Która Mora, Carbon czy Stainless?
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 sty 2009, 05:44
- Lokalizacja: Polska
Ja mogę polecić ostrze ze stali węglowej. Ostrze nierdzewne też jest całkiem niezłe jednak moim prywatnym zdaniem węglówka jest o niebo lepsza. Nigdy nie miałem Mory 510 jednak mój przyjaciel od przeszło 10 lat używa tego właśnie modelu i jest bardzo zadowolony. Ja mam model skautów z jelcem i służy mi wiernie od 3 lat.
Jeśli jeden człowiek coś potrafi , to i ja mogę się tego nauczyć...!
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 sty 2009, 05:44
- Lokalizacja: Polska
Dzieki.
Czy moglbys powiedziec dlaczego weglowka jest o niebo lepsza? Co twoim zdaniem decyduje jego wyzszosci?
P.S.
510/545 jest jednym z mocniejszych nozy wsrod Mora. Trzpien wchodzi do ponad 3/4 raczki (w wielu morach do 1/3) a ostrze jest grubsze 0.098cala. Spokojnie mozna uzywac z pobijakiem z wlasciwa technika.
Czy moglbys powiedziec dlaczego weglowka jest o niebo lepsza? Co twoim zdaniem decyduje jego wyzszosci?
P.S.
510/545 jest jednym z mocniejszych nozy wsrod Mora. Trzpien wchodzi do ponad 3/4 raczki (w wielu morach do 1/3) a ostrze jest grubsze 0.098cala. Spokojnie mozna uzywac z pobijakiem z wlasciwa technika.
Ostatnio zmieniony 04 lut 2009, 18:28 przez tempreconnet, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
Nigdy nie miałem Mory z nierdzewki ale nie sądzę aby przy tej klasie stali były jakieś wielkie różnice jeśli chodzi o trudność ostrzenia czy też trzymanie ostrości.
Węglówka za to ma charakter, duszę i ładnie się starzeje
Ja mam z węglówki i sobie chwalę. Sporo osób na forum ma z węglówki. Także węglówkę możesz brać w ciemno.
Chociaż jeśli nóż będzie miał dużo kontaktu z żywnością to nierdzewka może być lepszym wyjściem.
Węglówka za to ma charakter, duszę i ładnie się starzeje
Ja mam z węglówki i sobie chwalę. Sporo osób na forum ma z węglówki. Także węglówkę możesz brać w ciemno.
Chociaż jeśli nóż będzie miał dużo kontaktu z żywnością to nierdzewka może być lepszym wyjściem.
- Okruch
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 wrz 2007, 17:30
- Lokalizacja: Tarnów, Małopolska
- Tytuł użytkownika: Czciciel BK-7
- Płeć:
Nierdzewka ma opinię "bezobsługowej". Nie przejmujesz się, że nóż w ciągu nocy nad jeziorem pokryje się nalotem.
Węglówka łatwiej się ostrzy i trudniej tępi, ma lepsze właściwości tnące - za cenę większych wymagań odnośnie pielęgnacji i konserwacji.
Jeżeli zaczynasz przygodę z nożami to lepsza dla Ciebie będzie węglówka - nabierzesz właściwych nawyków. Pamiętaj, że kiedyś nie było stali nierdzewnej, trzeba było dbać o nóż, szablę, miecz... To zobowiązuje!
Węglówka łatwiej się ostrzy i trudniej tępi, ma lepsze właściwości tnące - za cenę większych wymagań odnośnie pielęgnacji i konserwacji.
Jeżeli zaczynasz przygodę z nożami to lepsza dla Ciebie będzie węglówka - nabierzesz właściwych nawyków. Pamiętaj, że kiedyś nie było stali nierdzewnej, trzeba było dbać o nóż, szablę, miecz... To zobowiązuje!
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 sty 2009, 05:44
- Lokalizacja: Polska
Dzięki za odpowiedzi.
Z namacalnych korzyści to lepsza ostrość i trzymanie ostrości przez węglówkę.
co sądzicie o takich wadach? (test weglowki mora classic 8smy od gory)
http://www.knives.pl/forum/index.php/to ... #msg380747
No i jeszcze ten zapach/smrodek.
http://www.knives.pl/forum/index.php/to ... ,mora.html
Z namacalnych korzyści to lepsza ostrość i trzymanie ostrości przez węglówkę.
co sądzicie o takich wadach? (test weglowki mora classic 8smy od gory)
http://www.knives.pl/forum/index.php/to ... #msg380747
No i jeszcze ten zapach/smrodek.
http://www.knives.pl/forum/index.php/to ... ,mora.html
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 sty 2009, 05:44
- Lokalizacja: Polska
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 01 lut 2008, 02:11
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Tytuł użytkownika: DD Hammocks
- Kontakt:
Toż cały proces zgłębiania sztuki przetrwania to utrudnianie sobie życia.tempreconnet pisze:Ale po co je nabierać skoro można sobie nie utrudniać życia.Okruch pisze:nabierzesz właściwych nawyków.
Byłbym skłonny pójść na to bardziej uciążliwe rozwiązanie gdybym wiedział że warto
Znasz wady i zalety węglówki i nierdzewki. Wybór należy do Ciebie
- Okruch
- Posty: 238
- Rejestracja: 14 wrz 2007, 17:30
- Lokalizacja: Tarnów, Małopolska
- Tytuł użytkownika: Czciciel BK-7
- Płeć:
Dawno temu Tato uczył mnie strzelać z wiatrówki. 10-letni brzdąc nie mógł złapać celu, muszki i szczerbinki razem, więc zapytał "dlaczego nie strzelam z lunetą?". Tato odpowiedział "Żebyś nauczył się celować, ściągać prawidłowo spust - żebyś nauczył się trafiać. Z lunetą nauczysz się strzelać, a to nie to samo". I tą lekcję pamiętam do dziś.tempreconnet pisze:Ale po co je nabierać skoro można sobie nie utrudniać życia.Okruch pisze:nabierzesz właściwych nawyków.
Byłbym skłonny pójść na to bardziej uciążliwe rozwiązanie gdybym wiedział że warto
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 15 sty 2009, 05:44
- Lokalizacja: Polska