Zamierzam nabyć taki sprzęt. Łopata będzie mi potrzebna jako SPRZĘT BIWAKOWY - do budowy schronienia, czyszczenia ze śniegu miejsca pod karimatę i ognisko. Nie przewiduję (na razie) pojawiania się w regionach zagrożenia lawinowego.
Mam pytanie do osób znających się w tej materii (znający się = posada i używał) o ewentualne wskazania, porady co do marki, rozwiązań.
Co mi się udało ustalić jak dotąd:
- tylko aluminium. Większość wypowiadających się jechała równo po łopatach z różnego rodzaju plastików.
- jak najlżejsza. Zauważyłem, że dolna granica to 550g, 600g to średnia a sporo jest sprzętu po 700-750g. Niżej sa już tylko łopaty karbonowe


- rączki mogą być stałe, składane telskopowo, składane na zatrzaski, i wsuwane pod łopatę. Podoba mi się to ostatnie rozwiązanie, jako że sugeruje najmocniejsze (oprócz rączki stałej, jednak bardzo niepraktycznej) łączenie. Z drugiej strony, w łopacie 3 częściowej można środkowy drążek zostawić w domu, i zestaw staje się lżejszy.
- widzę że Balck Diamond i BCB to mają ofertę szeroką i "ekonomiczną" (przy okazji: jeden z wielce "markowych" producentów nazywa swoją łopatę "najlżejszą", choć jest cięższa od chińskiego BCB). Zna ktoś, ma?
Z góry dzięki za podpowiedzi
PS: Wujkom Dobra Rada dziękuję.

- tak, chcę sobie kupić łopatę, mimo iż będzie używana 2-3 razy w roku. Ludzie kupują sobie bombki, i sztuczne choinki, mimo iż używają ich raz w roku.
- tak, wiem, że mogę sobie kupić jabłuszko za 5PLN, i też mogę sobie wyobrazić nim kopanie w śniegu. Życzę powodzenia.
- tak, jestem gadżeciażem i Jestem z Tego Dumny
- nie, nie chcę niszczyć rakiet śnieżnych do kopania w twardym śniegu
- tak, patrzyłam za okno, i zdaję sobie sprawę jaka mamy teraz pogodę.