Nocka na reconówce.

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

sajmon
Posty: 156
Rejestracja: 28 maja 2011, 21:03
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Gadu Gadu: 10751489
Tytuł użytkownika: sajmon-survival.blog
Płeć:
Kontakt:

Post autor: sajmon »

Mr.Sloth

Z tego co widziałem wcześniej , akurat w miejscu w którym były palone ogniska było i miejsce te w którym rozpaliliśmy ogień. A co do siekiery przyznaje mój błąd nie powinna znajdować się w tym miejscu. :oops:

MichałN
nie ma sprawy to przecież Twój wybór czy będziesz chodził tam czy nie.Nie jesteśmy małymi dziećmi i każdy wybiera dla siebię szlaki.[/b]
Awatar użytkownika
Niemir
Posty: 89
Rejestracja: 14 cze 2009, 13:18
Lokalizacja: Tomaszów Lub/Lublin
Gadu Gadu: 13993064
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Niemir »

Nie pomyśl Sajmon, że chcę Ci "pojechać", czy coś takiego. Nie czuję się osobą odpowiednią do wytykania czegokolwiek, bo sam w swoim krótkim życiu popełniłem wiele błędów i pewnie niejeden jeszcze popełnię. Ale taka mała dobra rada z mojej strony co do bloga. Jeśli wrzucasz zdjęcia to obróć je tak by góra była na górze, a nie z lewej lub prawej strony. Co prawda kręcenie głową na boki żeby coś zobaczyć na fotce jest dobrą gimnastyką przy długim siedzeniu przed komputerem, ale jednak może być to nieco irytujące. No i powtarzanie się tych samych zdjęć nawet po trzy razy w jednym wątku (nie tylko podobne, ze zmienionym o kilka stopni polem widzenia, ale dosłownie te same), ale to już było wspomniane wyżej.
Dwa małe zabiegi, na pewno będziesz miał nieco lepsze komentarze.
Pozdrawiam.
Maciek
sajmon
Posty: 156
Rejestracja: 28 maja 2011, 21:03
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Gadu Gadu: 10751489
Tytuł użytkownika: sajmon-survival.blog
Płeć:
Kontakt:

Post autor: sajmon »

Wszystko poprawione dzięki za uwagi po prostu nie zauważyłem tego.
Awatar użytkownika
Młody
Posty: 897
Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
Lokalizacja: Tychy
Gadu Gadu: 9281692
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Młody »

Czy tylko ja dalej oglądam te same zdjęcia ?
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !

Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Awatar użytkownika
Hiskiasz
Posty: 273
Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
Lokalizacja: Poznań
Tytuł użytkownika: Rafał
Płeć:

Post autor: Hiskiasz »

Mr.Sloth pisze:Oho.
Medal za siekierę w drzewie, i plakietka ogniomistrza za palenie miejscu NIE ogniskowym. Nigdy nie widziałem w tym miejscu ogniska, zapewniam że znalezienie starego spotu nie jest trudne. Warstwa węgla i popiołu wskazuje właściwe.
Teoretycznie istnieje taka możliwość, że w międzyczasie (choćby tylko kilka dni przed tą opisywana teraz nocką) ktoś zupełnie obcy (czytaj nieznany na forum Reconnet) tam się pojawił i rozpalił sobie ognisko akurat w tamtym miejscu. Szukanie starych spotów nic wtedy nie da :-)

A swoją drogą, gdzie jest dokładnie to miejsce? Może sam odbędę tam pielgrzymkę reconnetową przy okazji, by zaznać trochę uroku tego miejsca haha
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
sajmon
Posty: 156
Rejestracja: 28 maja 2011, 21:03
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Gadu Gadu: 10751489
Tytuł użytkownika: sajmon-survival.blog
Płeć:
Kontakt:

Post autor: sajmon »

Hiskiasz.. moim zdaniem nie warto...Jak byś miał z tak daleka jechać zobaczyć jeden bunkier. Ale żeby zrobić łazęgę p o okolicznych bunkrach jak najbardziej. ;-) Chodź sądzę że chłopaki z warszawskiego recona zlinczowali by mnie gdybym podał dokładne namiary :mrgreen:
Mr.Sloth
Posty: 144
Rejestracja: 02 sie 2010, 16:40
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: leń leśny
Płeć:

Post autor: Mr.Sloth »

Młody: nadal nie tylko Ty :)

Hiskiasz: No byli i tacy co przyjeżdżali na bunkier z daleka, czy warto było? Musisz ich spytać :D
Awatar użytkownika
tnds
Posty: 8
Rejestracja: 25 kwie 2011, 14:44
Lokalizacja: Warszawa/Marysin
Tytuł użytkownika: Pustelnik
Płeć:

Post autor: tnds »

Wychodzi na to, że będę pierwszym, który stanie w obronie Sajmona.

1. Ognisko było w wystarczająco odpowiednim miejscu. Wszędzie las, pełno krzaków, więc miejsce, w którym zapłonął ogień było najlepszym możliwym rozwiązaniem w okolicy bunkra.
2. Renoma miejsca? Że niby zależy ona od ludzi, którzy się tam pojawiają? No niestety Panowie, ale las to nie restauracja. Moim skromnym zdaniem często użytkowane miejsce w lesie właśnie traci na swojej wartości z każdą kolejną osobą, która w nim przesiaduje.
3. Na forum są dużo gorsze opisy "wypadów" do lasu i nikt jakoś nie protestuje. Nie każdy jest ekspertem od survivalu i tak samo nie każdy udaje się do lasu rozwijać umiejętności przetrwania. Skoro już uważacie się za wystarczająco oświeconych w tym temacie to miło by było podzielić się rzeczowymi uwagami zamiast przesadnie naskakiwać na innych. Oczywiście nie piszę tego o wszystkich tu wypowiadających się, bo część (niestety znikoma) zachowała maniery i poprawne podejście.
5. Zgodzę się z tym, że siekiery w drzewie być nie powinno. Następnym razem na pewno zwróci się na to uwagę.
6. To, że nie podoba się komuś czyjś blog to jego indywidualna sprawa. Wszystko jest kwestią gustu. Nie podoba się? Nie czytaj. Widocznie autor ma taki, a nie inny pomysł na swojego bloga. Wedle upodobań.

Bardzo fajnie, że chcecie się podzielić wiedzą i doświadczeń, ale róbcie to poprzez konstruktywną krytykę. Wszyscy forumowicze chcą wyciągnąć stąd jakąś wiedzę, nauczyć się na czyichś błędach, doświadczeniu. Po przeczytaniu wypowiedzi w tym temacie wnioskuję, że nie warto dzielić się relacjami z wypadów.

Pozdrawiam!
Tylko ja i moja przestrzeń...
Awatar użytkownika
Rojek
Posty: 328
Rejestracja: 01 lut 2008, 15:50
Lokalizacja: Przemyśl
Tytuł użytkownika: PISS
Płeć:

Post autor: Rojek »

tnds pisze:Po przeczytaniu wypowiedzi w tym temacie wnioskuję, że nie warto dzielić się relacjami z wypadów.
Drogi tnds, warto...

Wystarczy tylko zrobić to w przejrzystej formie i pamiętając o wszystkich zasadach ortografii. Koledzy wcześniej w dużej większości poddali blog konstruktywnej krytyce. A Pan orety nawet pomógł w rozpoznaniu drzewa z jakiego zrobiony był szałas. Mi tam osobiście nie przeszkadza to w jaki sposób Pan Sajmon zaprezentował swój wypad, jednak inni mają prawo podzielić się swą opinią tak samo jak ty teraz.

Pozdrawiam
Potrzebuję tylko wolności
Awatar użytkownika
BRAT_MIH
Posty: 352
Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 5219235
Tytuł użytkownika: Mihu
Płeć:

Post autor: BRAT_MIH »

tnds, skoro piszesz, że każdy na forum chce się czegoś dowiedzieć to trzeba mieć skąd czerpać. Skoro człowiek bierze się za publikacje musi niestety mieć o pojęcie o czym pisze i umieć pisać. Należy także dostosować treść bloga do jego tytułu. Blogi umożliwiają zazwyczaj archiwizację oraz kategoryzację i tagowanie wpisów, a także komentowanie notatek przez czytelników danego dziennika sieciowego. Ten cytat z wikipedii podkreśla jedną ważna cechę bloga - pisząc go nastawiasz się, że będziesz oceniany. W tej chwili jest czas na pracę. Piszesz, żeby bloga nie czytać skoro się nie podoba. Gdyby Sajmon nie chciał mieć czytelników to by nie pisał. Zatem chyba Twoja mowa obrońcy nie satysfakcjonuje samego twórcy. Pzdr.
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
Awatar użytkownika
tnds
Posty: 8
Rejestracja: 25 kwie 2011, 14:44
Lokalizacja: Warszawa/Marysin
Tytuł użytkownika: Pustelnik
Płeć:

Post autor: tnds »

BRAT_MIH, zgadza się, definicja bloga przedstawia dokładnie takie założenia. Jednak chciałbym zwrócić uwagę, że blog w wielu wypadkach jest czymś w rodzaju osobistego pamiętnika autora i nie jest z góry nastawiony na ilość odwiedzin. Spodziewam się również argumentu, że jednak Sajmonowi zależy na "popularności" bloga, skoro link do bloga znajduje się w jego podpisie. Dlatego też teraz pewnie zwróci należną uwagę na elementy, do których były zastrzeżenia.

Rojek, co do ortografii to się bezwzględnie zgadzam. I skoro uważasz, że jednak warto dzielić się relacjami z wypadów to może kiedyś w końcu skuszę się założyć stosowny temat. A może i bloga... ;)

Pozdrawiam!
Tylko ja i moja przestrzeń...
RBT
Posty: 356
Rejestracja: 18 gru 2010, 19:04
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: RBT »

thrackan pisze:200000/6205 = średnio co najmniej ok. 32km dziennie, codziennie przez 17 lat
W latach siedemdziesiątych (i dziewięćdziesiątych) "robiłem" tyle, może nawet ciut więcej. Na szosie kilkanaście tys. rocznie to jest normalka. W tym czasie Eddy Meckx "robił" rocznie trzykrotnie więcej.
sajmon
Posty: 156
Rejestracja: 28 maja 2011, 21:03
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka
Gadu Gadu: 10751489
Tytuł użytkownika: sajmon-survival.blog
Płeć:
Kontakt:

Post autor: sajmon »

Chyba powinienem wtrącić kilka słów do tematu który według mnie już powinien być zamknięty... Ale ciągnie się nie miłosiernie długo. Szanowne grono Reconnowe w dużej mierze nastawione jest niestety7 na spore krytykowanie ldzi którzy robią coś nie tak i mają tendencję do pprzeciągania tematu... mimo że najważniejsze słowo zostało już powiedziane.
Tak jak napisał tnds blog jest prywatną formą wypowiadania się w rożnych tematach. Niektórzy np . w bloga wplatają swoje przemyślenia na temat religii oraz przemyśleń filozoficznych..i rożnych innych rzeczy,mój blog jest poświęcony wszelakiego rodzaju bytowaniom,turystyce i obozowaniu.I mam prawo pisać co chcę i w jakiej formie mi jest wygodnie.
thrackan nie jeździsz ze mną na rowerze tak więc nie wiesz ile przejeżdżam danego dnia danego miesiąca. tak więc moim zdaniem tego typu kalkulacje które umieszczasz nie są na miejscu.
A turystyka rowerowa jak najbardziej nadaje się do formy bloga.Roweru używam cały czas jako transportu do pracy, rekreacyjnych wypadów do sklepu oraz wyjazdów terenowych na wycieczki np po poligonie.

Sajmon mówi, Sajmon ma. Zamknięte
Ostatnio zmieniony 02 cze 2012, 17:36 przez sajmon, łącznie zmieniany 1 raz.
Zablokowany

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”