Kije trekkingowe.

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Lupus84
Posty: 53
Rejestracja: 19 paź 2011, 16:54
Lokalizacja: 20°31'E 51°59'N
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Lupus84 »

ja zakupiłem 2 tyg. temu... nie jestem jakimś tam sensei od kijków, poprostu zaczynam dopiero z tym przygodę. Mają regulacje i wygodną rączkę. Jak na pierwsze kijaszki to są fajne...

EdiT: zakupiłem w Biedronce, ale jak patrze to ta sama firma i wsio to samo.
Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż,
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz,
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam,
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam...


http://lupussurvival.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

kamykus pisze:Z ciekawości spytam, był ktoś w Lidlu i widział te kijki? Może ktoś zakupił, jak się sprawują?
Witam.

W wielkim SMS-owym skrocie...
Kijki z Lidla to produkt firmy DELTA SPORT GMBH, model: ROCKTRAIL.

W ostatnia niedziele zrobilem z nimi 13 godzinna trase (pierwsza petla 39-ej edycji Harpagana).

Wedle mnie ...jest to produkt KIJKOPODOBNY- w porownaniu do
wczesniej testowanych QUECHUA, model FORCLAS 300.

(pisze z komorki wiec trudno sie rozpisywac)
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
taki robaczek
Posty: 212
Rejestracja: 12 wrz 2011, 19:49
Lokalizacja: Zagłębie
Płeć:

Post autor: taki robaczek »

Bastion pisze:jest to produkt KIJKOPODOBNY
Trochę mnie zmartwiłeś bo sobie je kupiłem (ale nie miałem okazji wypróbować). Mam jednak nadzieję (łudzę się), że do moich potrzeb wystarczy ;)
Kocham zwierzęta.
Są takie pyszne ......
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

taki robaczek pisze:
Bastion pisze:jest to produkt KIJKOPODOBNY
Trochę mnie zmartwiłeś bo sobie je kupiłem (ale nie miałem okazji wypróbować). Mam jednak nadzieję (łudzę się), że do moich potrzeb wystarczy ;)
Bardzo mozliwe, ze bedziesz zadowolony. Osobiscie zawiodlem sie glownie na mocno reklamowanym systemie anti shock(nie jestem pewien pisowni). To mal byc system antywstrzasowy. W praktyce podczas marszu wcale sie nie uruchamia a kijki sa bardzo glosne (sprezyny rytmicznie udezaja w aluminiowa konstrukcje kijka). Myslalem, ze moze jezeli wylacze anti shock to kijki zrobia sie cichsze...Nic z tego- kijki nadal halasowaly na domiar zlego po godzinie stwierdzilem, ze anti shock samoczynnie sie odblokowal!

Mam jeszcze kilka innych, rownie krytycznych i powaznych uwag.
robaczek
Napisz jak wedle Ciebie spisuja sie te kijki z Lidla
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Kamilx
Posty: 42
Rejestracja: 10 paź 2009, 20:23
Lokalizacja: Przemyśl/Kraków
Płeć:

Post autor: Kamilx »

Odkopie trochę temat, ale do rzeczy ;)

Moje doświadczenie z kijkami ogranicza się do jednego 3 dniowego, zimowego łażenia po Bieszczadach z jakimiś pożyczonymi.
Za tydzień w lidlu mają pojawić się kijki http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?action ... l&id=29936 nie ma nic o antischocku więc to chyba inny model niż ten o którym było wcześniej w temacie. Miał ktoś już z nimi do czynienia? Cena zachęca do kupna ;)
Awatar użytkownika
GawroN
Posty: 649
Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
Gadu Gadu: 1519631
Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
Płeć:

Post autor: GawroN »

Do najlżejszych nie należą - ale robotę robią, ja mam jedne takie lidlowe ale nic mi się w nich nie rozleciało, zapiekło itd. W sumie ciężar tez się bierze z ich toporności - ale mi to nie przeszkadza. Co do antyschocku to w kijach trekingowych moim zdaniem mija się to z celem - kije trekingowe mają być w teren więc i tak końcówka wbije się w podłoże, i zamortyzuje siły przekazywane na rękę. Często chodzę z kijami do nordic walking po asfalcie to wtedy antyschock ma jakieś znaczenie.
Kamilx
Posty: 42
Rejestracja: 10 paź 2009, 20:23
Lokalizacja: Przemyśl/Kraków
Płeć:

Post autor: Kamilx »

Dzisiaj rano udałem się do lidla i nabyłem kijki. Wydają się być solidne oba ważą około 550 gram. Posiadają antishocka, o czym nigdzie nie napisano, jeżeli komuś to przeszkadza można go jednak wyłączyć.

Myślę, że za 50 zł wydają się bardzo sensowne i mam nadzieje że będą dawały rade, a jeżeli nie to że lidl nie robi problemów z gwarancją której jest, aż 3 lata :D
Awatar użytkownika
geser
Posty: 168
Rejestracja: 27 lis 2013, 19:01
Lokalizacja: warszawa

Post autor: geser »

W sumie to jest wspomniane o antyschocku.
Obrazek

Nie używałem jak na razie kijków ... ale te sobie próbnie zanabędę.
DERWISH
Posty: 28
Rejestracja: 17 sty 2014, 13:07
Lokalizacja: Puławy
Płeć:

Post autor: DERWISH »

Testuję od miesiąca te lidlowe kije i jestem zadowolony. W wątku padło stwierdzenie że są ciężkie i toporne - nie zauważyłem. Bardziej przeszkadza mi to, że ściera się oznaczenie długości kija kija i odpryskuje farba. Padło też stwierdzenie że do łażenia po lesie nie są potrzebne kije trekingowe. Jak najbardziej korzystam do włóczenia się po lesie, po pierwsze chodzę po rejonach gdzie jest mnóstwo wąwozów więc ułatwiają podchodzenie po ściany. Poza tym na równy terenie sprawiają że idziemy bardziej dynamicznie, oczywiście pod warunkiem, że pracujemy kijami a nie je za sobą wleczemy. Kolejna rzecz to mamy gotowy stelaż pod zadaszenie. Dobrze wydane 50,00 pln
Mało ludzi potrafi naprawdę znieść samotność, ale wielu marzy o niej jak o ostatniej ucieczce.
Awatar użytkownika
Sikor
Posty: 209
Rejestracja: 29 wrz 2014, 07:38
Lokalizacja: Radom
Płeć:

Post autor: Sikor »

Do kijków trzeba się przekonać. Jak ktoś nie zaakceptuje siebie z kijkami albo wstydzi się je używać to nie doceni zalet jakie posiadają. Ja chodzę na nich cały rok, w każdy teren. Używam tanich marketowych, już siódmy rok. Nie długo zmieniam na inne, podobne ponieważ groty są już starte.
Krótko i na temat.
Kamilx
Posty: 42
Rejestracja: 10 paź 2009, 20:23
Lokalizacja: Przemyśl/Kraków
Płeć:

Post autor: Kamilx »

No i po roku używania lidlowych kijków rozstałem się z nimi po przez zgubienie :cry:

Zrobiły ze mną dobrych kilkaset kilometrów odciążając moje nogi, a niekiedy ratując przed upadkiem. Zdarzało się, że kijek wpadł między skały jednak do końca pozostały nieskrzywione, nie złożyły się nigdy niespodziewanie. Jeden z kijków stracił swój wolframowy grot i końcówka mocno zmieniła kształt, służyły jednak dalej. Czasem zdarzało się, że nie chciały się od razu zablokować, po chwili były jednak gotowe do użytku. Sposób włączania antischock powodował, że często podczas chodzenia sam się włączał, nie było to jednak dla mnie jakoś szczególnie uciążliwe, aż pewnego dnia zostały prawdopodobnie w autobusie. Może nie były już w najlepszej kondycji, ale przebyłyby ze mną jeszcze trochę kilometrów.

Kijki z lidla wykazały parę słabych stron, jednak nie zmniejszało to jakoś szczególnie ich użyteczności, a ciężko znaleźć coś sensownego nie wydając więcej niż 100 zł.
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Cześć,
Panowie- chyba się nie rozumiemy?
Nie twierdzę, że te kijki z Lidla nie spełniają swojej funkcji, 1-2 godzinny spacer OK.
Twierdze natomiast, że można kupić coś lepszego (np. Decathlon).
Swojego czasu specjalizowałem się w 24h marszach na 100 km.
Np. Harpagan, http://www.popiasku.pl/.
Z kijkami robiłem naprawdę spore trasy.
Sprzęt z Lidla nadaje się jedynie do celów rekreacyjnych.

Pozdrawiam
Bastion
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
GawroN
Posty: 649
Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
Gadu Gadu: 1519631
Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
Płeć:

Post autor: GawroN »

Ja miałem (i mam) kijki z Lidla i były w wielu miejscach. Mam tez Leki za 400 zł które nie przeżyły połowy czasu tych z lidla. Ale były ciężkie i toporne - ale miały plus - w przypadku zgubienia żal byłby mały.
Awatar użytkownika
Sikor
Posty: 209
Rejestracja: 29 wrz 2014, 07:38
Lokalizacja: Radom
Płeć:

Post autor: Sikor »

Bastion pisze:1-2 godzinny spacer OK.
OK :-) czyli jakieś 20-30 km tygodniowo, 110 km na miesiąc, ponad 1000 rocznie i tylko rekreacyjnie :mrgreen:

Jeżeli będę zmieniał kijki to tylko na takie, które mają wymienne groty.
Krótko i na temat.
Awatar użytkownika
pocieszny
Posty: 185
Rejestracja: 24 kwie 2017, 11:37
Lokalizacja: Jordanów
Płeć:

Post autor: pocieszny »

Fjord Nansen ma dobre kije w dobrej cenie, jeśli szukasz czegoś w granicach 100-140 pln to coś znajdziesz,
groty widiowe, dużo części zamiennych, ogólnie fajne kije za przyzwoitą kase ;-)
Awatar użytkownika
soohy
Posty: 1087
Rejestracja: 26 lip 2010, 22:44
Lokalizacja: Małopolskie, Brzesko
Płeć:
Kontakt:

Post autor: soohy »

Ja od siebie polecę Salewa Sign. Co prawda zdarłem je już od chodzenia po asfalcie, ale zrobiłem z nimi około 3000 km i wszystko jest w porządku.
ODPOWIEDZ