemy się ograniczyć do ekwipunku dotyczącego samego roweru.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
hejtyniety
Posty: 686
Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
Lokalizacja: Katowice
Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
Płeć:

Post autor: hejtyniety »

Oprócz jedzenia ekwipunek rozpisany jest na dowolny okres czasu - mają wymienione rzeczy mogę jechać na miesiąc czy kwartał, a zakładając ciepły klimat to i na rok.

To, że można sobie poradzić z mniejszą ilością sprzętu jest oczywiste, ale na rowerze możemy pozwolić sobie na więcej, bo "samo jedzie", z tego też powodu pisałbym raczej o całym ekwipunku, bo lekkie zestawy plecakowe często są mocno obcięte.

Dawajcie koledzy swoje propozycje, może będzie jakaś inspiracja :)
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
krukzg
Posty: 35
Rejestracja: 15 wrz 2008, 17:55
Lokalizacja: Zielona Góra
Tytuł użytkownika: KSF
Płeć:

Post autor: krukzg »

Ja tam na jazdę z noclegami zabieram śpiwór, karimatę, plandekę 3x4, wodę i żarcie, deszczówkę jakąś, czołówkę, bieliznę na zmianę i to tyle. Nie dźwigamy sprzętu, to fakt, ale przy ostrych podjazdach lepiej mieć mniej niż więcej kilogramów :) To tylko moja opinia, ale właśnie tak wolę. Aha, o oczywistych rzeczach jak klucze, dętki, łatki, apteczka nie mówię, bo to oczywistość.
Awatar użytkownika
hejtyniety
Posty: 686
Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
Lokalizacja: Katowice
Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
Płeć:

Post autor: hejtyniety »

Oczywiście można też na lekko, ale ja bym się momentami męczył nie mają np. papieru toaletowego czy ceraty pod żarcie.

Cała idea tego spisu polegała na tym, żeby wypisać wszystkie rzeczy w usystematyzowany sposób. Bo to co dla Ciebie jest oczywiste i nawet tego nie wypisujesz to dla osoby która po raz pierwszy wybiera się na wyprawę może być już mniej oczywiste.

Poza tym to jest tylko moja propozycja - każdy musi dobrać skład zestawu według własnych upodobań ;-)
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
sajmon
Posty: 156
Rejestracja: 28 maja 2011, 21:03
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Gadu Gadu: 10751489
Tytuł użytkownika: sajmon-survival.blog
Płeć:
Kontakt:

Post autor: sajmon »

A może zróbmy listę..? każdy według własnego uznania.
Mój przykładowy zestaw.


Ja np zabrał bym oprócz zestawu naprawczego dętek, pompki.. bo to oczywiste..
1.Plandeka/2 pałatki spięte ze sobą.
2 karimata
3 śpiwór
4 zapas wody 2x 2l ( plus to co w bidonach)
5. jedzenie (batony,jakieś musli, konserwy), (może czekolada?)
6. pilniczek tatonka / lub i hobo stove
7 bieliznę na zmianę 2x
8. krótkie i długie spodenki
9 polar cienki oraz gruby
10. kilka podkoszulków w tym jeden dwa z długim rękawem
11. komplet przeciw deszczowy
12.sztućce (niezbędnik)
13 nóż
14. 2-3 komplety zapasowych akumulatorów


To oczywiście zestaw na kilkudniowy wypad.

[ Dodano: 2012-06-10, 00:39 ]
dodał bym jeszcze
15. kubek,
16.miskę -garnek
17.herbatę z cukrem.

[ Dodano: 2012-06-10, 00:42 ]
18. ręcznik
19.szczoteczka do zębów,
20 chusteczki dla niemowląt.
21.Aparat
22. okulary przeciw słoneczne.
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1087
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Aktualnie nie wyjeżdżam nigdzie dalej na wycieczki całodniowe lub wielodniowe, jedynie do kolegi, czy w teren czy coś - maksymalnie 25km drogi. Zawsze biorę:
1. Apteczka
2. Woda
3. Nóż
4. Pożywienie - w tym coś wysokokalorycznego, np. baton
5. Źródło ognia oraz awaryjną rozpałkę
6. Menażka/kubek/kociołek - coś do gotowania wody
7. Drobiazgi - np. duży worek na śmieci, klucze do domu, kilka złotych

Nie biorę dokumentów i narzędzi.
Ostatnio zmieniony 10 cze 2012, 18:51 przez soohy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kopek
Posty: 1019
Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
Lokalizacja: Z największej dziury
Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
Płeć:

Post autor: Kopek »

sajmon pisze: 4 zapas wody 2x 2l ( plus to co w bidonach)
A może lepiej zagaić jakiegoś gospodarza kręcącego się po obejściu w jednej z wsi którą mijasz. Może nawet obiad dostaniesz.
sajmon pisze:9 polar cienki oraz gruby
Wystarczy jeden. Na rowerze przecież i tak się grzejesz.
sajmon pisze:10. kilka podkoszulków w tym jeden dwa z długim rękawem
Tutaj bym pomyślał o jakiejś typowej bieliźnie na rower. W relacjach z wypraw rowerowych czytałem, że wiele można na tym miejsca i wagi zaoszczędzić.
sajmon pisze:12.sztućce (niezbędnik)
13 nóż
:-/ do tego noża to zwykła łyżka plastikowa wystarczy
14. 2-3 komplety zapasowych akumulatorów
Rozumiem, że aparatu nie wyłączasz przez cały czas.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.

www.kopsegrob.blogspot.com
Awatar użytkownika
BRAT_MIH
Posty: 352
Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 5219235
Tytuł użytkownika: Mihu
Płeć:

Post autor: BRAT_MIH »

sajmon pisze:2 pałatki spięte ze sobą.
Chyba rowerem na wycieczkę nie jechałeś skoro piszesz, że byś zabrał dwie pałatki :) Sakwy 120 litrów masz ? Ciężkie do tego jak cholera. Jakbym miał pałatki wozić to bym namiot zabrał, a nie bawił się w żołnierza WP sprzed 40 lat.

Tutaj polecam tarpa DD 3x3 m. Małe i lekkie.
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
Awatar użytkownika
hejtyniety
Posty: 686
Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
Lokalizacja: Katowice
Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
Płeć:

Post autor: hejtyniety »

Jak powyższe przykłady pokazują wcale nie jest tak prosto wypisać wszystko co się bierze.. Mam nadzieję, że rozumiecie już sens tego spisu?
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1087
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Oczywiście jest sens. Zawsze ktoś coś pomyśli, zacznie brać ze sobą, pomyśli nad sensem wzięcia tego. Dodam, że jestem minimalistą jeśli chodzi o takie przedmioty, więc lubię ograniczać ilość rzeczy :)
Awatar użytkownika
BRAT_MIH
Posty: 352
Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 5219235
Tytuł użytkownika: Mihu
Płeć:

Post autor: BRAT_MIH »

Najbardziej minimalistyczne spanie chyba to tarp właśnie i rower. Rower stawiasz do góry kołami, tworzy stelaż, tarpa naciągasz i masz namiot. Opisane już w Sakwie Włóczykija. Plusy takie, że rower zabezpieczony przed deszczem i kradzieżą :) Są też śpiwory np. Hannah Bike- lekkie, małe i ciepłe. Karimatą owijasz ramę, nie przeszkadza za bardzo, chociaż z tym to już luksus :-P Szczerze to ja wolałem zawsze latem spać w polu niż w lesie, najwygodniej na ugniecionym zbożu 8-)
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
sajmon
Posty: 156
Rejestracja: 28 maja 2011, 21:03
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Gadu Gadu: 10751489
Tytuł użytkownika: sajmon-survival.blog
Płeć:
Kontakt:

Post autor: sajmon »

BRAT MIH jak dla mnie nie ma żadnego problemu z zabraniem pałatek, zazwyczaj nawet i na pisze wycieczki biorę dwie pałatki robiące za namiot :roll: dodatkowym plusem jest możliwość schowania roweru do środka w czasie noclegu, co czasem może pod namiotem sprawiać nam problem. i nie stanowi to dla mnie najmniejszego problemu.Wymieniłem dwa polary z racji gruby na chłodne wieczory-noce a cieńszy w czasie jazdy.
Co do wody? a co będzie jeśli w pobliży nie będzie gospodarstw ani żadnych miejsc gdzie można uzupełnić płyny (np lasu,puszcze itp.)? Zapas lepiej mieć.
Co do akusów, liczyłem bardziej na wypadek 2 komplety do aparatu tak na wszelki wypadek gdyby jeden komplet padł + ze 3 akusy do czołowej latarki i np w zapasie do latarki która przeczepiona jest do roweru.
Jak dla mnie wycieczka 25km to nie jest za wiele. Wtedy można ograniczyć się naprawdę do bardzo małej ilości sprzętu. Moja lista dotyczy sprzętu branego na kilka dni.(najmniej dwa)

Głupia literówka , a tak wiele może zmienić.. 8-)
Ostatnio zmieniony 10 cze 2012, 20:29 przez sajmon, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

sajmon pisze:Co do anusów, liczyłem bardziej na wypadek 2 komplety
Ojojoj: http://www.sjp.pl/anus

Pozdrawiam
Maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Na 25 km to nie trzeba żadnego sprzętu :) 1,5 godziny "na lekko" i już.
Ja tu sobie nowe sakwy sprawiłem, teraz będę musiał coś wozić :)
Dzisiaj w sklepie widziałem fajną pompkę rowerową, na sprężone powietrze(wymienialne naboje), niezła
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Valdi pisze:Ja tu sobie nowe sakwy sprawiłem, teraz będę musiał coś wozić
Sprzęt foto :P
Ostatnio zmieniony 10 cze 2012, 21:43 przez thrackan, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

Na sprzęt foto jest sakwa na kierownicę :) No nie całkiem jest, musi przejść"modernizację"-pracuję nad tym, bo mam zamiar pośmigać rowerkiem po północnej Litwie, jak znajdę kompana, zresztą, jak nie znajdę to i tak pojadę
sajmon
Posty: 156
Rejestracja: 28 maja 2011, 21:03
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Gadu Gadu: 10751489
Tytuł użytkownika: sajmon-survival.blog
Płeć:
Kontakt:

Post autor: sajmon »

Ja również posiadam sakwe z przodu, może to nie jest i zły pomysł na wożenie aparatu...? Valdi chyba podsunąłeś mi fajny pomysł ;P
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

thrackan pisze:
orety pisze:Ja tu sobie nowe sakwy sprawiłem, teraz będę musiał coś wozić
Sprzęt foto :P
Zmuszony jestem zdementować - nic takiego nie napisałem.

Pozdrawiam
Maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Valdi, wczoraj mnie koleżanka w tej kwestii zainspirowała - ma koszyk z lekkiej metalowej siatki mocowany do rury sterowej bodajże - pojemność idealna na niewielką torbę foto, taką na korpus i ze trzy niezbyt wielkie obiektywy. Dostęp do sprzętu świetny, ochrona nawet w razie wypadku - bardzo dobra, pod warunkiem zamocowania torby foto w środku do koszyka :]

Orety, przepraszam - chochliki na forum znowu grasują ;)
Awatar użytkownika
Valdi
Posty: 950
Rejestracja: 29 sie 2007, 23:43
Lokalizacja: Litwa-Vilnius
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Valdi »

thrackan, Wymyśliłem inny patent, mam sakwę taką klasyczna na kierownicę, ona ma usztywnioną konstrukcję, włożę przegródki z pianki( te z torby foto) i będę miał gotową konstrukcję z łatwym dostępem, a w razie potrzeby to ta sakwa szybko jest odpinana z kierownicy( ma system szybkiego wypięcia). Sprawdzę już niebawem, jak to działa. Mam tylko jeden problem, moje "szkła" są duże i ciężkie :) np 80-200/2,8L No i chętnie wykombinowałbym coś na statyw, ale na cacko z carbonu nie chcę się wykasowywać...
sajmon
Posty: 156
Rejestracja: 28 maja 2011, 21:03
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Gadu Gadu: 10751489
Tytuł użytkownika: sajmon-survival.blog
Płeć:
Kontakt:

Post autor: sajmon »

Jeśli statyw jest dość długi a Ty masz klasyczną ramę możesz zamontować go na ramie tak jak niektórzy wędkarze montują swoje "kije".
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Co do szkieł - rozumiem, nie moja liga :P. Co do statywu - u mnie sprawdza mocowanie jego pokrowca jednym końcem do rury podsiodłowej i ustabilizowanie trokiem przechodzącym między błotnikiem a bagażnikiem, poprzecznie do osi podłużnej roweru.
ODPOWIEDZ