Proszę o jakieś porady, mam dziurkę i ubytek na śpiworze, około 5x5mm.
Nie mam pojęcia jak to zacerować - coś naszyć, czy po prostu naciągnąć i zacerować...?, materiał jest bardzo delikatny. Podobny materiał ma śpiwór armii UK, jednak mój posiada wzmocnienie typu rip-stop.
Trzeba jakieś specjalne nici, mogą być te zwykłe czy muszę kupić jakieś nylonowe np.?
Cerowanie śpiwora..
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Naklej łatę. Nie szyj. Ja tak będę robił w swoim, po tym jak wypaliła mi się dziura od ogniska.
Szyć też możesz, ale nie mam w łapach materiału aby stwierdzić czy się nie rozlezie.
Szyć też możesz, ale nie mam w łapach materiału aby stwierdzić czy się nie rozlezie.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- Mr. Wilson
- Posty: 422
- Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
- Lokalizacja: xyz
- Płeć:
- Kontakt:
- Qasz
- Posty: 463
- Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
- Lokalizacja: Jaworzno
- Gadu Gadu: 1987028
- Tytuł użytkownika: Tata psychopata
- Płeć:
Próbować możesz wszystkiego, niestety od szycia nie uciekniesz, to przynajmniej moja opinia. Proces technologiczny jest taki:
1. kupujesz nici BAWEŁNIANE nie wzmacniane nylonem
2. obszywasz najpierw pierścieniowo (jakbyś nawijał uzwojenie cewki na pierścień) dookoła w odstępach nie większych niż 1mm przez zewnętrzną i wewnętrzną warstwę śpiwora (tak wiem że to miejsce się kompresuje i zmniejsza odporność termiczną śpiwora - ale powoli jest na to rada).
Zakładam że ubytek jest tylko na wierzchniej warstwie więc teraz:
3. wykrawasz łatkę z materiału o gęstszym splocie niżeli rip stop (może być bawełniany lub sztuczny). Łata musi być większa niżeli pierścień którym zabezpieczyłeś śpiwór przed targaniem - obszywasz ją by się nie mechaciła.
4. przyszywasz łatę na śpiwór w połowie (połowę koła) zwracając uwagę na to by nić przechodziła przez łatkę i nić z PIERŚCIENIA wcześniej obszytego na śpiworze.
5. powstało ci coś na wzór kieszonki, do niej ładujesz wypełnienie (puch z poduszki babci?) najlepiej w jakimś woreczku by ci się nie rozłaziło.
6. zaszywasz resztę koła
7. pamiętasz jak pisałem w 3-cim punkcie że łatka ma być większa - po coś to jest!
A więc finalnie zszywasz zewnętrzny okrąg łatki (obszyłeś ją - prawda?) z zewnętrzną powłoką śpiwora. Viola!
Kumplowi tak odzyskałem francuską puchówkę i jeden polski puchowy psiwór. Nikt nie narzekał - a to raptem 3h pracy (jak ktoś za śpiwór buli 300 zł to go praca z igłą nie zabije)
[ Dodano: 2012-03-01, 23:48 ]
aaaaa!, jak obszywasz łatę w 7-dmym punkcie, nie zaciągaj nici "na chama", masz po prostu łatą nie haczyć o jakieś pierdoły i dodatkowo zabezpieczyć wewnętrzny szew.
1. kupujesz nici BAWEŁNIANE nie wzmacniane nylonem
2. obszywasz najpierw pierścieniowo (jakbyś nawijał uzwojenie cewki na pierścień) dookoła w odstępach nie większych niż 1mm przez zewnętrzną i wewnętrzną warstwę śpiwora (tak wiem że to miejsce się kompresuje i zmniejsza odporność termiczną śpiwora - ale powoli jest na to rada).
Zakładam że ubytek jest tylko na wierzchniej warstwie więc teraz:
3. wykrawasz łatkę z materiału o gęstszym splocie niżeli rip stop (może być bawełniany lub sztuczny). Łata musi być większa niżeli pierścień którym zabezpieczyłeś śpiwór przed targaniem - obszywasz ją by się nie mechaciła.
4. przyszywasz łatę na śpiwór w połowie (połowę koła) zwracając uwagę na to by nić przechodziła przez łatkę i nić z PIERŚCIENIA wcześniej obszytego na śpiworze.
5. powstało ci coś na wzór kieszonki, do niej ładujesz wypełnienie (puch z poduszki babci?) najlepiej w jakimś woreczku by ci się nie rozłaziło.
6. zaszywasz resztę koła
7. pamiętasz jak pisałem w 3-cim punkcie że łatka ma być większa - po coś to jest!
A więc finalnie zszywasz zewnętrzny okrąg łatki (obszyłeś ją - prawda?) z zewnętrzną powłoką śpiwora. Viola!
Kumplowi tak odzyskałem francuską puchówkę i jeden polski puchowy psiwór. Nikt nie narzekał - a to raptem 3h pracy (jak ktoś za śpiwór buli 300 zł to go praca z igłą nie zabije)
[ Dodano: 2012-03-01, 23:48 ]
aaaaa!, jak obszywasz łatę w 7-dmym punkcie, nie zaciągaj nici "na chama", masz po prostu łatą nie haczyć o jakieś pierdoły i dodatkowo zabezpieczyć wewnętrzny szew.
Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
- Q_x
- Posty: 589
- Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
- Lokalizacja: G-dz
- Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
- Płeć:
Profesjonalnie: prujesz śpiwór tam, gdzie można, naszywasz łatę, zaszywasz śpiwór.
Na szybko: są samoprzylepne taśmy naprawcze do tkanin - do dostania nawet w kamuflażu np. na alle, ale drogo. Jeden kawałek wkładasz pod spód i przyklejasz do góry nogami, drugi naklejasz na niego z wierzchu. Optymalnie te dwa kawałki skleją się na amen. To samo możesz zrobić ze zwykłą taśmą klejącą (to najtańsza opcja)
Jak to jakiś tańszy, cienki śpiwór i dziura nie jest w jakimś super ważnym miejscu - możesz przeszyć go razem z łatą na wskroś - jest to najbardziej bezproblemowe rozwiązanie, ale nadaje się wyłącznie do letnich śpiworów.
Szycie ręczne oczywiście wchodzi w grę - musisz tylko zadbać, żeby brzegi się nie siepały (opalić delikatnie brzegi łaty) i żeby tego nie zahaczać i nie rozrywać np. nogą. Powoli, gęsto, równo, starannie, tak, żeby wystawało jak najmniej haczących elementów.
Na łatę nada się praktycznie wszystko - z drugiej strony, jak masz iść i kupić 20 cm szmatki w sklepie z tekstyliami - weź coś cienkiego, właściwy kolor i stopień połyskliwości jest najważniejszy, a z resztek możesz sobie uszyć jakiś worek. Na puchoszczelne tkaniny nie ma co liczyć - chyba że podgumowane. Do załatania wypełnienia syntetycznego wystarczy jakaś sztuczna podszewka albo ortalion.
Na szybko: są samoprzylepne taśmy naprawcze do tkanin - do dostania nawet w kamuflażu np. na alle, ale drogo. Jeden kawałek wkładasz pod spód i przyklejasz do góry nogami, drugi naklejasz na niego z wierzchu. Optymalnie te dwa kawałki skleją się na amen. To samo możesz zrobić ze zwykłą taśmą klejącą (to najtańsza opcja)
Jak to jakiś tańszy, cienki śpiwór i dziura nie jest w jakimś super ważnym miejscu - możesz przeszyć go razem z łatą na wskroś - jest to najbardziej bezproblemowe rozwiązanie, ale nadaje się wyłącznie do letnich śpiworów.
Szycie ręczne oczywiście wchodzi w grę - musisz tylko zadbać, żeby brzegi się nie siepały (opalić delikatnie brzegi łaty) i żeby tego nie zahaczać i nie rozrywać np. nogą. Powoli, gęsto, równo, starannie, tak, żeby wystawało jak najmniej haczących elementów.
Na łatę nada się praktycznie wszystko - z drugiej strony, jak masz iść i kupić 20 cm szmatki w sklepie z tekstyliami - weź coś cienkiego, właściwy kolor i stopień połyskliwości jest najważniejszy, a z resztek możesz sobie uszyć jakiś worek. Na puchoszczelne tkaniny nie ma co liczyć - chyba że podgumowane. Do załatania wypełnienia syntetycznego wystarczy jakaś sztuczna podszewka albo ortalion.
- Qasz
- Posty: 463
- Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
- Lokalizacja: Jaworzno
- Gadu Gadu: 1987028
- Tytuł użytkownika: Tata psychopata
- Płeć:
gra nie warta świeczki, za dużo pierdzielenia z pruciem i zaszywaniem, lepiej kupić materiał i uszyć cały psiwór od podstaw, wykorzystując tylko zamek od jakiegoś taniego śpiwora i ściągi na kaptur. Zasadniczo można by kupić odpowiednią kołdrę puchową i z niej taki śpiwór uszyć ... kołdry w ikei to cena 99 - 200 zł (ze dwie by się przydały do szycia), do tego jakieś obszycie materiałowe (goretex?) i psiwora można mieć - na allegro najtańsze puchy są po 260 zł, ale cholera wie czy to w ogóle działa "tak jak pisze". No trzeba by się zastanowić nad sensem takiej operacji, jak ktoś nie potrafi szyć lub nie mam maszyny to się nie ma co zastanawiaćmwitek pisze:czy by się nie dało wymienić ocieplenia

Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!